Nestor Bogumił

A ja uważam, że to świetny lekarz z ogromnym doświadczeniem. Byłam u 2 dermatologów. Jedna dała niemowlakowi 5 maści (tak, pięć !!) na 3 tygodnie stosowania dwa razy dziennie plus syrop. Wszystko obciąża młody organizm. Oraz Pan doktor - jedna maść i na trzeci dzień już nie było zmian! Tak jak mówił. Dodatkowo dał pare wskazówek bez chemii i udziwnień. Żałuję, że wcześniej do niego nie trafiłam.

Udałam się do doktora z wypadającymi, włosami. Wizyta trwała dosłownie 4 minuty. Doktor przeposał mi wcierkę i tabletki (cynk, magnez i PP) i zapowiedział, ze jak nie pomogą to zastosujemy naświetlenie lampą (antychną stojącą w jego gabinecie.) 80 zł i do widzenia. Juz wtedy miałam wątpliwości co do kompetencji tego lekarza, który nie szukjąc przyczyny już planuje następny etap terapi. Tylko zastanawiałam się ile te naświetlania będą kosztować. Po zastosowaniu wcierki miała popaloną skórę na palcach (wcierkę miałam wmasowywać o rękawiczkach nie wspomniał). 2 tygodnie walczyłam twardym łuszczącym się naskórkiem i poszłam na konsultację do innego lekarza. Ten kazał odstawić wcierkę i cynk od którego nadmiaru tez mogą wypadać włosy i prosił o zrobienie wyników. Po odstawieniu wcierki zaczęła łuszczyć mi się skóra glowy. Czyli nie dość że włosy mi wypadają, to teraz jeszcze wyrywam je sobie wyczesując łuszczącą się skórę. Postanowiłam udać sie do doktora Nestora z reklamacją i po zwrot pieniędzy. Pan doktor wykazał się kompletnym brakiem honoru i wstydu. Oto jego argumenty.
- pienędzy mi nie odda, bo on błędu nie popełnił,
- jedna tabletka cynku nikomu nie zaszkodziła (kazał mi brać 2 dziennie)
- w aptece zrobiono za wysokie stężenie wcierki a w ogóle to najprawdopodobniej nagle dostałam łupieżu (NIGDY nie miałam z tym problemu) i on mi przepisze następną wcierke na łuszcącą się skóre albo mam sobie kupić szampon przeciwłupieżowy!
Na pytanie jak chce mnie leczyć przepisująć wcierki z kapelusza bez zrobienia uprzednich badań zaczął krzyczeć, że jakby mi dał skierowanie na badania które kosztują 600? złotych a wyniki wyszłyby dobre to też miałabym do niego pretensje. (czyli chyba wszystkich leczy na zasadzie prób i błedów, żeby oszczędzić pacjentowi niepotrzebnych wydatków na wyniki, bo po co wydać pieniądze na wyniki, lepiej zostawić jemu).
I jeszcze stwierdził że jestem nerwowa dlatego wychodzą mi włosy - owszem jestem nerwowa jak spotykam się z taką niekompetencją i bezczelnością. A wyniki zrobiłam i wyszły dobre i nie mam do nikogo pretensji tylko nie martwię się że mam np. nadczynność tarczycy.
A wystarczyło od razu powiedzieć, włosy to nie jest moja mocna strona, przykro mi, że się Pani fatygowała. Zaoszczędziłabym pieniądze czas i skórę. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz