Od kilkunastu lat mam problem z wizytami w dużym sklepie, kościele itp. Kiedyś było tak, że nagle za

5 odpowiedzi
Od kilkunastu lat mam problem z wizytami w dużym sklepie, kościele itp. Kiedyś było tak, że nagle zaczynałem czuć lęk obawę że zaraz zemdleje, muszę się jak najszybciej wydostać na zewnątrz, wtedy jest już dobrze. Zaczęło się to dawno czasami się nasila, czasami jest dobrze. Zauważyłem, że jak nie myślę o tym to jest dobrze ale jak zaczynam myśleć że zaraz zemdleje to objaw się nasila. Są dni że wszystko jest dobrze, są dni, że np. w kościele muszę usiąść przy wyjściu inaczej mam wrażenie że upadnę. Drugi mój problem to natrętne myśli cały czas myślę jakby to było gdyby albo jakieś głupie myślenie o głupotach których bym nigdy nie zrobił.
Witam,mysle ,ze u Pana wystepuja reakcje nerwicowe,latwo Pan sie pobudza lęk ami.Latwo wpasc w bledne kolo objawow zwlaszcza gdy w kosciele jest tyle osob.Mozliwe ze ulega Pan zludzeniom zycia wewnętrznego.Ale wstydu nie ma gdyz jest Pan zdolny wyznawac zasady w zyciu.To praca z normami.Dojrzewanie.
Pozdrawiam i zapraszam do gabinetu .Tamara Bogdanowicz psycholog ,Krakow.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowny Panie,

prawdopodobnie mierzy się Pan z napadami lękowymi. Warto ustalić, co jest źródłem objawów. Polecam pracę w tym kontekście z terapeutą EMDR, która przynosi znaczące efekty.
Brakuje natomiast szczegółów, czego dotyczą natrętne myśli?
Z uszanowaniem,
dr n. hum. Monika Gmurek
Szanowny Panie,

Z podanych przez Pana informacji można postawić wstępną diagnozę lęku napadowego z agorafobią. Jego podłożem jest nadmierna koncentracja na objawach z ciała i przypisywanie im katastroficznych interpretacji. Skuteczną metodą leczenia jest terapia poznawczo-behawioralna, która umożliwia pokonanie lęku poprzez zmianę katastroficznych przekonań na temat konsekwencji ataku paniki (np. "Zwariuję" lub "Umrę") oraz stopniowej ekspozycji na źródło lęku tak, aby wrócić do normalnego życia. Skuteczna terapia tego zaburzenia nie powinna zająć zbyt długo. Warto wybrać odpowiedniego terapeutę, gdyż znane mi są przypadki bezskutecznego, wieloletniego "leczenia" napadów paniki, podczas, gdy można poradzić sobie z tym problemem w przeciągu paru tygodni.
Pozdrawiam i zachęcam do umówienia się na wizytę do jednego z terapeutów poznawczo -behawioralnych z mojego ośrodka Poznawczo.pl lub innego certyfikowanego terapeuty cbt. Namiary na osoby z Pana miejscowości można znaleźć na stronie PTTPB.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Witam, objawy, które Pan opisał, zarówno lęki jak i natrętne myśli, można skutecznie leczyć za pomocą psychoterapii, np. poznawczo-behawioralnej. Pisze Pan, że lęki te występują już od kilkunastu lat i że zauważył Pan co je łagodzi, a co nasila. Zachęcam do przeczytania mojego artykułu „Jak rodzić sobie z lękiem i paniką”, aby bardziej zrozumieć przebieg reakcji lękowych i nakręcania się spirali lęku prowadzącej do paniki. Unikanie myśli typu „zaraz zemdleję” może powodować utrwalanie całego schematu występowania lęku. Proszę próbować zaprzeczać tym obawom, czyli myśleć, że omdlenie jest bardzo mało prawdopodobne lub wręcz niemożliwe, że w pomieszczeniu jest wystarczająca ilość powietrza, że są ludzie, którzy mogliby udzielić pomocy w razie potrzeby, że jest Pan zdrowy (zakładam, że bada się Pan profilaktycznie) i że to są tylko Pana wyobrażenia - obawy, które nie mają podstaw medycznych. Druga ważna rzecz, którą warto ćwiczyć to wytrzymywanie w lęku, czyli nie wychodzenie z danego pomieszczenia w momencie odczuwania obaw przed omdleniem lub stopniowe wydłużanie czasu spędzonego w tym pomieszczeniu, czyli nie wychodzenie od razu na zewnątrz. Docelowo powinien Pan dać radę nie wychodzić a lękowe myśli „rozbrajać” , czyli mentalnie uspakajać się. Podobnie jest z natrętnymi myślami – nie powinno się ich unikać, tylko pozwolić im swobodnie przepływać przez głowę – nie bać się ich. Jeśli ćwiczenia te nie dawałyby ulgi, to warto udać się do psychoterapeuty. Pozdrawiam. Dorota Braniewska
Dzień dobry. Rzetelne zdiagnozowanie problemu wymaga osobistego kontaktu w gabinecie, jednakże objawy, które Pan opisuje, mogą wskazywać na występowanie zaburzeń lękowych. W takim przypadku bardzo skutecznym rozwiązaniem jest psychoterapia, zwłaszcza poznawczo-behawioralna, która dysponuje efektywnymi metodami obniżania poziomu lęku oraz uczy lepszego rozumienia mechanizmów podtrzymujących (napędzających) problem. Serdecznie zachęcam, by spróbować. Pozdrawiam.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.