Paweł Mielnik

Doktor Mielnik wykonał u mnie cesarskie cięcie, co najmniej 4 roznw osoby zmieniajace opatrunek chwaliły szew jaki wykonał doktor, spotkałam się z komentarzami "ale ktoś Panią ładnie pozszywal" , " ma Pani piękny szew".
Doktor podczas rozmów przed w trakcie i po cesarskim cięciu BARDZO sympatyczny, cały czas uśmiechnięty. Na pewno będę polecać Dr. Mielnika.

Już w poczekalni było widać nieprofesjonalne podejście Pana doktora. Komunikacja z personelem medycznym zdawkowa, Pan nie zna zasad pracy, krzyczy z gabinetu z pytaniami i nie stosuje się do próśb położnej. Jest niemiły. Badania ginekologiczne potrafi wykonywać przy uchylonych drzwiach, w trakcie wybiegając do położnej z pytaniami. Zachowanie i zwroty używane podczas badania nie pozwalają czuć się komfortowo. Badanie bolesne, bez żadnej reakcji na widoczny dyskomfort. Nikomu nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo polecam!!!wizyta odbyla sie w ramach NFZ. Przyznam że po przeczytanych opiniach miałam obawy ale okazały się one bezzasadne. Pan doktor jest miły i rzeczowy. Zrobil dokładny wywiad, pobrał cytologie i wykonał bezbolesne USG. Zapoznał z dalszym postępowaniem. Osobiście polecam.

Wizyta odbyła się na NFZ, oceniam bardzo pozytywnie - otrzymałam potrzebne skierowanie na dalsze leczenie, Pan doktor wykonał usg płodu aby mieć potwierdzenie do wystawienia oraz zerknąć czy nie widzi niczego co mogloby dodatkowo niepokoić (u płodu występuje anomalia serca). Wizyta w miłej atmosferze, nie prowadzę u Pana doktora ciąży, ale swoją wizytę oceniam na 5.

Wizyta bardzo bolesna i niekomfortowa.
Lekarz nie chciał wystawić skierowania na USG piersi bez badania cytologii(które miałam wykonane niedawno w szpitalu), przeprowadzone badanie było bardzo bolesne i podczas którego zrobiło mi się słabo. Lekarz to totalnie zignorował. Musiał też obmacać moją pierś, mimo że nie ma usg w oku, a ja wiem że potrzebuję profesjonalnego badania. Tekst "jesteśmy w domu" po bardzo agresywnym wepchnięciu palca we mnie był niesmaczny i wręcz haniebny.
Lekarz ignoruje słowa i prośby pacjentki. Gdyby nie konieczność nigdy bym się nie zgodziła na badanie. Absolutnie nie polecam. Nigdy więcej nie skorzystam z usług tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Badanie wykonane w sposób bolesny, zarówno pobranie cytologii i USG dopochwowe! Lekarz nie reagował na moje uwagi! Godzinne opóźnienie wizyty. Lekarz bez zaangażowania choć odpowiadał na moje pytania, sam z siebie nie wiele mówił, nawet nie widział potrzeby żeby powiedzieć co widzi na USG. Ogólnie nie polecam, szczególnie za brak delikatności przy badaniu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u tego lekarza na USG. Lekarz miał już ok. półgodzinne opóźnienie i być może dlatego był niecierpliwy. Ton, pytania i odpowiedzi lekarza odczułam jako nieempatyczne i niecierpliwe. Lekarz sprawił mi ból kilkakrotnie podczas tego badania. Nie dał mi chwili na rozluźnienie, wykonywał gwałtowne ruchy głowicą, a gdy go poinformowałam, że sprawia mi ból i poprosiłam by postępował wolniej i łagodniej - nie przeprosił, lecz jedynie stwierdził, że już kończy, i wyjął głowicę równie niedelikatnie. Ból jaki mi sprawił utrzymuje się od kilku godzin.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dziś trafiłam po raz 1 w życiu do tego Doktora. Szczerze mówiąc bałam się trochę wizyty ale nie odczułam nic takiego, co mogłoby być dla mnie niemiłe, przykre. Lekarz na NFZ był miły, uprzejmy, odpowiadał na moje pytania, próbował wytłumaczyć, był przede wszystkim delikatny podczas badania. Lekarz ten uspokoił mnie, a w obecnym czasie ciąży jest to bardzo ważne.
A to, że lekarz zdrobniale mówi na fakt rozebrania się i przygotowania do badania - mnie osobiście to nie przeszkadza, bardziej chce być w tym miły co mówi, a nie mieć jakieś inne podteksty.

U doktora Mielnika byłam w ciąży już 4 razy. Za każdym razem był wobec mnie i mojego partnera bardzo w porządku, odpowiadał na każde pytanie. Wszelkie badania i pomiary wykonywał dokładnie, wszystko wyjaśniał. Przy Fieldorfa ma też świetne USG 4D, które około 12 tygodnia rewelacyjnie pokazało nasze maleństwo (koszt 150zł -bardzo polecamy!). To prawda, że podczas badania nie zawsze jest delikatny, ale tłumaczy, że chce jak najlepiej pokazać rodzicom dzidziusia oraz jak najdokładniej pomierzyć i musi nakłonić go do zmiany pozycji. Poważnie potraktował też moją informację o bólach brzucha i pomógł wykryć, że szyjka się skraca, co zrobił dodatkowo, wykonując USG transwaginalne.
Jedyny minusik to dość długi czas czekania na badanie (wizyty co 20 minut, Pan Doktor bada pacjentki bardzo dokładnie i sporo dłużej).
Świetny lekarz!

Nie polecam tego ginekologa nikomu, kto chce być traktowany z szacunkiem i na poważnie. Teksty typu "proszę zdjąć majteczki" są nieprofesjonalne i niesmaczne. Badanie usg zostało przeprowadzone boleśnie. Gdy zwróciłam na to uwagę, lekarz zignorował ją. Byłam u tego lekarza w ramach NFZ (może stąd rozbieżność opinii).

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz