lek. Piotr Uzar

Trafiłam do Pana Piotra i Pani Małgorzaty po tym jak trzech poprzednich ginekologów ignorowało moje problemy z zajściem w drugą ciążę - jeden wręcz śmiał mi się w twarz, że coś wymyślam. Tutaj zostały mi zlecone wszystkie badania łącznie z hsg. Myślałam, że umrę ze strachu po opowieściach koleżanek o metalowych szczypcach i strasznym bólu. A tu niespodzianka - ten sam szpital - Police - tylko lekarz, który jest człowiekiem a nie rzeźnikiem i nie czułam praktycznie nic chociaż cały czas wmawiałam sobie, że przecież zaraz zacznie boleć. Bez metalowych części - sprzęt jednorazowy silikonowy. Skierowanie na nfz. W konsekwencji zostałam zdiagnozowana i jestem w trakcie leczenia. Polecam ze względu na życzliwość szacunek i traktowanie kobiety jak człowieka. Nie musi boleć i nie trzeba cierpieć podczas hsg.

byłam w 5-6 tygodniu ciąży (3 dziecko) gdy udałam się do doktora - dziwił się, że tak wcześnie przyszłam, a ja wolałam dmuchać na zimne bo dwie pierwsze ciąże były zagrożone, o czym na początku wizyty poinformowalam. Kazał jedynie czekać. W 8 tygodniu ciąża obumarła, a jego ojciec powiedział mi w szpitalu, że od początku powinna być potrzymywana DUPHASTONEM - dwie pierwsze ciąże były wskazaniem.Po to właśnie poszłam tak wcześnie do Pana Doktora-po pomoc, a nie zdziwinie. Nie wiem co mnie podkusiło i poszłam do tego Pana, zamiast jak zwykle do jego ojca.Nie polecam i nie odradzam - przestrzegam!

lek. Piotr Uzar

Duphaston czyli progesteron nie jest lekiem zapobiegającym obumarciu ciąży, a zapobiega jedynie poronieniom. Jeżeli ciąża obumiera na tak wczesnym etapie to najczęściej przyczyną jest genetyczne uszkodzenie zarodka, którego nie da się wyleczyć lub zapobiec. Jeżeli we wczesnej ciąży występuje krwawienie lub bóle podbrzusza to wtedy ma sens zastosowanie Duphastonu lub Luteiny chociaż nasz wpływ na tak wczesne stadium ciąży jest bardzo ograniczony. Jeżeli nie było takich objawów a zarodek obumarł to Duphaston nic by nie pomógł. Natomiast jeżeli takie obumarcia się powtarzają to należy przeprowadzić diagnostykę przyczyn np. infekcje, immunologia, genetyka. Każda strata ciąży jest nieszczęściem i bardzo przykrą sytuacją, jednak lekarz to nie cudotwórca i nie każdą sytuację można przewidzieć. Około 90% ciąż jest traconych w I trymestrze i w części przypadków nie wiemy dlaczego tak jest. Myślę, że tą ciążę straciłaby Pani nawet pod opieką najlepszego lekarza na świecie i szukanie winnych tej sytuacji jest tylko tematem zastępczym w tej przykrej sytuacji. Na pewno kolejna Pani ciąża będzie udana bez względu na wybór lekarza czego Pani życzę.

Doktor Piotr prowadził moją ciążę. Urzekł mnie swoim spokojem i ciepłem, wspominam je jako pierwsze gdyż, jak czytam, często zarzuca mu się szorstkość. Moje odczucia są zupełnie inne. każda wizyta była dla mnie czasem uspokojenia moich skołatanych nerwów i upewnieniem się, że z synkiem jest wszystko w porządku. Doktor, to rzeczywiście prawdziwy profesjonalista i bardzo dba o swoje pacjentki. Kiedy leżałam w szpitalu Dr każdorazowo odwiedzał mnie i wyjaśniał wszelkie wątpliwości. Synek urodził się zdrowy a z wszelkich komplikacji w trakcie połogu Dr pomógł wyjść mi szybko i bez szwanku.
Polecam Paniom dr Uzara, ja zostanę jego pacjentką pewnie już na dłużej:))

Lekarz o obszernej wiedzy i doświadczeniu. Kompetentny, jednak trochę szorstki w obyciu i trochę mało delikatny przy badaniu ginekologicznym. Jednak przy stole operacyjnym niesamowity człowiek i ogromny profesjonalista. Polecam.

Doktor Uzar uratował moje dziecko. Przyjechałam do szpitala w 38 tygodniu ciąży gdy nie czułam ruchów dziecka. Lekarze mnie obserwowali cały dzień, robili mi ktg, słuchali tętna, oglądali wydruki, ect. Leżałabym tak nie wiadomo jak długo a moje dziecko w brzuchu się dusiło. Kiedy przyszedł na zmianę doktor Uzar natychmiast zrobił mi usg i zdecydowal o natychmiastowym zakońceniu ciąży. Zaimponował mi zdecydowaniem i bezkompromisowością. Zrobił mi cesarkę i dzięki temu moje dziecko żyje. Gdyby nie on to parę godzin później, kiedy inni lekarze zdecydowaliby w końcu o wywołaniu porodu moje dziecko urodziłoby się martwe. Jestem mu bardzo wdzięczna. Nie wspominam mile badania ginekologicznego - doktor był malo delikatny, ale nie mogę mu odmówić fachowości i doskonałego instynktu.

Pan Doktor prowadzi moją ciążę, jestem bardzo zadowolona i nie mam żadnych zastrzeżeń. Jest konkretny, zawsze bardzo zainteresowany, nie ominie żadnego ważnego szczegółu. USG robi bardzo dokładnie, opowiada o wszystkim co widzi na ekranie, chętnie odpowiada na pytania. Mam poczucie, że jest to bardzo fachowy lekarz- dlatego nie mam żadnych obaw i ze spokojem oddaję prowadzenie ciąży panu Doktorowi.

Nieprawda ze dopina sie o pieniądze, nie prowadził wprawdzie mojej ciązy, ale pomógł mi w podjęciu bardzo trudnej decyzji ( usunięcie macicy z powodu bardzo licznych guzów i obfitych krwawien, Jestem wdzięćzna ze cierpliwie i z
dużą fachowościa tłumaczyl mi moją sytuację, W szpitalu zarówno przed jak i po operacji odwiedzał mnie pytał o samopoczucie , tak zresztą jest i dzisiaj jestem 3.5 miesiąca po tej cięzkiej i trudnej dla mnie psychicznie operacji
zawsze wiem że mogę do niego zadzwonić . Myślę ze kobiety które pisza negatywne opinie po prostu nie umiały zadać pytań.słuchać lekarza. kazdy z nas jest inny. może oczekiwały czegoś innego. Trudno jest być zadowolonej każdej kobiecie z tego samego ,Pozdrawiam wszystkie osoby które to przeczytają Polecam doktora.Jest Ok

Trafiłam do szpilata w 38 tygodniu ciazy z rozwarciem na 3 cm i za wysokim tetnem dziecka lezac 3 dni na sali przed porodowej nie doczekalam sie porodu przeniesiono mnie na patologie ciazy gdzie dr Engel stwierdzila ze mam czas do porodu poczym rano trafilam wlasnie na dokora Uzara ktory byl na wizycie i zalecil kontrolne badanie poloznicze i przeprowadzil ze mna rozmowe powiedzialm ze pierwsze dziecko urodzilam w 3 godziny z czego trafilam do szpiytala z 5 cm rozwarciem nie czujac boli doktor zbadal mnie i powiedzialm z 3cm rozwarciem nigdzie nie pojde skoro rodzilam tak szybko pierwszego synka znow trafilam na oddzial.W ciagu dwoch godzin zaczelam miec skurcze znow pan doktor Uzar mnie zbadal okazalo sie ze mam 5 cm rozwarcia i zadecydowal ze bedziemy rodzic.i cale szczescie ze tak zadecydowal bo co prawda cala akcja trwala 10 minut a coreczka urodzila sie owinieta pepowina i sina!a doktor engel dalej sie upierala i prowadzila monotona dyskusje z doktorem uzarem ze trzeba mnie wypisac!

Dr Uzar prowadził moją ciążę. Odbierał również porodu przez CC - ale przypadek że trafiło na niego... Później przyszedł do sali spytać jak się czujemy... Mi b odpowiada - zarówno kompetencje jak i wysoka kultura osobista.. Troszeczkę może upomina się o pieniądze ale wkońcu to praca

Byłam dwa razy i za każdym razem mi nie pomógł.Owszem jest miły, uprzejmy,ale co z tego?Byłam cierpiąca,miałam stan zapalny ,a on tego nie rozpoznał więc musiałam prosić o pomoc innego lekarza.Natomiast bardzo chętnie namawia kobiety na kurację hormonalną zastępczą .Odradzam.