Podczas wizyty lekarz nie miała prawa na wystawienie recepty online, niby miała prawo wystawiać receptę papierową, ale zapomniała pieczątkę. Wskazała rozwiązanie iść do lekarza pierwszego kontaktu i on wypiszę receptę którą ona sugerowała. I ce wse za 200 zł.
Można uznać wizytę jako odwaloną.
Inny endokrynolog pełną godzinę analizowała te same badania, wypytywania i osobiste badania. Bardzo durze zaangażowanie .

Po wizycie i terapii znaczne pogorszenie stanu uszkodzonego stawu. Brak zainteresowania pomimo zgłoszenia problemu kilka dni po zabiegu. Zero odzewu w sprawie ćwiczeń, które miały być przesłane drogą elektroniczną.

Wizyta trwałą 10 minut.W aplikacji było napisane, że cena wizyty to 200 zł.nikt mnie nie pytał i nie ostrzegał, że będzie USG.A przy wyjściu zażądali 340 zł!!!powinien o tym mówić od razu.I najważniejsze, na następny dzień po wizycie u lekarza Bolał mnie odbyt i pojawiły się hemoroidy.

Nie mogę polecić tego lekarza. Pan doktor, nie tylko mi nie pomógł, ale wręcz przepisane leki zaostrzyły zmiany. Bardzo drogie leki. Cierpliwie stosowałam dalej, ale pewnego dnia po miesiącu kuracji, powiedziałam dość. Wizyta trwała 4 minuty. Niestety komunikacja na linii pacjent - lekarz zawiodła. Próbowałam przekazać dużo informacji, mam szereg współistniejących schorzeń, ale Pan doktor nie był zainteresowany. Diagnoza (trądzik różowaty) postawiona na podstawie obserwacji z za biurka. Nie trafiona. Inny specjalista z zakresu dermatologii od razu rozpoznał, że to nie trądzik. Leki powinny być dobierane na podstawie badań, lub chociażby wywiadu, a nie wyglądu zmian. Nie zostało wykonane żadne badanie dermatologiczne, które miało być w cenie.

lek. Paweł Chmielnicki

Pani Doroto, wystawiona opinia jest niestety skrajnie nieobiektywna i nierzetelna. Z przepisanych 3 leków wykupiła Pani tylko żel za 20 zł i część przepisanych tabletek (tak, można to sprawdzić w systemie). Trudno oczekiwać poprawy po jednorazowej wizycie, szczególnie jeśli pacjent nie stosuje się do zaleceń. Nie zgłosiła się Pani na kontrolę, ani nie skontaktowała ze mną w inny sposób. Nigdy w mojej praktyce nie zdarzyło mi się abym nie poszedł do pacjenta i z bliska nie ocenił zmian, zawsze również pozwalam, wręcz domagam się opisania przebiegu choroby. Na tym polega badanie dermatologiczne.

Lekarz traktujący pacjenta przedmiotowo, proceduralnie. Schematyczny, systemowy.. Mało otwarty na człowieka. Dodatkowo ordunuje leczenie w oparciu o wyniki badań innego pacjenta, dodatkowo je przekazując. Zaproponowane leczenie spowodowało pogorszenie stanu zdrowia i odpowiedź w stylu nich pan idzie gdzie indziej.
Nie polecam.

Pani doktor śpieszyła się (moja wizyta była opóźniona, w kolejce były osoby, które zapisały się na wizytę w innym dniu). Niestety, pani doktor nie poinformowała mnie, że po zastosowaniu maści z antybiotykiem nie powinno się przebywać na słońcu. Po pobycie 10 min na słońcu skóra zrobiła się bardzo czerwona, piekąca. Stosowanie na nią maści pogarsza jej stan. Leczenie odniosło przeciwny skutek.

Zamówiona konsultacja urologiczna (ok 15 min.). Podczas wizyty 10 min. "konsultacja", badanie USG, wypisanie recepty (bez informowania o kosztach wizyty). A ból jak był, tak jest, bez wskazówki, co może być inną przyczyną, skoro USG nie wykazało "większych" problemów. Jakiś taki niesmak po wizycie.

Przygotowana dieta zawierała liczne błędy (co innego w wykazie składników, co innego w samym przepisie). Poza tym była monotonna i niedostosowana do zapotrzebowania energetycznego. Po kilkukrotnym zwróceniu uwagi Pan Adrian poprawił tylko niektóre błędy, ale nie reagował na prośby wprowadzenia 5 posiłków zamiast 4, nie wykluczył składników, które były przy wizycie zgłoszone jako zakazane. Widać, że dietę układa wadliwy program a Pan Adrian nawet nie czyta tego (dużo błędów i w diecie znajdowały się składniki, które miały być wyeliminowane). Odradzam wizytę u tego Pana!

Po długich poszukiwaniach ginekologa w Łodzi, zdecydowałam się na wizytę u pani doktor, zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na portalu. Niestety, zawiodłam się. Głównie brakiem zaangażowania ze strony pani doktor. Wywiad bardzo okrojony, wiele rzeczy musiałam dopowiadać sama, dopytywać się. Badanie trwało dosłownie kilka sekund. Wizyta obejmująca badanie, cytologię, USG, zlecenie badań hormonalnych i dobór antykoncepcji, trwała łącznie może z 10min. Do tego niestety, bardzo bolesna cytologia, po której dyskomfort odczuwałam przez 2 dni.
Długo zastanawiałam nad podzieleniem się swoją opinią. Jednak dzisiaj dostałam wyniki wspomnianej cytologii. Komentarz Pani doktor o treści „wynik prawidłowy, kontrola cytologii za 12 miesięcy” pod opisem w którym jest mowa o stanie zapalnym tylko utwierdza mnie w moich odczuciach.
Niestety, muszę szukać dalej.

dr n. med. i n. o zdr. Paulina Pająk

Szanowna Pani I.S.,
Od 2001r w ocenie wyników cytologicznych obowiązuje system Bethesda, który jako wynik prawidłowy określa brak podejrzenia śródnabłonkowej neoplazji czy raka. Do nieprawidłowych wyników zaliczamy ASC-US, ASC-H, LSIL, HSIL, AGC. Wynik prawidłowy nie wymaga dalszego postępowania, a zmiany odczynowe i reperacyjne, mogą powstać jako skutek terapii lekami hormonalnymi lub jako skutek działania mechanicznego. Chciałabym, aby Pani wiedziała, iż zawsze może się Pani do mnie zwrócić celem konsultacji wyników czy wątpliwości.
Dziękuję serdecznie za opinię, która z pewnością pozwoli mi na podniesienie poziomu realizowanych przeze mnie porad.

Z poważaniem,
Lek. Paulina Pająk

Pan Marcin to lekarz sympatyczny i miły. W moim przypadku w czasie konsultacji urologicznej postawił błędną diagnozę i zaproponował bezskuteczne leczenie. Jego sposób leczenia stulejki poprzez maść sterydową jest stosowany wobec dzieci a nie dorosłych.