Ekspozycja przedłużona

35 odpowiedzi
Witam, miesiąc temu zaczęłam terapię. Przede mną ekspozycja przedłużona, chciałam zapytać co to takiego, na czym to polega i co powinien bądź nie powinien robić terapeuta w ekspozycji. Jakie może być samopoczucie po czymś takim? Panicznie się tego boję. Chyba nie dam rady
Szanowna Pani, ekspozycja przedłużona to sprawdzona metoda w terapii poznawczo-behawioralnej. Proszę zaufać swojemu terapeucie lub omówić z nim swoje wątpliwości i obawy, tak aby mógł dostosować tempo pracy do Pani gotowości. Objaśnienie metody również powinno wyjść od terapeuty - ja nie wiem jak Pani terapeuta zwykł pracować, dlatego nie mogę go zastąpić w kwestii wyjaśniania sposobu pracy. Pozdrawiam i życzę pomyślnych zmian w Pani życiu.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, odnoszę wrażenie, że chciałaby pani się upewnić co panią czeka, jak to będzie... ma pani dużo pytań ale i wątpliwości, niepokoju.
Zastanawiam się na ile czuje pani przestrzeń, daje sobie prawo do wniesienia swoich pytań i obaw na spotkanie z terapeutą. Na ile pani czuje się bezpiecznie w relacji z terapeuta, na ile mu ufa.
Zachęcam do komunikowania swoich myśli i uczuć, omówienia swoich oczekiwań, czy wyobrażeń.
Pozdrawiam panią i życzę powodzenia w terapii. Bartosz Lamch
Witam serdecznie,
Rozumiem, że Pani pytania wynikają z rozmowy z terapeutą na temat metod pracy nad problemem, który Pani zgłasza? Najlepiej będzie jeśli swoje obawy i pytania zada Pani terapeucie, z którym Pani pracuje- istotne jest bowiem budowanie relacji terapeutycznej i zaufania - warto rozważyć Pani obawy, porozmawiać o pojawiających się myślach. Elementem terapii jest psychoedukacja, zatem przed rozpoczęciem ekspozycji terapeuta dokładnie opisuje krok po kroku jak będzie wyglądała ekspozycja i jaki jest jej cel.
Pozdrawiam,
Karolina Pietrzak
Witam, Ekspozycja jest to technika stosowana w leczeniu zaburzeń lękowych. Zakłada eksponowanie się pacjenta na sytuacje lub przedmioty, które choć bezpieczne wzbudzają lęk. Dzięki tym planowanym ekspozycjom, lęk się w końcu ma zmniejszać i pacjent ma pokonać swoje problemy. Najlepiej będzie jak przed sesją lub na sesji porozmawia Pani o swoich obawach i wątpliwościach ze swoim terapeutą.
pozdrawiam Agata Czaja-Michaud
Witam. Aby uzyskać wyczerpującą odpowiedź na te pytanie proszę kontaktować się z psychoterapeutą, który w pracy posługuję się metodą behewioralno-poznawczą. Pozdrawiam serdecznie Maria Kruczek
Proszę porozmawiać ze swoim terapeutą o swoich obawach i zapytać go o ekspozycje przedłużoną.
Ekspozycja przedłużona to transfer z pamięci ciała migdałowatego do pamięci hipokampa, a prościej mówiąc to powrót w wyobraźni do wspomnień o urazie. Prosi się pacjenta o wizualizowanie traumatycznego wydarzenia, które przeżywa i opowiadanie o nim na głos. Ekspozycja może być nagrywana i zaleca się odsłuchiwanie jej między sesjami. Terapeuta powinien zachęcać pacjenta i towarzyszyć w tej podróży. Podczas ekspozycji terapeuta powinien jak najmniej się udzielać, a co jakiś czas prosić pacjenta o skalowanie lęku na subiektywnej skali lęku. Ekspozycji przedłużonej nie stosuje się u kobiet w ciąży, podczas żałoby, gdy jest brak wspomnień dotyczących traumy, gdy pacjent samouszkadza się lub gdy od traumy nie minęły trzy miesiące.
Rozumiem, że to jest trudne dla Pani, ale ta opowieść jest bardzo ważna. Ma na celu poprawić Pani funkcjonowanie. Proszę się nie poddawać i porozmawiać z terapeutą:) Trzymam kciuki za Panią! :)
Pozdrawiam,
Monika Chrapińska-Krupa
Witam,
Ekspozycja przedłużona to seria ćwiczeń poznawczych polegających na wyobrażaniu sobie przez pacjenta sytuacji wywołującej lęk. Ćwiczenia te mają na celu oswojenie się z emocją lęku i ostatecznie przekroczenie go oraz uwolnienie się od niego.
Ćwiczenie to jak i każda inna aktywność w trakcie terapii jest dobrowolna i to pacjent wyznacza swoją gotowość na nią.
Jest to skuteczna metoda w leczeniu PTSD i innych zaburzeń lękowych.

Proszę się nie obawiać. Ćwiczenia te są stopniowane oraz prowadzone w tempie dostosowanym do potrzeb pacjenta. Całość procesu wydarza się w bezpiecznej przestrzeni gabinetu terapeutycznego w towarzystwie życzliwego specjalisty.
Trzymam kciuki!
Rozumiem Pani obawy, jednak ważne dla powodzenia terapii jest zaufanie do terapeuty, który powinien dokładniej opisać na czym polega ta metoda . Dla dobra Pani i terapii dobrze, żeby się Pani podzieliła wątpliwościami z terapeutą , abyście mogli razem zastanowić się nad dalszym postępowaniem w procesie leczenia. Jeśli jest Pani po traumatycznych przeżyciach i z diagnozowano u Pani PTSD( syndrom stresu po urazowego) , ta metoda daje dobre rezultaty , pod warunkiem, że jest przeprowadzona w prawidłowy sposób przez doświadczonego praktyka i z ogromną uwagą na Pani przeżycia w procesie . Proszę to omówić z terapeutą . Pozdrawiam .
Szanowna Pani,

Metoda przedłużonej ekspozycji jest techniką stosowaną w terapii zaburzeń lękowych (np. w zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym, fobiach prostych, czy PTSD). Wiele wyników badań wskazuje, ze jest to metoda bardzo skuteczna w redukcji objawów. Dla przykładu badania przeprowadzone w Polsce w latach 2008-2012 wśród pacjentów po wypadkach samochodowych z rozpoznanym PTSD (zaburzenie stresowe pourazowe) przeprowadzone w Interdyscyplinarnym Centrum Genetyki Zachowania Uniwersytetu Warszawskiego wskazują, że terapia metodą przedłużonej ekspozycji uwolniła 80% pacjentów od objawów PTSD.

Przedłużona ekspozycja polega na skonfrontowaniu z bezpiecznymi, ale budzącymi lęk bodźcami. Dzięki temu, że pacjent pozostaje w kontakcie z bodźcem, którego się obawia (np widok pająka, dotknięcie ręką brudnej powierzchni, wspominanie sytuacji wywołującej lęk) może przekonać się, że realnie nic mu nie grozi (katastrofa nie następuje), przez co lęk spada. Wielokrotne powracanie do tego, co budzi lęk i nie doświadczanie zagrożenia sprawa, że nasz organizm uczy się, że nie musi reagować lękiem (np że nie umycie rąk zaraz po dotknięciu klamki nie spowoduje niczego strasznego, a lęk związany z tą sytuacją zacznie maleć).

Terapia metoda przedłużonej ekspozycji najczęściej obejmuje następujące elementy:
- edukacja dotycząca natury objawów, których pacjent doznaje oraz metody przedłożonej ekspozycji
- trening oddechowy (choć nie jest on kluczowy dla przebiegu terapii)
- ekspozycje in vivo (na żywo, w realnych warunkach) i/lub ekspozycję wyobrażeniową (wyobrażanie sobie tego, co budzi lęk, gdy nie jest możliwa ekspozycja w warunkach realnych)

Podczas terapii tworzy się hierarchię sytuacji, które budzą lęk (od najmniej do najbardziej lękorodnych). Można zacząć ekspozycję od tych bodźców, które wywołują lęk najmocniej, ale osoby, które obawiają się takiej formy przedłużonej ekspozycji rozpoczynają od konfrontacji z bodźcami, które powodują słabszy lęk. Dopiero gdy lęk związany z 1 bodźcem spadnie, pracują nad kolejnymi. Bezpośrednio po rozpoczęciu ekspozycji może Pani poczuć się gorzej (dystres może wzrosnąć), jednak jest to efekt przejściowy, który znika wraz z kolejnymi ekspozycjami.

Rozumiem Pani obawy i naturalną człowiekowi chęć uniknięcia konfrontacji z tym, co wywołuje lęk. Niestety taka reakcja jedynie go wzmacnia i utrwala objawy. Dzieje się tak dlatego, że po każdym uniknięciu doznaje Pani ulgi, co organizm odczytuje jako nagrodę. Dostaje więc komunikat "trzeba się dalej bać". Konfrontacja z tym co budzi lęk, ale realnie nie jest groźne, przeprowadzona w bezpiecznych warunkach gabinetu i przy współudziale terapeuty może pomóc Pani uwolnić się od objawów. Zachęcam też, aby omówiła Pani ze swoim terapeutą wszelkie wątpliwości i obawy dotyczące tej formy leczenia. Mam nadzieję, że pokona Pani swoje trudności, czego szczerze Pani życzę.

Z poważaniem,
Karolina Nestoruk
Dzień Dobry,
Przedłużona ekspozycja to forma terapii,która ma Pani pomóc w poradzeniu sobie z odczuwaniem lęku, sytuacjami budzącymi lęk lub z objawami stresu pourazowego. Istotnym jest by zaufała Pani terapeucie, z którym Pani pracuje. Kiedy czuje Pani, że w Waszej relacji jest coś, co blokuje zadanie pytań, to warto najpierw przyjrzeć temu. W pracy z terapeutą może się Pani zgodzić na proponowanego przez niego działania lub nie. Ma Pani możliwość decydowania o sposobach pracy. Zachęcam Panią do otwartej rozmowy i podzieleniem się swoimi obawami z psychoterapeutą i dopiero wtedy podjęciem decyzji o planowanym leczeniu.

Pozdrawiam.
Ewa Czernik
Witam, Procedura Przedłużonej Ekspozycji to forma terapii poznawczej polegająca na ponownym odtwarzaniu sytuacji traumatycznej. Jest ot bardzo skuteczna terapia, jedna z dwóch obok procedury EMDR, która jest dedykowana dla ofiar traumy. Proszę pokonaćlęk i poddać się terapii. Jestem pewien, że przyniesie ona określone skutki.
Jeśli terapeuta zaproponował przedłużoną ekspozycję, to z pewnością terapeuta wie co robi.
Pozdrawiam, J. Czech
Dzień dobry. Rozumiem, że każda nowa, nieznana Pani dotąd interwencja terapeuty może być źródłem lęku. Warto jednak pamiętać, że terapeuta nigdy nie zrobi czegoś bez Pani przyzwolenia. Podobnie jak w gabinecie dentystycznym - stomatolog korzysta z wiertla do momentu, aż zasygnalizujmy początek bólu. Jeśli tylko poczujemy się mniej komfortowo - zaprzestaje wiercenia i podaje nam środek przeciwbólowy.
Wszystko co nieznane wzbudza w nas lęk - warto więc podzielić się swoimi wątpliwościami z terapeutą, poprosić o wyjaśnienie stosowanej metody.
Zasada jest prosta - im więcej informacji terapeuta posiada o Pani wątpliwościach, a Pani o metodzie - tym mniej lęku a większa skuteczność. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry,

proszę przede wszystkim zwrócić się do terapeuty z prośbą o dokładne wyjaśnienie metody EP, to należy do jego obowiązków i błędem jest pozostawienie osoby w terapii jedynie z hasłem, którego po prostu może się wystraszyć. Ogólnie EP wykorzystuje się w leczeniu traumy (PTSD), jest to zwrócenie uwagi na tematy do tej pory unikane (bolesne, wynikające z przeżytych, traumatycznych zdarzeń), zawiera także elementy edukacji, na pewno jest to rodzaj konfrontacji (ale w bezpiecznych warunkach gabinetu i ze wsparciem terapeuty) z trudnym zdarzeniem z przeszłości. Nie wiem jaki problem Pani towarzyszy, ale proszę zwrócić się do terapeuty z własnymi wątpliwościami, które Pani towarzyszą odnośnie stosowanych przez niego interwencji, że budzą w Pani negatywne i obciążające emocje i potrzebuje Pani stosownych wyjaśnień.

Tymczasem pozdrawiam i życzę dużo siły do pokonania trudności.
Anna Jerzak
Witam ekspozycja przedłużona to najprościej mówiąc powrót do wydarzenia traumatycznego. W pierwszej kolejności ekspozycję wykonuje się w gabinecie, żeby czuła się Pani bezpiecznie, w trakcie przypominania sobie traumatycznego wydarzenia, które Pani stara się jak najdokładniej opowiedzieć (powinno to być nagrywane żeby mogla Pani odsłuchiwać tej opowieści w domu), terapeuta będzie dla Pani aktywnym wsparciem. Jego zadanie to nie tylko bierne słuchanie ale też pomoc w dokładnym przypomnieniu sobie trudnego doświadczenia a przede wszystkim aktywne towarzyszenie Pani w tym doświadczeniu. Równocześnie będzie Pani uczona technik opanowania lęku żeby dać Pani narzędzia które pozwolą zmieszać poziom nieprzyjemnych emocji (technik tych nie stosuje się w czasie samej ekspozycji). Ekspozycje wykonywane są tak długo aż poziom leku związanego z traumą spadnie do akceptowalnego poziomu czyli poniżej 50 (w skali od 0 do 100).
W terapii poznawczo - behawioralnej bardzo ważne jest aby osoba poddająca się terapii rozumiała co dzieje się na terapii. Jestem pewna że terapeuta wszystko Pani dokładnie wyjaśni, bez Pani aktywnego udziału nie będzie się dało zaplanować ekspozycji. Gorąco zachęcam do przedstawienia swoich wątpliwości osobie, która z Panią pracuje może to istotnie wpłynąć na zmniejszenie lęku, który obecnie Pani odczuwa. Zaufanie w terapii jest niezwykle ważną sprawą.
Dzień dobry. Myślę, że w takich sprawach najlepiej porozmawiać z własnym psychoterapeutą. Dotyczy to tej sprawy ale także innych pytań, które będą się pojawiać. Szukanie odpowiedzi u innych psychologów, którzy nie znają Pani i problemu z jakim przyszła Pani na terapię nie jest dobrym pomysłem. Terapia jest czasem, gdzie trzeba mówić o swoich niepokojach, lękach, zadawać pytania /także sobie/.
Do tego zachęcam.
Pozdrawiam
Barbara Tubielewicz
Witam... Niepokoi mnie nie Pani pytanie, ale fakt, że kieruje je Pani do nas, a nie do swojego terapeuty. To terapeuta jest właściwym adresatem. Proszę postarać się samodzielnie bądź w terapii odpowiedzieć sobie na pytanie czego konkretnie się Pani boi? Czy ma Pani zaufanie do terapeuty i zna jego kompetencje? Pozdrawiam serdecznie
W swojej pracy zawodowej nigdy nie korzystałam z tej metody. Z tego, co wiem to ekspozycja przedłużona jest konfrontacją z sytuacją traumatyczną, poprzedzona edukacją nt. repertuaru reakcji na traumatyczne zdarzenia, pracą z wyobraźnią (powracaniem myślami do trudnego dla pacjenta wydarzenia), także pracą z oddechem (relaksacja). Nie dziwi mnie Pani nastawienie - fakt zaproponowania takiej metody pracy oznacza, że wydarzyło się w Pani życiu coś bardzo trudnego. Świadomość pracy na tym wydarzeniu czy w oparciu o to wydarzenie może prowadzić do silnych reakcji lękowych. To pole do pracy z terapeutą - odniesienie się do psychofizycznego samopoczucia wynikającego z mającej się rozpocząć terapii. Rozmowa nt. Pani fantazji, czy też wszelkich niewiadomych może być dla Pani kojąca.
Dzień dobry, ekspozycja przedłużona jest procedurą stosowaną m.in. w terapii lęku, zespołu stresu pourazowego, fobii i in.. W największym skrócie polega na ponownym odtworzeniu (w wyobraźni, za pomocą techniki grania ról, rysunku itp.) traumatycznego doświadczenia i/lub na kontakcie z bodźcem wywołującym negatywne emocje (stąd nazwa - ekspozycja). Co ważne - dzieje się to w obecności i przy wsparciu psychoterapeuty. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo zadać swojemu terapeucie wszystkie nurtujące Panią pytania, wyrazić wątpliwości, "negocjować" sposób realizacji przedłużonej ekspozycji, a nawet - zrezygnować z tej procedury (w każdym momencie). To ostatnie jest oczywiście ostatecznością, ale warto i o takiej ewentualności pamiętać - procedura nie może być bowiem celem samym sobie, ale służyć klientowi w uśmierzaniu jego cierpienia. Podsumowując - zachęcam Panią do otwartej rozmowy ze swoim terapeutą i opisania w niej wszystkich obaw oraz zadania pytań, które Panią nurtują. Jednocześnie polecam lekturę książki: "Przedłużona ekspozycja w terapii PTSD. Emocjonalne przetwarzanie traumatycznych doświadczeń. Podręcznik terapeuty" (E.B. Foa i in.), która jakiś czas temu ukazała się nakładem Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego. Znajdzie w niej Pani wiele przydatnych informacji. Powodzenia, pozdrawiam serdecznie, Aleksandra Hulewska
Witam, wszystkimi obawami proszę się podzielić z terapeutą. Jeśli jest to osoba doświadczona, poza tym, że odpowiednio wykształcona, to Pani obawy będą wysłuchane i terapeuta postara się odpowiedzieć na Pani potrzeby. Przedłużona ekspozycja jest związana z ponownym przeżywaniem trudnych doświadczeń po to aby nie sprawiały one takiego bólu jak do tej pory i nie zniekształcały naszego funkcjonowania. To bardzo ważne ale i trudne doświadczenie. Trzymam kciuki za powodzenie terapii. Pozdrawiam K.P.
Witam serdecznie, z przyjemnością odpowiem na Pani pytanie, ale także zachęcam, by pytać terapeutę, gdy coś jest dla Pani niejasne. Z pewnością bez złej woli terapeuta tylko Panią wystraszył, używając fachowej terminologii. Jak brzmi stare porzekadło, nie ma głupich pytań, bywają głupie odpowiedzi.
Terapia metodą przedłużonej ekspozycji to bardzo skuteczna terapia w leczeniu PTSD, czyli syndromu stresu pourazowego. Zespół stresu pourazowego jest możliwą reakcją na zdarzenie traumatyczne (czyli takie, które wiąże się ze śmiercią, poważnym zagrożeniem życia lub zdrowia i wzbudza intensywny strach, poczucie bezradności.
Kryteria diagnostyczne PTSD obejmują:
1) utrzymujące się odtwarzanie traumy,
2) uporczywe unikanie bodźców skojarzonych z traumą wraz ze zmniejszeniem ogólnej reaktywności oraz
3) utrzymujące się objawy psychofizycznego pobudzenia.
Osoba, które cierpi na PTSD może reagować nagłym pobudzeniem, zdenerwowaniem, atakami paniki w sytuacjach, które kojarzą się z traumą. Mogą się zdarzać niespodziewane nawroty obrazów czy elementów związanych z traumatycznym zdarzeniem, Prawdopodobnie dzieje się tak, gdy zdarzenie było tak szokujące, trudne, przerażające, czy niespodziewane, że umysł nie był w stanie go przetworzyć, nadać mu znaczenia, ułożyć w pamięci dłogoterminowej jak inne wspomnienia. Można powiedzieć, że wydarzenie domaga się odłożenia na miejsce, lecz strach przed powrotem do emocji związanych z tym wydarzeniem, traumą, nie pozwala na to.
Terapia metodą ekspozycji przedłużonej polega na tym, że terapeuta pomaga przywołać traumatyczne zdarzenie, opisać je, przetworzyć w bezpiecznej atmosferze gabinetu. Najpierw jednak terapeuta wytłumaczy, jak Pani ciało reaguje w sytuacji przywołania traumy, nauczy, jak oddychać, by obniżyć pomóc stresu w trakcie ekspozycji. Terapeuta może napisać z Panią notatkę opisującą zdarzenie i odczytywać ją, może poprosić, by wyobraziła sobie traumatyczne zdarzenie i opowiedziała o nim. Ważne, by terapeuta czuwał nad Pani poczuciem bezpieczeństwa. Na początku będzie trudno, ale jeśłi się Pani nie podda, z każdą sesją z pewnością będzie łatwiej.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
Szanowna Pani,
przede wszystkim powinna Pani porozmawiać z własnym terapeutą który z pewnością uspokoi Panią i opowie coś więcej o tej metodzie pracy. Rozumiem , że chodzi o skuteczną terapię w leczeniu zaburzenia stresu pourazowego tzw. PTSD. Zresztą pierwszy punkt polega na edukacji pacjenta na temat typowych reakcji na traumatyczne wydarzenia oraz czasami na nauce uspakajającej techniki oddychania. W czasie drugiego spotkania zostają wprowadzane sytuacje, czynności lub bodźce, których pacjent unika przez lęk związany z traumą. Podczas trzeciej sesji razem z terapeutą pacjent powraca w wyobraźni do wspomnień o traumatycznym przeżyciu.
Ekspozycje te są technikami które mają na celu przetworzenie traumatycznych przeżyć, poprzez stawianie czoła wspomnieniom i sytuacją z nimi kojarzonym. Pacjent uczy się , że może doświadczać nie miłych wspomnień, lęków, które początkowo są bolesne ale z czasem ustępują i zaczynają być tolerowane przez niego. Uczy się również że wspomnienia traumy i kojarzone z nimi działania nie są tym samym co trauma.

Serdecznie pozdrawiam
Magda Synowska
Witam, program terapeutyczny składa się z ok 11, 90 – minutowych sesji, odbywających się raz, bądź dwa razy w tygodniu.
Pacjent wykonuje samodzielnie, po wcześniejszym ustaleniu z terapeutą zadania domowe.
Terapia metodą przedłużonej ekspozycji obejmuje następujące elementy:
- edukację pacjenta na temat typowych reakcji na traumatyczne wydarzenia;
- trening oddechowy;
- wielokrotne ekspozycje w prawdziwym życiu, na sytuacje bądź bodźce, których unikają ze względu na stres i lęk;
- pacjenci powracają w wyobraźnii do wspomnienia traumy i szczegółowo je opisują.

Ekspozycje sprzyjają emocjonalnemu przetworzeniu przeżyć traumatycznych poprzez stawianie czoła wspomnieniom o urazie.

Jak w każdej terapii, do jej zastosowania istnieją zarówno wskazania, jak i przeciwwskazania. Do tych pierwszych należą:
- osoby dotknięte PTSD;
- osoby pamiętające przebieg zdarzenia traumatycznego;
Kryteriami wykluczającymi, bądź wymagającymi podjęcia interwencji klinicznej są:
- ryzyko samobójstwa lub zabójstwa;
- poważne zachowania samo uszkadzające;
- psychoza;
- wysokie ryzyko agresji wobec pacjenta;
- niejasne lub niewystarczające wspomnienia dotyczące traumatycznego doświadczenia;
- nadużywanie narkotyków lub/i alkoholu oraz uzależnienie.
Myślę, że korzystne byłoby porozmawianie z terapeutą o swoim lęku i obawach związanych z terapią.
W razie dalszych pytań proszę o kontakt mailowy.
Pozdrawiam serdecznie, Natalia Kabała- Michna
Witam.
Ekspozycja przedłużona jest to jedna z form pracy terapeutycznej wykorzystywanej z Klientami mającymi fobie. W jej trakcie psychoterapeuta będzie Panią "oswajał" z budzącym lęk przedmiotem czy sytuacją. To jest procedura, którą terapeuta wykonuje powoli, obserwują reakcję Klienta, nie zrobi nic, na co nie będzie Pani gotowa.
Przede wszystkim jednak, informacje te powinna Pani uzyskać od swoje psychoterapeuty. To terapeuta jest ta dla Pani, powinien odpowiedzieć na wszystkie Pani pytania i wątpliwości.
Zachęcam do zadawania swojemu terapeucie wszystkich pytań, jakie się Pani nasuwają i mówienia o swoich obawach i wątpliwościach.
Wiem, że w początkowym etapie terapii Klienci są często nieufni, co jest zrozumiałe, ale otwartość i szczerość z obu stron są niezbędnym warunkiem udanej terapii.

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej walki z lękiem.
Agnieszka Dymska.
Po pierwsze rozważ podzielenie się obawami i pytaniami ze swoim terapeutą. To bardzo ważne. Czy to nie zmniejszyłoby Twojego strachu? Spróbuj nie koncentrować się na lęku przed tym doświadczeniem, a spróbuj na tym po co chodzisz na terapię. Wiem, że to może być bardzo trudne. Gorąco zachęcam do rozmowy na ten temat z terapeutą prowadzącym.
Witam,
Jest to metoda związana z terapią poznawczo-behawioralną. Ja nie stosuję tej terapii i nie używam tej techniki. Polecam aby Pani porozmawiała o tym ze swoim terapeutą i śmiało zadała mu wszystkie pytania. Ma Pani prawo wiedzieć i pytać.

pozdrawiam,
Agnieszka Złotowska
Radzę zwrócić się z tym pytaniem do terapeuty. Profesjonalna psychoterapia to taka, w której pacjent jest informowany o metodzie leczenia a wątpliwości są wyjaśniane w trakcie sesji terapeutycznej. Pozdrawiam, Małgorzata Sosnowska
Witam,

zachęcam do zapytania Pani terapeuty o stosowane metody, ufam że udzieli Pani wszelkich niezbędnych wyjaśnień, co pewnie spowoduje, że będzie się Pani śmielsza. Jeśli rozpoczęła Pani terapię, ważne będzie aby załatwiać rożne kwestie bezpośrednio ze swoim terapeutą. Być może kwestia do omówienia będzie Pani zaufanie do terapeuty i co pewnie pod tym się kryje, zaufanie do ludzi w ogóle.

życzę owocnej pracy
Urszula Sokalska-Goleń
Dzień dobry,
Domyślam się, że dobór takiej terapii jest wynikiem Pani pracy z terapeutą i ma prowadzić właśnie do tego, aby towarzyszący Pani lęk w ramach zespół stresu pourazowego nie wywoływał już tak intensywnego strachu, poczucia bezradności, czy koszmaru.
Terapia metodą przedłużonej ekspozycji powinna zaczynać się od edukacji Pani na temat typowych reakcji na traumatyczne wydarzenia oraz treningu oddechowego – nauczy się Pani uspakajającej techniki oddychania, aby radzić sobie lepiej w kontakcie ze wspomnieniem.
Psychoedukacja powinna odbyć się podczas pierwszej sesji, kiedy przedstawiane jest uzasadnienie zastosowania właśnie tej terapii. Po przedstawieniu planu terapii „terapeuta powinien wyjaśnić, że unikanie sytuacji lub obiektów przypominających o traumie podtrzymuje objawy PTSD i wzmacnia stres psychiczny, a metoda przedłużonej ekspozycji bezpośrednio przeciwdziała takiemu unikaniu.
Ostatecznie więc lęk uogólniony jaki Pani odczuwa powinien się zmniejszać i ostatecznie zostać zminimalizowany do adekwatnego.
Proszę o wszystko zapytać swojego terapeutę, aby czuła się Pani w pełni doinformowana i mogła zbudować większe zaufanie do Pani terapeuty.
Odpowiedzi na tego rodzaju pytania, które stosuje witryna "Znany Lekarz" kłócą się z moimi normami i zasadami.
Witam. W Internecie znajdzie Pani mnóstwo definicji i przykładów ekspozycji przedłużonej. Proszę o swoich obawach porozmawiać ze swoim terapeutą, to on prowadzi terapię i odpowiada za proces terapeutyczny, natomiast Pani w nim aktywnie uczestniczy i też ma Pani coś do powiedzenia.. Zachęcam do szczerej rozmowy z terapeutą. Pozdrawiam :)
Witam, zaczęła Pani terapię, rozumiem że boi się Pani, ponieważ nie rozumie co terapeuta zamierza, do czego zmierza. Proszę porozmawiać o tym, o obawach, wątpliwościach i poprosić o wyjaśnienie metody. Terapeuta powinien mieć przede wszystkim na względzie dobro Klienta. Klient ma prawo zadawać pytania dotyczące przewidywanej długości terapii, planu, technik terapeutycznych. Proszę sprawdzić co ma Pani zapisane w kontrakcie. Przedłużona ekspozycja to technika stosowana w nurcie terapii poznawczo-behawioralnej. Jeżeli terapeuta zaproponował zastosowanie tej metody, powinien to wyjaśnić i nie pozostawiać Pani w poczuciu niepewności. W dużym skrócie i uproszczeniu: Klient uczy się, poprzez stawianie czoła sytuacji lękowej, że może bezpiecznie doświadczać niemiłych wspomnień, że są to jedynie wspomnienia. Lęk i stres towarzyszący z czasem ustępują, nie niosą realnego zagrożenia. Pozdrawiam serdecznie
Witam Panią. Z tego co Pani napisała jest Pani w toku terapii. Ekspozycja przedłużona jest jedną z technik pracy w zaburzeniach lękowych ogólnie mówiąc. Proszę zaufać swojemu terapeucie wie co robi. Jest to bardzo skuteczna metoda również przy pracy z traumą. W ekspozycji pacjenta wystawia się na bodźce wywołujące lęk i to jest nieprzyjemne ale nie ma innej drogi by się tego pozbyć. Jestem pewna, że da Pani radę a potem odczuje Pani bardzo dużą ulgę. Poza tym proszę wziąć pod uwagę, że lęk to tylko emocja, która nie rośnie w nieskończoność, nie robi nam krzywdy i jej poziom sam opada po pewnym czasie. Wiem jest bardzo nieprzyjemna w odczuwaniu. Najgorsze co można robić to unikać konfrontacji z tym czego się Pani obawia. Jak Pani unika to lęk staje się jeszcze większy.
O wszystko proszę zapytać swojego terapeutę on na pewno przygotuje Panią do tej techniki i wszystko wyjaśni. Aby to przynosiło efekt oczywiście musi być za Pani zgodą. Warto to zrobić mimo obaw.
Serdecznie pozdrawiam
Droga Pani,
dziękuję za to pytanie. Zanim jednak odpowiem chcę zwrócić Pani uwagę na fakt, że powinna Pani zapytać o to swojego terapeutę. To najwłaściwsza osoba, która powinna wyjaśnić wszelkie Pani wątpliwości, a także wziąć pod uwagę Pani obawy.
Krótko mówiąc ekspozycja przedłużona to jedna z technik terapeutycznych stosowanych w terapii behawioralnej. Jak będzie to przebiegało, to już zależy od tego na czym polega Pani problem, nad czym pracuje Pani z terapeutą, jakie są Pani potrzeby i możliwości... Sądzę, że nikt nie wyjaśni tego lepiej niż osoba,która zaplanowała takie oddziaływanie.
Proszę pamiętać, że ma Pani prawo zgodzić się lub nie na to, co proponuje Pani osoba, która udziela Pani wsparcia. Terapeuta nie ma prawa zrobić nic wbrew Pani, więc warto zasygnalizować swoje niepokoje.
Witam.
Pisze Pani o ekspozycji. więc terapeuta pracuje w nurcie poznawczo - behawioralnym. To jedna z technik stosowana w tym podejściu psychoterapeutycznym. Zakłada ona eksponowanie się pacjenta na sytuacje lub przedmioty, które choć bezpieczne wzbudzają lęk. Dzięki tym planowanym ekspozycjom, lęk się w końcu zmniejsza i pacjent pokonuje swoje problemy. To bardzo skuteczna metoda, więc skoro terapeuta ją zaplanował, to należy mu zaufać i tak szybko się nie poddawać. Proszę o swoich obawach porozmawiać z terapeutą, powinien odpowiedzieć na Pani pytania. Relacja z terapeutą jest równie ważna jak sam proces psychoterapeutyczny.
Życzę powodzenia.
Pozdrawiam.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.