Chciałabym się dowiedzieć, czy psychoterapeuta na pierwszym spotkaniu powinien sugerować pacjentowi

6 odpowiedzi
Chciałabym się dowiedzieć, czy psychoterapeuta na pierwszym spotkaniu powinien sugerować pacjentowi rozstanie się z partnerem.
Żeby przybliżyć Państwu sytuację - jestem osobą, która od 4 lat cierpi na zaburzenia lękowe i leczy się w tym kierunku. W tej chwili jest dobrze, jednak w sytuacjach kiedy stres jest zbyt duży, reaguję bardzo emocjonalnie - chodzi tutaj o duże przygnębienie, smutek, złość, często również obniżenie samooceny.
Mój partner, z powodu własnych problemów, jednak nie zaburzeń, raczej z powodu potrzeby wsparcia w odstawianiu leków, które może być dość ciężkie, zaczął korzystać z pomocy psychoterapeuty. Nadmienię tutaj, iż partner cierpi na uzależnienie fizyczne, nie psychiczne, nie ciągnie go do brania większej dawki leków, systematycznie z niej schodzi, jednak objawy psychiczne, które przy tym występują, są dość silne więc korzysta zarówno ze wsparcia lekarza psychiatry (jako że leki są uspokajające), jak i od pewnej chwili, z pomocy psychoterapeuty.
Pan psychoterapeuta, na pierwszej wizycie, nie skupił się bardzo na problemach związanych z samym odstawianiem, a raczej na problemach toczących się dookoła mojego partnera. Po tym, kiedy mój partner zwierzyl się z tego co go boli w relacjach z bliskimi, w tym ze mną (w moim przypadku dotyczyło to tego, że czasem reaguję zbyt emocjonalnie, kiedy sytuacja jest nerwowa i prowokująca u mnie silne emocje, co potrafi ze mnie długo schodzić - mam dystans przez kilka dni, również tego, że często potrzebuję spędzić trochę czasu w samotności - pracuję z ludźmi więc to jest dla mnie odpoczynek, psychoterapeuta stwierdził natomiast, że się alienuję) i zasugerował mojemu partnerowi, że takie moje zachowanie pogarsza jego stan (dodam, że zachowanie to nie jest notoryczne) i że powinien zastanowić się, czy nie zakończyć naszego związku. Pan terapeuta stwierdził również, że (wiedząc z opowiadań partnera, że choruję na nerwicę lękową) możliwe iż mam zaburzenia osobowości. Czy takie zachowanie psychoterapeuty jest na miejscu? To było jedno spotkanie.
Ja również uczęszczałam na psychoterapię, ale pani psychoterapeutka skupiła się u mnie na tym co dzieje się ze mną i w moim wnętrzu.
Reasumując, moje pytanie jest takie - czy psychoterapeuta może sugerować pacjentowi zerwanie relacji z bliskimi osobami? I czy może oceniać stan innego człowieka nie mając z nim w ogóle do czynienia, nie znając i nigdy nie rozmawiając?
Z góry bardzo dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
WItam serdecznie,
niestety nie wiemy co tak naprawdę psychoterapeuta powiedział Pani partnerowi. Nie wie też Pani co Partner opowiedział terapeucie. To co Pani pisze, wie Pani tylko z opowieści Pani partnera. Może to być grubo przesadzone,
zafałszowane, może być też próbą zmanipulowania Pani przez partnera. Jednak nie diagnozuje się ludzi na podstawie opowieści osób trzecich - więc wydaje mi się
że te cytowane wypowiedzi terapeuty są mało prawdopodobne .
Jednak dla psychoterapeuty ważne jest dobro jego pacjenta, a nie Pani. WIęc jeżeli uznał, że szkodzi mu Pani na zdrowie psychiczne to mógł przedstawióć opisany przez Panią model rozwiązania czyli rozstanie się.
poza tym
1.Odstawianie leków nigdy nie ma tylko objawów fizycznych, ale zawsze też psychiczne.
2. Skupienie się na problemach dotyczących otoczenia partnera, które maję wpływ na jego psychikę ( podejście systemiczne) jest najzupełniej słuszne.
3. Zaniepokoiło mnie, że Pani przez cztery lata nie wyleczyła się z nerwicy lękowej. Coś tu jest nie tak.
U mnie trwa to maksymalnie 2 lata i to przy rytmie sesji raz na cztery tygdnie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,

Rozumiem Pani zaniepokojenie i wyobrażam sobie, że musiała się Pani poczuć dotknięta, przykro bowiem usłyszeć podobne słowa od kogokolwiek. Dość złożona jest sytuacja, którą Pani przedstawia.

Zawód psychologa czy psychoterapeuty są zawodami zaufania publicznego, które wymagają uważności i troski dotyczącej wyborów oraz decyzji pacjenta; jak i przede wszystkim - neutralności wobec jego decyzji, moralności, sposobu życia i funkcjonowania. Wykorzystywanie wpływu przez terapeutę czy celowe sugerowanie pacjentom podjęcia przez nich konkretnych decyzji - jest niezgodnym z kodeksami etycznymi i zawodowymi różnych towarzystw psychoterapeutycznych. Tylko decyzje zagrażające życiu i bezpieczeństwu pacjenta czy osób trzecich wymagają jednoznacznej interwencji terapeuty. Wszystkie pozostałe decyzje czy wybory zawsze należą do pacjentów i terapeuci powinni być dalecy od wszelkich sugestii czy presji. Psychoterapeuci mogą jednak zadawać pytania i zachęcać pacjentów do zastanowienia się nad przyczynami, konsekwencjami czy zasadnością danych wyborów. Tym bowiem poniekąd jest psychoterapia - zastanowieniem się nad sobą, przyjrzeniem się sobie, swoim reakcjom, myślom, decyzjom i życiu.
Zdecydowanie jednak, sugerowanie zachowań, czy udzielanie konkretnych życiowych porad na pierwszej konsultacji - czy w ogóle - nie jest zadaniem psychoterapeuty i powinien się on od takich uwag powstrzymać (inaczej dzieje się w przypadku interwencji kryzysowej czy poradnictwa psychologicznego - tu inny jest cel pracy i pomocy pacjentowi).

Niezgodne kodeksem etycznym i niesłuszne jest także dokonywanie diagnoz osób postronnych w życiu pacjentów. To nie jest cel psychoterapii i pracy z danym pacjentem. Dobry psychoterapeuta wie także, że opinie pacjentów na temat osób trzecich w ich życiu, są opiniami bardzo subiektywnymi.

Odpowiadając jednak na Pani pytanie, potrzebuję stwierdzić, że faktycznie nie wiemy, co Pani partner powiedział terapeucie, jak przedstawił Państwa relację i związek. Trudno też wnioskować z opowieści Pani partnera, co dokładnie odpowiedział mu na to psychoterapeuta. W silnych emocjach i stresie zniekształcamy często to, co inni nam mówią, często nadinterpretowujemy czyjeś wypowiedzi, by wychwycić w treści rozmowy to, co sami chcemy podświadomie usłyszeć. Zdecydowanie jedno spotkanie to za mało, by dojść jasnych i pewnych wniosków.

Myślę, że warto zachować trochę dystansu do relacji Pani partnera, a także do - potencjalnych i rzekomych - reakcji / słów danego psychoterapeuty. Nie brać do siebie ich tak personalnie. Warto może także, wspólnie porozmawiać i zastanowić się nad tym, jak wspólnie mogą sobie Państwo radzić z przeżywanymi trudnościami emocjonalnymi, które Pani deklaruje i które może przejawiać Pani partner - zwłaszcza, jeśli obojgu Państwu wzajemnie na sobie i swoim dobru zależy. Państwa decyzja jest najistotniejsza.

Pozdrawiam,
Marta Niwczyk
Szanowna Pani. Terapeuta nie powinien czegokolwiek sugerować klientowi. Proces terapeutyczny właśnie polega na tym, że stopniowo klient osiąga taką dojrzałość i autonomie, która pozwoli mu podejmować decyzje zgodnie z sobą i dla swojego dobra. Być może mąż użył pewnego skrótu myślowego. Jeszcze raz podkreślam, że decyzje odnośnie kontynuowania lub nie kontynuowania związku należą tylko do Państwa. Pozdrawiam, Tomasz Desput
Dzień dobry,
Tak naprawdę nie wiemy ani co powiedział Pani partner, ani jaka była odpowiedź terapeuty. Być może (na przykład) Pani partner przedstawił Państwa związek jako trudny i burzliwy, a terapeuta zapytał go czy kiedykolwiek myślał o rozstaniu - to zmienia postać rzeczy, prawda? Natomiast ja bym się zastanowiła, dlaczego partner w ten sposób przedstawił Pani to spotkanie? Czy to było podczas kłótni? Być może zasadne byłoby, żebyście Państwo poszli na terapię par i omówili wspólnie swoją sytuację. Serdecznie pozdrawiam.
Dzień dobry
Ja także zachęcałabym Państwa do wspólnej psychoterapii.
Pozdrawiam
Łucja Fitchman
Dzień dobry. Każdego psychoterapeutę obowiązują podstawowe zasady etyczne. Różne są formalne źródła tych zasad. Ale: zasada poufności i dochowania tajemnicy, neutralność światopoglądowa, szanowanie autonomii pacjenta (czytaj: pacjent dokonuje wyborów życiowych, a nie terapeuta w jego imieniu),… i wiele innych – to kanony tych zasad. Oczywiście psychoterapeuta nie może diagnozować osób których nie badał. Mało tego, diagnozę może postawić tylko psychiatra (który może ale nie musi być równocześnie psychoterapeutą). Pozdrawiam.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.