Tadeusz Lubarski

Najlepszy pediatra, jakiego spotkałam. Doktor nie jest zbyt rozmowny i sympatyczny ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Moje dziecko polubiło doktora i jak idziemy do innego płacze że chce do "swojego śmiesznego doktora". Każda wizyta kończy się trafną diagnozą i odpowiednim leczeniem. "Zwiedziłyśmy" z cóką mnóstwo pediatrów i moim zdaniem ten jeden zasługuje na miano PEDIATRY. Doświadczenie, profesjonalizm i duuuża wiedza!

Dr.Lubarski jest merytorycznie NAJLEPSZYM specjalista chorob dzieci nie balabym sie powiedziec w Polsce!.Bardzo konkretny,rzeczowy.Wszystko wytlumaczy,uspokoi.Na wszystkie dolegliwosci na cenna rade.ktora sprawdza sie.Co najwazniejsze na swietna intuicje ,dlatego od razu stawia dobra diagnoze i przepisuje odpowiednie lekarstwo.
Objal opieka medyczna moje corki od urodzenia a teraz juz moja wnuczke.To prawie 30 lat:)Czyz to nie jest najlepsze swiadectwo pracy Pana doktora ?
Pan doktor nie jest wylewny i nie rzuca zarcikami "na lewo i prawo'by zakryc brak profesjinalizmu jak spora czesc lekarzy.To DOKTOR Z POWOLANIA i PRAWDZIWYM SERCEM.Margo.

Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na dr\'a Lubarskiego. Wyleczył mojego syna z przewlwkłego ropnego kataru! Dwie lekarki z tej samej przychodni podawały nie odpowiednie leki. Dr. może nie jest kontaktowy, ale najwazniejsze, że stawia trafne diagnozy!

Odmówił wystawienia skierowania noworodka do poradni preluksacyjnej mimo, że kontrola bioder w 4-6 tyg. życia dziecka jest obowiązkowa. Stwierdził, że nie widzi wskazań, a na argument, że dostałam takie zalecenia w szpitalu przy wypisie, \" to mój problem\". Gdy powiedziałam o tym w poradni neonatologicznej, usłyszałam słowa \"skąd pani go wytrzasnęła?!\" oraz zalecenie, by jak najszybciej zbadać dziecko. Ponieważ termin wizyty w poradni preluksacyjnej przepadł, musiałam umówić się prywatnie. Przychodnię wraz z lekarzem oczywiście zmieniliśmy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

moją 1,5 roczną córeczkę wyprowadził z sepsy, kiedy ini lekarze (szczególnie rejonowi) nie potrafili zdiagnozować co jej dolega. chorowała przez trzy miesiące, co chwila dostawała antybiotyk, aż w końcu zaczęła wchodzić we wstrząs septyczny.od tamtej pory leczę dzieci tylko u niego, za każdym razem diagnoza jest trafiona i zazwyczaj kończy sie na podstawowym leczeniu, bez antybiotyków. ustawił je odpornościowo i praktycznie poza drobnymi infekcjami nic im nie jest. trafia z diagnozą w 100%. może nie ma podejścia do dzieci, ale moje go lubią, a przede wszystkim chodzi o to, żeby były zdrowe.od roku nie wiem co to problemy zdrowotne dzieciaków. mają co najwyżej delikatny katar

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Nie miły, ale w sumie to nie jest ważne, a czy skuteczny - nie miałam się okazji przekonać. Byłam tylko na badaniach kontrolnych i jedno co mnie WKURZA, to czepia się wzrostu i wagi dziecka kilku miesięcznego. Za każdym razem wpisuje do książeczki wołami ile brakuje kilogramów i centymetrów. No i zalecił odstawienie od piersi, skoro dziecko tak mało waży. Rady co do zdrowego dziecka zupełnie nie trafione. Ale przez takie podejście do pracy , nie chciałabym jednak spotkać sie z tym lekarzem jak dziecko jest chore. Złe wrażenie doktorek robi. Centyle, centyle, centyle, tylko tyle się liczy i oczywiście dziecko musi być na tej środkowej linii centylowej, marginesu w dół i w górę nie uznaje. Dziwak!!!

jest arogancki.co do leczenia rzeczywiscie zna sie na chorobach.6 lekarzy nie wiedziało co jest mojemu dziecku.natomiast on zdiagnozował po jednej wizycie uczulenie na białko krowie(dziecko meczyło sie ponad dwa miesiace)inni lekarze zapewniali ze to normalne ze dziecku sie tak ulewa i ze czasem ma problem z zaparciami.zmieniłam mleko według zalecen i wszystko jest o.k.pozdrawiam

Leczę dzieci u niego od lat, nie mam powodu do narzekań. Jako jedyny bezbłędnie zdiagnozował zapalenie jamy ustnej u córki (podczas gdy dwóch innych lekarzy nie miało pojęcia co się dzieje i próbowało faszerować ją antybiotykiem, lekiem przeciwwirusowym i przeciwgrzybicznym jednocześnie) - okazało się, że żadne specyfiki nie były potrzebne, wystarczyło pędzlowanie jamy ustnej. Ma duże doświadczenie w osłuchiwaniu oskrzeli i płuc - nie każde zapalenie oskrzeli kończy się na antybiotyku, a jego diagnozy i leczenie pod tym względem są zawsze trafne. Jako minus - zdarza się, że jest trudny w kontakcie, ale można się do tego przyzwyczaić.