Czy wymagam terapii?

19 odpowiedzi
Ostatnio uświadomiłam sobie, że interpretuję rzeczywistość inaczej niż inni. Żyję poza konwencją co powoduje, że nierzadko jestem postrzegana jako odmienna. Bardzo siebie lubię jednak nie mogę nawiązać satysfakcjonującej mnie relacji. Co robić? Rezygnować z relacji, czy rezygnować z siebie?
Pani trudności w nawiązywaniu satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi mogą zostać lepiej zrozumiane w procesie terapii - tak, aby nie doskwierał Pani kłopotliwy wybór pomiędzy sobą a innymi.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Ani jedno, ani drugie :) Nie jestem w staniei ocenić, tego czy i w jaki sposóbb interpretuje Pani rzecczywistośc inaczej niż inni. Inaczej nie zawsze oznacza - niewłaściwie. Myślę, że jesteśmy w stanie o tym porozmawiac w zaciszu gabinetu bądź na Skypie. Zapraszam
To, co myślą inni o nas to jedna sprawa. Natomiast ważne jest, co myślimy sami o sobie. Czy to, co czujemy nas niepokoi, czy przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Drugim weryfikatorem jest to, czy nasze działania i sposób życia odbiegają od powszechnie panujących norm w społeczeństwie. Nie są one ostatecznym odnośnikiem, ale pozwalają w jakiś sposób określić się wobec rzeczywistości. Niewątpliwie Pani obserwacje są bardzo ciekawe i warto się im bliżej przypatrzyć. Być może jest to materiał, nad którym można pochylić się w terapii.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry Pani, a czy faktycznie nie ma możliwości połączenia dobrej relacji z byciem sobą? Co jest przeszkodą? A może to nie odmienność tylko inny czynnik przeszkadza Pani w zbudowaniu satysfakcjonującej relacji - lęk przed brakiem akceptacji? To oczywiście bardzo ogólna myśl, temu dylematowi może Pani przyjrzeć się bliżej w spotkaniu z psychoterapeutą lub w dłuższej psychoterapii. Pozdrawiam serdecznie
Życie poza konwencją samo w sobie nie musi być złe. Pytanie co jest pod tym i jakie są tego motywy. Jeśli nie możesz nawiązać satysfakcjonującej dla siebie relacji to może wskazywać to na pewną trudność i konflikt, którym warto się przyjrzeć na terapii. Dopiero tam jest przestrzeń na przyjrzenie się temu jak wchodzisz w relacje i na ustalenie celów do pracy byś mógł/mogła mieć lepszą jakość życia i wchodzić w szczęsciorodne relacje. Zapraszam do siebie na sesje.
Dzień dobry. Zadaje Pani dwa ważne pytania - czy rezygnować z relacji/z siebie i czy wymaga Pani terapii. Zacznę od odpowiedzi na drugie - nie znam, oprócz osób uzależnionych lub niebezpiecznych dla siebie lub otoczenia kogoś kto "wymaga" terapii. Podjęcie psychoterapii musi być osobistą decyzją, związaną z potrzebą zmiany, nierzadko wynikającą z doznawanego cierpienia w życiu. Proszę się zapytać czy chce się Pani zmieniać, czy Pani funkcjonowanie wśród ludzi i w kontakcie ze sobą jest satysfakcjonujące.
Drugie pytanie dotyczy granic wolności w związku. Relacja zakłada pewną wymianę, zgodę na jakieś ustępstwo, ale nie za wszelką cenę. Tylko Pani może ocenić co jest w danym czasie priorytetem - potrzeby Pani czy partnera. Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie nie znając lepiej Pani - Jej potrzeb, rzeczywistości i tej "odmienności".
Raz jeszcze podkreślę, że nie "wymaga" Pani terapii, ale niegłupim pomysłem jest rozmowa ze specjalistą po to by lepiej zrozumieć siebie, swoje mechanizmy, potrzeby i funkcjonowanie w relacjach. Pozdrawiam!
A moze kompromis? Bylby najlepszy:)
Dzień dobry, myślę, iż nie należy rezygnować ani z jednego, ani z drugiego. Mogłaby Pani poszukać terapeuty i popracować nad tą kwestią w terapii. Pozdrawiam serdecznie.
Trudno jest odpowiedzieć w kilku zdaniach, a tym bardziej udzielić jakiejkolwiek wartościowej porady. To nad czym na pewno warto się zastanowić i przyjrzeć bliżej to sposób kształtowania relacji z innymi ludźmi , rozpoznanie ewentualnych schematów i poszukanie wspólnie z terapeutą źródeł tego, iż jak dotychczas nie udało się Pani takiej satysfakcjonującej relacji nawiązać. Poszukanie również odpowiedzi na pytanie jaka to miałaby być relacja, czego by pani od niej oczekiwała i z jakiego powodu widzi pani tylko takie alternatywne rozwiązanie: albo Ja albo relacja. Raczej dążyłabym w poszukiwaniach do odkrycia prawdziwej ja w relacji.
Różnorodność jest normą i nie istnieje jeden prawidłowy sposób interpretowania rzeczywistości, są tylko sposoby właściwe danej osobie.

Poczucie bycia autsajderem może być trudne ze względu na niezrozumienie czy uczucie braku przynależności. Masz jednak coś, na co cieżko pracuje większość osób w gabinetach terapeutycznych - lubisz siebie. To jest warunek nie tylko udanej relacji z samą sobą, ale też udanych relacji romantycznych. Z mojego doświadczenia wynika, że relacja udana to taka, w której chce się być z kimś dlatego, że tę osobę wybiera się w sposób wolny, bez przymusu, bez nacisków i bez konieczności rezygnowania z siebie, a przecież nikt nie chce być kimś innym. Tylko wtedy mamy szansę, że zostaniemy w podobny sposób wybrani przez naszego partnera.

Myślę, że życie poza konwencją oznaczać może również niekonwencjonalny związek, myślę też, że budowanie relacji nigdy nie jest łatwe, ale na pewno jest łatwiejsze, kiedy jest się uczciwym wobec siebie.
Może ani nie rezygnować z siebie, ani z relacji z innymi?
Sądzę, że warto byłoby podjąć terapię i spróbować w niej szukać odpowiedzi na pytanie, co uniemożliwia/utrudnia nawiązanie bliskiej, satysfakcjonującej relacji i podjąć pracę nad zmianą tego.
Dzień dobry. Opis, który Pani przytacza jest zbyt krótki, aby udzielić Pani satysfakcjonującej odpowiedzi. Wspomina Pani jednak, że trudno jest Pani nawiązać relację, która jest w stanie zaspokoić Pani potrzeby. Warto skonsultować się ze specjalistą i podjąć psychoterapię - wtedy jest szansa, że będzie Pani w stanie pogodzić funkcjonowanie w relacji z "zachowaniem" siebie. Pozdrawiam.
Droga Pani, zachęcam do poszukania psychoterapeuty, zbudowania z nim dobrej relacji terapeutycznej i wówczas wspólnie z nim spróbować odpowiedzieć na nurtujące Panią pytania.....
Łączę pozdrowienia.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Terapia może Ci pomagać w poznawaniu siebie lepiej i w uświadomieniu co tak naprawdę jest dobre dla Ciebie. Biorąc pod uwagę, że zastanawiasz się, czy wymagasz terapii, może warto spróbować. Nawet jedno spotkanie może być skuteczne.
Witaj,- cieszę się, że lubisz swoją odmienność - to TAK do wielokolorowości Życia….Twoje poszukiwania satysfakcjonującej Ciebie relacji są świadectwem naturalnych potrzeb i uwzględnienie tego jest niesłychanie ważne w procesie zdrowotnej samoregulacji jak i zadowolenia. Zaproponowana przez Ciebie logika: „albo rezygnacja z siebie albo z relacji” - zdaje się osiągnąć punkt nasycenia,- prędzej czy później człowiek dochodzi do nowego poziomu logiki t.zw. integralnej czyli: zarówno to jak i to….
Zrobiony przez Ciebie krok rozwojowy to z pewnością nie korona Twoich możliwości - Twoje obrazy-interpretacje zarówno o sobie jak i o życiu ulegną dalszym przeobrażeniom,- to początek wspaniałej przygody rozwojowej. W momencie, w którym akurat jesteś nie wystarcza Tobie już stary rodzaj relacji, z których się wyzwalasz a ta nowa scena na której mogłabyś się lepiej poczuć jeszcze nie jest obecna…- tak, to proces budowania swojego nowego środowiska w którym będziesz się lepiej czuła, to część tej kreacji, tego nowego czego szukasz - wymaga od Ciebie nauki bycia NOWYM w nowych stosunkach, które szukasz…
To nowe, które szukasz to nie tylko wymagania skierowane na zewnątrz, to również nauka reprezentowania siebie-nowej w Twoim odnawiającym się życiu… jeżeli będziesz sama bardziej czytelna dla innych, bardziej transparentna, to zaczyna się ciekawy proces przyciągania tego co akurat może być dobrym uzupełnieniem w Twojej momentalnej sytuacji.
Żyjemy w bardzo ciekawych czasach w których następują duże zmiany zarówno w nauce jak i życiu społeczeństwa. Samo słowo „terapia” jest wyzwalane od bierzma uzależnienia od kogoś, kto tej terapii nie potrzebuje….okazuje się, że zasada „homeostazy” czyli samoregulacji jest naturalną i jedną z sił natury/kosmosu i to ci, którzy tej samoregulacji unikają, są największym kłopotem dla społeczeństwa - niestety sami są tego nie-świadomi a więc nie nadają się per se na terapię.
Dziękuję Ci w tym sensie za Twój wkład do odnowy społecznej przez to, że zaczynasz od samej siebie ;-)
Kochając i akceptując Siebie ma Pani większe możliwości tworzenia i budowania prawidłowych relacji. Powodzenia.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam. Sądzę, że warto byłoby pozwolić sobie na zobaczenie jak interpretuje pani rzeczywistość w obecności psychoterapeuty. Być może nie chodzi tu wcale o interpretacje tylko o zupełnie inne trudności, które nie pozwalają Pani na nawiązanie satysfakcjonujących relacji. Warto to odkryć.
Witam. Pewnie odpowiedź na Pani pytanie nie będzie jednoznaczna, ale dobrze byłoby sprawdzić dlaczego satysfakcjonujące relacje są dla Pani trudne do osiągnięcia bez rezygnowania z samej siebie. Skoro zadaje Pani pytanie psychoterapeutom to rozumiem, że byłaby Pani gotowa zaufać któremuś i podjąć się walki zarówno o siebie, jak i o relacje z innymi. Proponuję udać się do specjalisty i samej sprawdzić o co chodzi. Pozdrawiam
Jeśli wybierze się Pani na terapię, to na pewno będzie miała Pani o wiele więcej pytań do siebie i na pewno pozna Pani siebie lepiej. Często jest tak, że jak idzie się do psychoterapeuty, to odkrywa się różne nierozwiązane jeszcze trudności, które w jakiś sposób przeszkadzają nam w życiu i mają związek z naszymi relacjami z wcześniejszych lat. Idąc na terapię na pewno pojawi się u Pani wiele nowych pytań, ale na pewno nie będzie musiała Pani rezygnować z siebie. Pozdrawiam.

Eksperci

Michał Skalski

Michał Skalski

Psychiatra

Warszawa

umów wizytę
Rafał Firaza

Rafał Firaza

Psycholog

Łódź

Piotr Jóźwiak

Piotr Jóźwiak

Psycholog

Słupca

Anna Pawłowska

Anna Pawłowska

Psycholog

Lubin

Maciej Jan Dokrzewski

Maciej Jan Dokrzewski

Androlog, Seksuolog

Katowice

Jan Donhoffner

Jan Donhoffner

Dermatolog, Biegły sądowy

Kołobrzeg

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 20 pytań dotyczących usługi: borderline
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.