prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski

Pierwsza wizyta w Centrum Onkologii odbyła się w przyspieszonym tempie, po wysłaniu meila do Profesora w sprawie mojej mamy, u której zdiagnozowano nowotwór GIST. Profesor odpisał dosłownie po kilku minutach i następnego dnia już została wizyta umówiona, zrobiono szczegółowe badania i od tygodnia mama zaczęła terapię lękami. Panie Profesorze - nie wiem, jak będzie dalej z mamą, modlimy się i wierzymy ze leki pomogą, żeby mogła być operacyjna. Natomiast chciałam serdecznie podziękować, za niesamowita postawę, szacunek i chęci w ratowanie życia. Oby, było jak najwięcej takich lekarzy z powołania, którzy przywracają wiarę w ludzi. Bardzo dziękuję!

Pan Profesor jest wspaniałym człowiekiem, ogromnie zaangażowanym w ratowanie zdrowia i życia pacjentów. Konkretny, rzeczowy i przede wszystkim skuteczny. Pan Profesor nie opowiada szczegółowo o chorobie tylko konkretnie wyznacza sposób leczenia nie owijając niczego. Prowadzenie najlepszej w Polsce kliniki Tkanek Miękkich Kości i Czerniaków, liczne operacje i konsultacje a także analizowanie "przypadków" aktualnie leczonych zapewne jest praco i czasochłonne, mimo to zawsze znajduje czas na udzielenie odpowiedzi pacjentowi nawet zagadnięty na korytarzu kliniki. Rozległa rana po operacji przeprowadzonej przez Profesora ładnie i szybko się zagoiła pomimo radio i chemioterapii. Wyjątkowy Człowiek i zdecydowanie lekarz z powołania.

Miałem zdiagnozowanego tłuszczako mięsaka, po kontakcie z Profesorem dostałem szybką odpowiedź dotyczącą wizyty i podjęcia dalszych działań. Operacja odbyła się bardzo szybko, z wynikiem pozytywnym. Wielki szacunek i podziękowania dla Profesora za przeprowadzenie tak trudnej operacji, po której szybko wróciłem do normalności.
Wdzięczny Pacjent

Pan był poirytowany, że przyszłam by obejrzał moje znamiona. Lata temu dermatolog radził wyciąć. Wizyta trwała 3 minuty. Czekałam na nią 5 godzin. Weszłam i usłyszałam że blokuje miejsce innym pacjentom bo nie mam raka.
Ja nie umiem ocenić które znamię jest nowotworowe a które nie.
Chciałam trafić w dobre ręce. Pan w mediach tak zachwala i radzi profilaktykę. Było przeciwnie. Zmarnowany czas. Oględziny były symboliczne i bez wywiadu czy np w rodzinie są przypadki zachorowań. Nadal szukam chirurga który będzie umiał ocenić znamiona i wyciąć które trzeba. Tu nie uzyskałam żadnej porady ani pomocy w tym zakresie.
Na koniec zapytałam w jaki sposób i gdzie mogę te moje znamiona wyciąć uzyskałam odpowiedź że cytuję byle gdzie.

Wielki szacunek dla Pana Profesora za przyjmowanie pacjentów w czasie gdzie większość przychodni jest zamknięta. Dla przerażonego postawieniem diagnozy nowotworowej pacjenta to naprawdę bardzo ważne. Wizyta konkretna, dająca nadzieję i dobre słowo. Czasami to jest najważniejsze. Zaproponowane szybkie dalsze kroki leczenia .
Bardzo wdzięczny pacjent.

Pierwsza wizyta w Centrum Onkologii odbyła się po wysłanym mailu do profesora w sprawie mojego taty, oddzwonił jeszcze tego samego dnia i zaprosił na biopsję. Cały proces diagnostyki guza podejrzanego o mięsaka odbył się u Profesora na oddziale, mimo że nie bezpośrednio on zajmował się przypadkiem (chociaż ponoć i tak wszystkie są z nim konsultowane) to dzięki jego szybkiej rekacji diagnostyka, operacja przebiegły bardzo sprawnie. Pomimo faktu że szpital wiekowy i wyposażenie pozostawia wiele do życzenia, sam oddział (mam na myśli personel i logistykę) na najwyższym poziomie.
Panie Profesorze - pełen szacunek za pana postawę do pacjentów, sposób kierowania oddziałem, poziom wykształcenia, umiejętności i zaangażowania lekarzy pracujących na oddziale.
Bardzo się cieszę, że trafiliśmy na Pana oddział. Życzę zdrowia, wielu sukcesów zawodowych, wielu wyleczonych pacjentów i remontu oddziału, a co za tym idzie dostosowaniu go do wysokich standardów leczenia jakie Pan oferuje swoim pacjentom!!

Pierwsza wizyta u Pana Profesora i bardzo pozytywne wrażenia. Profesjonalizm, konkretne działania, znakomity kontakt. Gdyby więcej było takich lekarzy, cały proces diagnostyki i leczenia byłby prostszy.

Pragnę serdecznie podziękować Panu Profesorowi za zaangażowanie i szybką pomoc. Właściwie postawiona diagnoza oraz skuteczne i fachowe leczenie spowodowały, że mama chodzi o własnych nogach. Myśl o tym, że najbliższa mi osoba jest w dobrych rękach, miało dla mnie i moich bliskich ogromne znaczenie.
Dziękuję za wszystko Panie Profesorze.
Serdecznie pozdrawiam i życzę wielu sukcesów w życiu prywatnym jak i zawodowym.

Fakt - wizyta była krótka. Fakt - czekaliśmy długo i była opóźniona. ALE.. Profesor odpowiedział natychmiast na maila, umawiając nas w Centrum Onkologii. Zatem ode mnie duży szacunek za to, że w ogóle odpowiada na maila - nie wydaje mi się, żeby cierpiał na nadmiar wolnego czasu. Kolejna rzecz: wprawdzie badanie było krótkie, ale w zasadzie nie było się nad czym rozwodzić, trzeba było wyciąć zmianę i po zbadaniu jej można było powiedzieć coś więcej. Termin wycięcia wyznaczono szybko, co jak na standardy naszej rodzimej służby zdrowia jest jednak dużym zaskoczeniem. Dla nas, na szczęście, strach miał wielkie oczy, wykluczono czerniaka. Osobiście polecam Profesora. Jest na pewno człowiekiem z ogromną wiedzą. Ktoś może powiedzieć, że kilka minut dla pacjenta to za mało, ja powiem, że dla mnie widząc ilu pacjentów przyjmuje Profesor, to nie człowiek - to cyborg. Jestem pewna, że gdyby ktoś się w końcu przejął stanem służby zdrowia w Pl, gdybyśmy mieli więcej poważnych specjalistów, pewnie wtedy jeden lekarz nie musiałby starczać na tabuny pacjentów, a co za tym idzie miałby dla nich więcej czasu.

Człowiek który jest na odpowiednim miejscu. Bardzo kulturalny konkretny. Pomógł mojej mamie. Dziękuję Panie Profesorze, za odpisanie na meila (2godz) i odpowiedź była. Szybkie wycięcie mięsaka (2 miesiące) po pierwszej wizycie. Człowiek który na tym świecie ma misję by pomóc jak największej liczbie osób. Kto przyjmie 100 pacjentów jednego dnia? Profesor Piotr Rutkowski. Dziękuję. Grażyna