Jak poradzić sobie z tęsknotą za dawnym życiem?

14 odpowiedzi
Witam. Jestem 20-letnią dziewczyną, za kilka dni wyjeżdżam na II rok studiów wieczorowych. Miasto, w którym studiuję jest oddalone od mojego domu rodzinnego o 180 km, dojazd zajmuje dwie godziny samochodem. Od 10 lat cierpię na lęki związane z podróżowaniem, oddalaniem się od domu. Podróżuję mniej więcej dwa razy do roku, do tych wyjazdów jestem zmuszana lub rodzice wywierają na mnie presję, abym w ten sposób przełamała swój strach. Niestety mam wyjęte kilka dni z życia przed wyjazdem oraz pierwszy dzień wyjazdu, gdyż dostaję histerycznych napadów. Płaczę, z nerwów nie jem, czasem wymiotuję, trzęsę się, nie mam humoru - czuję się, jakbym miała poważną przejściową depresję. W trakcie wyjazdów jest wszystko w porządku, o lęku zapominam. Niestety powtarza się to od 10 lat, nie czerpię żadnej przyjemności ze świadomości takiej podróży, boję się, histeryzuję, dostaję szału. Nie pomogły wizyty już u trzech psychologów, żaden nie potrafił mi pomóc. Zbliża się kolejny rok studiowania, z czym się wiąże pobyt poza domem w ciągu tygodnia. Na pierwszym roku mieszkałam z siostrą, na początku płakałam, lecz później dawałam radę, wychodziłam ze znajomymi, wracałam co tydzień do domu, do rodziny i tutejszych znajomych, normalnie funkcjonowałam. W tym roku zamieszkam z koleżanką z tej samej grupy, boję się, że nie będę się potrafiła przyzwyczaić. Z siostrą czułam się trochę jak w domu, a ta sytuacja jest całkiem inna. Jadę w poniedziałek, dlatego od kilku dni płaczę, nie mam humoru, boję się, nie mam apetytu, jest mi bardzo przykro. Jestem bardzo przywiązana do domu i rodziny, tęsknię za każdym razem, gdy na trochę dłużej musze opuścić dom, rodziców, dziadków, bliskich znajomych. Nie wiem, jak sobie z tym problemem poradzić. Mam blisko więc dalej mogę wracać na weekendy do domu, ale jednak to nie będzie to samo. W tygodniu będę w tym mieście, codziennie do późnych godzin mam zajęcia, co też mnie bardzo przygnębia. Boję się przede wszystkim pierwszych dni, a nawet tygodni, jak będzie wyglądało życie z dziewczyną, z którą tak naprawdę będę spędzać 24 godziny na dobę, czy się w ogóle do tego przyzwyczaję, czy nie będę miała ataków paniki przy niej, gdyż po prostu byłoby mi wstyd. Tęsknię za czasami szkoły, gdy byłam w stałym miejscu, miałam cały czas swoich stałych znajomych, codziennie wracałam do ciepłego domu. Nie wiem, jak sobie z tym problemem poradzić, bardzo bym chciała, gdyż po prostu ta depresja wyjmuje ze mnie całą energię oraz chęć do życia. Boję się ponownego opuszczenia gniazda po trzech miesiącach wakacji na kolejne długie miesiące. Jak mam sobie sama z tym poradzić, skoro nikt nie potrafi mi pomóc? Bardzo proszę o poradę.
Jeśli dobrze rozumiem, problem, o którym Pani pisze trwa od dawna, a dotkliwe objawy nasiliły się jeszcze w związku z nowym etapem w Pani życiu (rozpoczęcie studiów i wyjazd z domu rodzinnego). Jeśli od tak długiego czasu nie może sobie Pani poradzić z nieprzyjemnymi przeżyciami mimo wsparcia osób najbliższych i samodzielnych prób, zachęcałabym Panią do podjęcia psychoterapii długoterminowej.

Nie wiem jak długo trwały poprzednie kontakty z psychologami, o których Pani wspomina i jaki był powód ich zakończenia. Podejmując psychoterapię należy pamiętać, że jest to proces wymagający czasu i zaangażowania. Rozwiązanie Pani trudności, trwających od wielu lat, wydaje się nie być możliwe w trakcie kilku spotkań.

Zachęcam do przemyślenia decyzji o rozpoczęciu psychoterapii. Życze powodzenia.
Katarzyna Puczyńska-Kryk

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
To, co Pani przeżywa, z punktu widzenia Pani cyklu rozwojowego oraz temperamentu jest zrozumiałe i uzasadnione. Kryzysy rozwojowe obfitują w stres i nadmiarowe, trudne emocje oraz zachowania regresyjne, gdy np. mieliśmy bardzo silny (może trochę symbiotyczny?) związek z rodziną pochodzenia, dysponujemy trudnym (powoli i ciężko adaptujemy się do zmian i okoliczności zewnętrznych) wrażliwym (wysokoreaktywnym?) temperamentem, a w momentach krytycznych, nowych reagujemy lękiem (np. właśnie lękiem separacyjnym czy fobią (szkolną?). Radziłabym się udać na terapię, podczas których przepracuje Pani te lęki i zrozumie ich źródła oraz znaczenie. Jednorazowa konsultacja czy porada nie pomogą zaadaptować się Pani do dojrzałego, pozarodzinnego życia, tu potrzebny jest cykl spotkań - najlepiej w nurcie behawioralno-poznawczym. Pozdrawiam:)
Z opisu wynika, że to co jest problemem to temat rozstania i poczucia bezpieczeństwa. W tej sytuacji sugerowałabym rozważenie wejścia w kilkuletni proces terapeutyczny, co z pewnością pozwoli przepracować stare lęki. Pozdrawiam
Dzień dobry. Emocje, które Pani odczuwa prawdopodobnie mają zwiazek z lękiem przed separacją. Wspomniała Pani o poszukiwaniu wsparcia u psychologów. Sugeruję skorzystanie z pomocy psychoterapeuty. Warto zagłębić się w te emocje, poszukać ich przyczyn. Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Myślę, że pomimo wizyty już u trzech psychologów mogłaby Pani spróbować jeszcze raz. W tym celu dobrze by było poszukać konkretnego psychologa, który będzie w stanie Pani pomóc. Z Pani opisu nie wynika czy uczestniczyła Pani w terapii czy spotkania z psychologiem miały inny charakter. Myślę, że opisane przez Panią trudności można przepracować. Pani opis wskazuje, że te trudności sprawiają Pani duże cierpienie i dyskomfort. Jest Pani na etapie życia, w którym następuje dużo zmian. Nie wszyscy są gotowi na takie wydarzenia, jednak są one naturalne. Dlatego uczęszczając na terapię, mogłaby Pani przepracować trudności oraz wyzbyć się lęku, który towarzyszy Pani już połowę życia.
Pozdrawiam
Maciej Misztal
Witam serdecznie, rodzice zmuszali Panią do wyjazdów z domu jak miała Pani 10 lat ????
To przecież podchodzi pod znęcanie psychiczne. No ale do rzeczy, na ten typ fobii - nie chodzi się do psychologa. Aż dziwne, że żaden z tej trójki nie poinformował Pani, że z
Fobiami chodzi się do psychoterapeuty ! A kto zdiagnozował depresję jeden z tej trójki ?
Reasumując:
powątpiewam, że to depresja
zwróciła się Pani do niewłaściwych osób po poradę i to trzy razy, mimo że jest
pani wykształconą osobą.
Naturalnie można Panią z tego wyleczyć.
jeżeli studiuje Pani w Warszawie to niech Pani przyjdzie do mnie.
Jeżeli gdzie indziej to do dobrego psychoterapeuty na miejscu.
W ostateczności przez Skype.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Witam, zdaje się że Pani obserwuje swoje trudności od dłuższego czasu i stara się na własną rękę z nimi poradzić. Ja sugerowałabym jednak sięgnąć po pomoc psychoterapeuty psychodynamicznego, który pomoże zrozumieć i pomóc Pani w trudnościach separacyjnych i budowaniu swojego dorosłego życia.
To co Pani opisuje może być związane z trauma separacyjną, której być może doświadczyła Pani osobiście a być też może, że jest ma podłoże transgeneracyjne i ma związek z jakimś ważnym wydarzeniem, które miało miejsce w hostorii Pani rodziców lub klanu a dotyczyło rozstania.
Opisuje Pani swój problem wielowątkowo. Problem ciężkich rozstań z "gniazdem" to jedno a problem zaakceptowania kogoś obcego w swoim otoczeniu to drugie. To temat na zupełnie inny charakter pracy, mającej na celu załagodzenie obaw związanych z wchodzeniem w relację z obca osobą, nawiązywaniem z nią kontaktu opartego na życzliwości i wzajemnej akceptacji oraz minimalizowaniu stresu związanego z tym, że będzie Pani musiała przełamac swoje opory, lęki i bariery. Widzę, że pisze Pani z Wrocławia. Osobiście polecam skorzystanie z porady osób pracujących z tematami traumy i stresu. Ja mogę spotkać się z Panią podczas jednego z moich wyjazdowych spotkań, możemy spotkać się on-line. Obawiam się, że nie rozwiąże Pani sowich problemów korespondencyjnie, ale może Pani zacząć szukac informacji w rodzinie, czy nie zaistniała kiedys jakaś trudna sytuacja lub traumatyczna historia związana z wyjazdem, wyjazdem po nauki, rozłąką, opuszczeniem rodziny. To może być dobry punkt do wyjściowych analiz Pani sytuacji.
Dzień dobry Pani, opisywane przez Panią trudności to objawy, które pojawiają się w związku z rozpoczynaniem nowego etapu życia i jednocześnie żegnaniem się z dotychczasowym. Nie mam tutaj informacji, jak długo uczęszczała Pani do psychologa, ale poradzenie sobie z opisywanymi trudnościami, prawdopodobnie wymagałoby dłuższej pracy terapeutycznej z jednym terapeutą, w której to byłaby możliwość odnalezienia przyczyn objawów i lepszego zrozumienia natury Pani trudności. Z wyrazami szacunku Agnieszka Hess
Witam. Z Pani obszernego opisu wnioskuję, że zmaga się Pani z lękiem separacyjnym charakterystycznym dla młodszych osób. Aby poradzić sobie z tak wysokim lękiem właściwą drogą będzie psychoterapia długoterminowa. Kilka wizyt u psychologów to niestety zbyt mało na pozbycie się objawów, które tak bardzo utrudniają Pani życie. Wskazane być może byłoby również rozpoczęcie farmakoterapii. W tym celu trzeba udać się do specjalisty. Mam nadzieję, że znajdzie Pani w sobie siłę aby rozpocząć walkę o samą siebie. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Witam serdecznie, bardzo Pani współczuję tego co Pani odczuwa, to bardzo trudne. Mimo, że była Pani u kilku psychologów, proszę się nie poddawać i skorzystać z pomocy psychoterapeuty, ważne aby zajęła się Pani sferą związaną z Pani lękami separacyjnymi, czyli takimi, które nie pozwalają iść Pani samej swoją drogą życiową, to bardzo ważne, by mogła Pani odnaleźć w sobie spokój i funkcjonować i żyć też w dali od rodziny, studiować, pracować, założyć rodzinę, inaczej może być trudno. Trzymam kciuki.
Dzień dobry,

jest Pani w przełomowym okresie swojego życia i podejmuje Pani nowe zadania (studiowanie). Nie wiem jak wyglądała pomoc, z której Pani korzystała u psychologów. Jednorazowy kontakt ograniczający się do kilku wizyt może nie wystarczyć. Dobrze, że widzi Pani proble i szuka pomocy.Trudno to określić na odległość nie rozmawiając z Panią, ale wydaje mi się, że potrzebowałaby Pani jakiejś dłuższej formy pomocy terapeutycznej. Mogłaby Pani wtedy jaśniej zobaczyć, na czym polega Pani trudność, jakich emocji Pani doświadcza podczas oddalania się z domu i dlaczego? Co więcej, jest szansa, że w dłuższym kontakcie terapeutycznym mogłaby Pani je przepracować. To pomogłoby Pani podejmować decyzje odnośnie wielu sfer życia bardziej samodzielnie, jak na przykład w przyszłości: miejsce zamieszkania, wybór partnera życiowego czy praca. Jeśli jest Pani zainteresowana to proszę o kontakt telefoniczny czy mailowy: piotr@psychoterapia24.info. Pozdrawiam serdecznie.
Witam, zachęcam Panią do poszukania psychoterapeuty. Rozumiem, że może być Pani zawiedziona po wizytach u psychologów, jednak moim zdaniem bez pomocy specjalisty trudno tutaj poradzić sobie samej.
Witam,
jak pisze Pani samej jest trudno sobie poradzić.Poszukiwała Pani specjalisty dla siebie, nie pisze Pani jednak z jakich powodów te spotkania i te trzy osoby Pani nie odpowiadaly. Proszę się nie zniechęcać i szukać dla siebie pomocy, by nie popaść w panikę czy rozpacz. Mam propozycję, być może dla Pani dobra opcją będzie rozpoczęcie od grupy. Od 17.października rusza kolejna grupa wsparcia dla osób z depresja i zaburzeniami lękowymi którą będę współprowadzić. Zapraszam do zapoznania się z ta propozycja na stronie www Ośrodka Przystań we Wrocławiu i zapisania się na konsultację. Może w grupie odnajdzie Pani wsparcie jakie Pani poszukuje? Konsultacje mogą rozwiać Pani wątpliwości. Zapraszam

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 5 pytań dotyczących usługi: Lęk
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.