prof. dr hab. n. med. Waldemar Kuczyński

Profesor z ogromnym doświadczeniem i wiedzą, ale również świetnym podejściem. Odpowie na każde zadane pytanie. Po wielu latach starań, gdy już straciłam nadzieję że może się udać, dziś na świecie jest Pola.

Skreślono nas w Poznaniu. Żona przez endometriozę straciła jeden jajnik a jajowody zarosły. Ilość komórek (amh) beznadziejnie niska.
Profesor Kuczyński już w pierwszej rozmowie telefonicznej wlał optymizm w nasze serca. Zaprosił do siebie i mimo słabych wyników zapisał nas do programu rządowego.
Realnie mówił o leczeniu i o tym, że trzeba próbować.
I za drugim razem sie udało. Jestesmy w trzecim miesiącu.
Prof. Waldemar Kuczyński to prawdziwy lekarz z powołania.

Pan Doktor Waldemar Kuczyński jest z pewnością specjalistą w swoim fachu. Ponadto bardzo dobrym psychologiem w jednym. Jestem mamą 4,5 letniej córeczki, którą mam właśnie dzięki trzeciej próbie in vitro u Pana Doktora. Wcześniej próbowaliśmy z mężem klinice w Katowicach. jesteśmy ze Śląska. Mimo, tego odległość była warta tego poświęcenia, gdyż dziś mogę powiedzieć z całym sercem, że jestem wdzięczna Panu Doktorowi za ten cudowny skarb, który dziś cieszy nas każdego dnia. Pozdrawiamy z całym szacunkiem.

Po długie walce o dzidzie dziś mam 10 miesięcznego ślicznego zdrowego synka i to dzięki prof. Kuczyńskiemu,

Serdecznie polecam pana profesora Kuczyńskiego...Po kilku procedurach in vitro w innych klinikach nie uzyskując dodatniego testu lekarze rozkładali ręce nie dając mi jakichkolwiek szans na ciąże.Wraz z mężem wybraliśmy się na wizytę do kliniki Kriobank.Od samego początku prowadził mnie profesor Kuczyński, jest on ciepłym i wspaniałym lekarzem,który z całego serca chce pomóc...Dzięki jego pomocy moja ponad 4 letnia walka o ciąże zakończyła się dodatnim testem :) Z całego serca Dziękuję.

Wspaniały lekarz i człowiek. Razem z żoną byliśmy w kilku klinikach m.in. w Warszawie i Katowicach. W Białymstoku u pana Profesora spotkaliśmy się ze zrozumieniem i nie spotykanym podejściem do pacjenta. Mamy za sobą w sumie 7 prób in vitro (licząc wszystkie kliniki). Jedyne czego z żoną żałujemy to że nie zaczęliśmy naszej walki o dziecko w Białymstoku u profesora Kuczyńskiego. U profesora widać pasję i chęć pomocy, coś, czego ludziom pragnącym dziecka jak my brakowało w innych klinikach. Poza tym mamy możliwość swobodnej, długiej rozmowy - zadawania pytań i nie mamy nigdy poczucia że jesteśmy intruzami w gabinecie. Wszystkie czynności są szczegółowo omawiane i wyjaśniane. Wiemy co się z nami dzieje i co profesor proponuje, aby osiągnąć upragnione dziecko.

Po 2 latach leczenia w Warszawie postanowiliśmy z mężem udać się do Profesora. Doznałam szoku. Pierwszy raz lekarz poświęcił nam czas. Rozmawiał z nami i odpowiadał na wszystkie pytania. Spędziliśmy w jego towarzystwie dobrą godzinę. Tak samo wygląda każda następna wizyta. Okazało się, że w Warszawie źle nas diagnozowano. Przy okazji laparoskopii popełniono jakiś błąd i tylko dzięki Profesorowi i jego właściwej diagnozie udało się ocalić moje jajniki :) Na naturę nikt nie ma wpływu bo żaden lekarz nie jest cudotwórcą. Ale wiem, że tylko dzięki temu człowiekowi mam jajniki zdolne do jajeczkowania i zapłodnienia. Czekam na milusińskie rezultaty, jak Bóg da :) Profesjonalizm i życzliwość dla ludzi bije do tego człowieka. Gorąco polecam.

Dzięki panu profesorowi i jego córce p. Agnieszce jestem dziś mamą cudownych bliźniąt. Mogę ich z czystym sumieniem polecić.Prof. jest miłym i szczerym człowiekiem, obiektywnie ocenił naszą sytuację i nie obiecywał sukcesu, natomiast p. Agnieszka jest najbardziej pomocną osobą jaka spotkałam w swoim życiu.

Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami na temat prof. Kuczyńskiego, jest bardzo dobrym fachowcem, ma dużą wiedzę medyczną, jest serdeczny, ciepły, zawsze można się z nim skonsultować telefonicznie, jak nie może rozmawiać to zawsze oddzwania, nie zauważyłam aby był wyniosły. Nie odniosłam wrażenia aby interesowała go tylko kasa, podam dwa przykłady: 1) podczas jednego z zabiegów gdybyśmy nie wspomnieli, że jeszcze nie uregulowaliśmy należności to nie wzięto by od nas pieniędzy, 2) gdy zaszłam w ciążę, miała być prowadzona w Kriobanku do 3 miesiąca, ponieważ jestem z bardzo odległego miasta od Białegostoku ustaliłam z prof. Kuczyńskim, że daruje mi wizyty u siebie w klinice ale mam go informować mailami przebieg ciąży (za każdą relację odpowiadał i dziękował za informacje). Czy tak zachowałby się ktoś kto nastawiony jest na \"robienie\" kasy???
Klinika ma faktycznie dobry sprzęt, pracownicy są bardzo mili (chociaż jedną z pań z rejestracji bym wymieniła) no i zaplecze hotelowe bardzo dobre, czysto, przytulnie.
Pozdrawiam sympatyków prof. Waldemara Kuczyńskiego :)

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Nigdy nie zauważyłam, żeby profesor Kuczyński był wyniosły. Wizyty w klinice zawsze są dla mnie trudne i zawsze je przeżywam, ale dlatego, że obwiniam się o to, że nie mogę schudnąć (przy niższej wadze większe szanse na zajście w ciążę). Najgorsze jest to, że leczenie się przeciąga. Najpierw 4 nieudane inseminacje, teraz przedłużające się przygotowania do in vitro. Uzyskałam jednak obietnice, że mimo mojej wagi (83 kg przy 167 cm wzrostu) zrobione będzie wszystko, co tylko można. Mam ok. 40% szans na zajście w ciążę. Czy ktoś jest w podobnej sytuacji do mojej?

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".