lek. Tomasz Banet

Wybrałam doktora Baneta na prowadzącego ciążę, jednak mam mieszane odczucia. Doktor wydaje się kompetentny, uważny i profesjonalny. Gabinet jest estetyczny. Ogólne wrażenie mam dobre. Jednak czegoś mi brakuje- szerszego wywiadu, indywidualnego podejścia do klientki, większego zainteresowania zgłaszanymi problemami i obawami, rozmowy nakierowanej na rozwiązanie tych problemów (trochę więcej niż przepisanie leków). Chyba trochę bardziej liczyłam na taką globalną opiekę nad klientką opartą na wiedzy i doświadczeniu lekarza. A z racji być może ograniczonego czasu wizyty (20 min), nie ma na to po prostu czasu.

Miałam wykonywany zabieg labioplastyki u p. doktora. Zabieg wykonany został poprawnie jednakże atmosfeta podczas zabiegu była co najmniej dziwna i dość krepujaca. Kiedy zadawałam pytania doktor przerywal pracę i odpowiadał szczegółowo, długo to trwało, a sam zabieg był dla mnie i tak dużym stresem, chciałam mieć to jak najszybciej za sobą dlatego zrezygnowałam z rozmowy i reszta zabiegu przebiegła w ciszy - a raczej w akompaniamencie muzyki klasycznej. Nie jestem też zadowolona ze znieczulenia, momentami niestety wszystko czułam, nie tego się spodziewałam od zabiegu za który płacę. Ok godziny po wszystkim dostałam strasznego krwawienia co skonczyło się utratą przytomności. Poza tym wszystko w porządku, efekty są takie jakich oczekiwałam. Podsumowując nie jestem pewna czy zdecydowalabym sie ponownie na zabieg u pana doktora.

Do lekarza Pana Baneta trafiłam kierując się masa pozytywnych opinii oraz po przejrzeniu opinii z poprzednich miejsc pracy za granicą i wszelkich dokumentów które Pan doktor raczył udostępnić na stronie internetowej. Jestem jednak z perspektywy czasu zawiedziona. W sumie odbylam 2 wizyty pierwsza tylko po kontynuację antykoncepcji i tu nie mam zastrzeżeń miło kulturalnie itp. Drugi raz trafiłam wtedy gdy zaczęły się zaburzenia miesiaczkowania kilka m-cy bez okresu doktor diagnozowal mnie w kierunku PCOS jednocześnie dając do zrozumienia jakoby moja waga (otyłość 1 stopnia) była przyczyną wszelakich problemów. Jestem po konsultacji już w innym miescie okazało się ze PCOS stwierdzone lekko na wyrost gdyż wymiary i objętość jajników na usg tego nie potwierdziły (jedno z kryteriow rozpoznania PCOS). Pan dr Banet zlecił oczywiście badania hormonalne ale okazało się ze dla nowego lekarza nie miały one żadnego znaczenia diagnostycznego gdyż wówczas nie miesiaczkowalam a badania powinno się wykonać podczas cyklu (3-5 dzien) jeśli chodzi o FSH i LH insulina nie ma znaczenia kiedy. Ponadto nie zostało zlecone badanie prolaktyny 2 a sama wyjściowa prolaktyna niewiele daje nie można wykluczyc np gruczolaka przysadki mózgowej. Doktor Banet odeslal mnie do diabetologa stwierdzając ze mam cukrzycę co nie jest prawda gdyż mam jedynie nieprawidłową glikemie na czczo i diabetolog zdziwił się dlaczego w ogole tam trafiłam. Reasumując straciłam wiele pieniędzy na badania wizyty a do zamożnych osób nie naleze gdyż jeszcze studiuje i musiałam się zadluzyc żeby pooplacac jak sie okazało niekoniecznie dobrze zlecone badania. Znalazl sie rowniez blad w dokumentacji doktor wpisal ze poziom SHBG w normie gdy był poniżej normy. Oczywiście potem drugi raz musiałam ponawiac badania też platnie co razem wyszło ok tysiaca złotych kosztów. Na drugiej wizycie doktor już nie był tak miły być może dlatego że za dużo pytałam czy sugerowalam odnoszę wrażenie ze fakt posiadania jakiejkolwiek wiedzy medycznej wręcz działa na niekorzyść. Być może dlatego że był zmęczony i pogoda była bardzo zła. Nie polecam i nie odradzam niech kazda pacjentka sama zdecyduje. Osobiście trafiłam na wspaniałego lekarza w nowym mieście czego życzę każdej pacjentce.

Witam. Udałam się do doktora po przeczytaniu wielu pozytywnych komentarzy i w moim przypadku trochę się rozczarowałam. Co do wiedzy lekarza ciężko mi ocenić po jednej wizycie poza tym to nie jest w mojej gestii, ale usłyszeć że lekarz nie rozumie mojego problemu bo straciłam ciążę a przecież to normalne, jestem jedną z wielu w statystykach trochę mnie zraziło. Oczekiwałam ludzkiego zrozumienia i uświadomienia mnie w zagrożeniach, które mogą wpłynąć w przyszłości na moją kolejną ciążę, a nie zaczerpnięciu danych statystycznych. Mimo to nikogo nie zniechęcam, bo przecież każda z nas ma różne dolegliwości czy problemy ;-)

Powodowana dobrymi komentarzami o Panu doktorze udałam się na wizytę. Owszem większość opinii podzielam. Jednakże ja nie uzyskałam zadowalających, w sensie konkretnych, odpowiedzi na moje wątpliwości. Być może tak było, ponieważ Pan doktor nie jest moim lekarzem prowadzącym ciążę. Szkoda, bo atmosfera oraz podejście do pacjentki było sympatyczne...lecz mało konkretne.

Niestety mam nieco odmienne zdanie na temat Pana doktora. Nie chodzi mi tu o jego kompetencje, tylko podejście do pacjenta. Nie będę tu opisywać mojego przypadku, bo to bezsensowne. Zapewne Pan doktor podchodzi do każdego indywidualnie. Być może mój przypadek lub moja osoba mu się nie spodobała, chociaż na początku wykazał zrozumienie i empatię, ale po jakimś czasie mu się odmieniło i nie omieszkał mi tego okazać.