prof. dr hab. n. med. Waldemar Bobkowski

Najwspanialszy lekarz jakiego do tej pory spotkałam. Po raz pierwszy od długiego czasu mój syn był ważny, a jego problemy nie zlekceważone. Profesor ma niesamowite podejście do dzieci tych małych i tych trochę większych. Wszystko zostało bardzo dokładnie omówione, zlecono konkretne badania. Polecam wszystkim rodzicom. To jest gabinet, gdzie lekarz nie zostawi dzieciaka bez pomocy. Bardzo dziękuję Panie Profesorze!!!

Profesjonalnie, sympatycznie, szczegółowo, zaangażowanie i skupienie na pacjencie. Polecam bardzo. Wielu lekarzy i kardiologów powiedziało nam że lepiej trafić z naszym synem nie mogliśmy.

Pan prof. Bobkowski to najwspanialsz lekarz pod słońcem, zawsze ma czas na rozmowe, jasno tłumaczy wszelkie zawiłości. My jako rodzice jesteśmy bardzo szczęśliwi, że córka jest pod opieką Profesora, niesamowicie spokojny i ciepły, dzięki czemu córcia nie boi się ani wizyt ani szpitala.

Wspaniały człowiek wielkiego serca, opiekuńczy, wiecznie uśmiechnięty, umie rozmawiać z pacjentem, zawsze znajdujący czas na rozmowę. Zdecydowanie polecam to najwspanialszy lekarz na świecie! Dziękujemy za pomyślnie przeprowadzoną ablację- Kasia Arabasz z Sianowa oraz Oliwia Niedzielska z Łodzi.

Naprawde jest to taka cudowna osoba! Jako czteroletnia dziewczynka zachorowalam. Trafilam do szpitala w warszawie, od razu stwierdzono ze jest to operacyjne. Lekarze wyznaczyli mi zabieg na 2012 rok. Rodzice szukali pomocy wszedzie, w polsce, za granicą. Oferowali ogromne pieniądze. W roku 2009 po wizytach w wielu klinikach mialam kojelny atak. (wystepowaly srednio raz w miesiacu, przy kazdej infekcji lub wiekszym wysilku) nie mialam sily nawet wejsc na 2 pietro po schodach! W internecie moja mama znalazla informacje o profesorze:) napisala email. po kilku dniach odpisał abyśmy przyjezdzali do kliniki! Zabieg wykonany zostal od razu, operował mnie ze złamana noga! Choroba nie wrocila a po tygodniu od zabiegu czulam sie nowo narodzona, chcialam poznawac swiat. minelo juz 5 lat od operacji i czuje sie dobrze, czasem coś boli ale juz takie zycie:) Polecam jak najbardziej kazdemy profesora! Cuuudowna osoba godna zaufania, zycze kazdemu choremu aby trafili pod jego opieke.

Bardzo dziękuję Panu Profesorowi za opiekę nad moją córką. Dziękuję za uwagę, którą jej poświęcał, za traktowanie jej, nastolatki, bardzo poważnie - jak partnera w rozmowie. W czasie wizyty to ona była informowana o swojej chorobie. Zawsze znalazł się czas na pytania i wyjaśnienia, niekiedy bardzo naukowe:). Atmosfera tych wizyt napawała otuchą i mimo że sytuacja nie była i nadal nie jest komfortowa, córka akceptuje swój stan i nadal jest pogodną i pełną zycia dziewczyną. To Pan Profesor przekazał córkę, po osiągnięciu przez nią pełnoletności, w ręce specjalisty, który prowadzi ją dalej. Jeszcze raz dziękuję w imieniu swoim i Ulki.

Niestety nie zgadzam się z pozytywnymi opiniami na temat prof. Na początku też go tak postrzegałam. Przed pierwszą ablacją syna mieliśmy nadzieję, że trafiliśmy w dobre ręce. Rok po pierwszej ablacji okazało się, że sukcesu nie było. Przeraża mnie brak zainteresowania pacjentem po ablacji! Pan prof. unikał nas jak ognia. W końcu zaproponował drugą ablację, która miał wykonać z dr Baszko. Niestety zaplanował sobie w tym czasie urlop i nieudany zabieg wykonał inny młody lekarza. Dzisiaj syn jest w dwóch nieudanych ablacjach u prof., na lekach na serce i nikt nie daje mu nadzieji na normalne życie! Pacjent, który nie rokuje sukcesu dla prof. jest pomijany. Wdzięczna jestem natomiast za wsparcie Pani dr Rzeźnik-Bieniaszewskiej!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

JA RÓWNIEŻ PODZIELAM OPINIĘ WIELU OSÓB!!!PAN PROFESOR TO NIE TYLKO WSPANIAŁY LEKARZ ALE RÓWNIEŻ WSPANIAŁY CZŁOWIEK!!!DZIĘKUJE PANU ZA WSZYSTKO CO PAN ZROBIŁ DLA MOJEJ CÓRKI.DZIĘKI PANU WRACAMY DO NORMALNOŚCI!!!

CUDOWNY lekarz z powołania! Jestem jeszcze w "szoku" poablacyjnym mojego synka, ale nie mogę się nachwalić cudowną atmosferą na oddziale u Pana profesora! Zawsze znajdzie czas na rozmowę i dokładne wytłumaczenie o co chodzi w zabiegu. Już nie wspomnę o samej ablacji! Złote ręce! Dziękuję Panu profesorowi z całego serca!

Miałem przeprowadzaną ablację jako jeden z pierwszych w grudniu 2007r. Przez 3 lata nic mi nie wróciło. Świetny człowiek i chyba najlepszy kardiolog w Polsce !!!.