mgr Monika Pańka

Terapia pomogła mi zmienić swoje negatywne myślenie i poczuć się lepiej ze sobą. Pomocne były techniki , które otrzymywałem. Pełen profesionalizm. Jestem zadowolony z wyboru. Bez chwili zawahania poleciłbym każdemu.

Pani Monika zadbała o dobrą atmosferę podczas wizyty przez co łatwiej się otworzyć. Cierpliwa i empatyczna, zaangażowana w pomoc pacjentowi. Potrafi rozwiać wątpliwości, odpowiada na zadawane pytania. Polecam!

Po każdym spotkaniu i każdej rozmowie z Panią Moniką czuję się lżej. Zawsze poświęca się w pełni, by dobrze zrozumieć mój problem i pomóc mi się z nim uporać. Pani Monika pomogła mi zrozumieć moje emocje i to jak wpływają na moje zdrowie psychiczne i fizyczne, pomogła również zrozumieć i zwalczyć lęk, który pojawił się po nagłej śmierci w rodzinie. Polecam z całego serca.

Z Panią Moniką kontakt miałam na oddziale szpitala Raszei. Niestety Pani Monika jest osobą, która zamiast pomóc dodatkowo wzmaga negatywne emocje. Podczas rozmowy czułam się niezrozumiana, odczułam, że moje problemy są dla Pani Moniki kompletnie obce. Często dopytywała kilka razy o to samo, jednak poza parafrazowaniem wielokrotnie tego, co mówiłam, nie pomogła w żaden sposób. Dodatkowo widać było z jej strony zakłopotanie w rozmowie. Nie tak powinna wyglądać rozmowa z psychologiem.

mgr Monika Pańka

Rozmowa na Toksykologii służy między innymi diagnozie, więc tak, zadaje bardzo dużo pytań, rozumiem że to jakoś przeszkadzało. to raczej niemożliwe by uniknąć negatywnych emocji w trakcie, skoro przyjęcie było z powodu poważnego zatrucia i sytuacja jest trudna. Parafraza służy sprawdzeniu rozumienia, skoro nic poza wielokrotnie nimi nie pomogło, to może w czymś jednak Panią zrozumiałam

Po wizycie czułam się jeszcze bardziej niezrozumiana i samotna niż przed, komunikacja była dla mnie raczej nieprzyjemna: niepotrzebne rozwlekanie jednego pytania i zadawanie go na najróżniejsze sposoby, czasem przerywałam, by móc na nie odpowiedzieć, czasem to mi przerywano w połowie słowa. Plus jest taki że w gabinecie fizycznie czułam się swobodnie i bezpiecznie, ale jednocześnie miałam to wrażenie niezrozumienia, a nawet niewysłuchania, osobiście bym nie polecała

Mogę szczerze polecić. Atmosfera w gabinecie jest bardzo przyjazna i pozwala na otwartą rozmowę. Pani Monika jest zaangażowana i widać, że interesuje ją to co ma się do powiedzenia. Odpowiada na pojawiające się pytania, ale nie narzuca swojej opinii czy przekonań.

Mogę szczerze powiedzieć że pierwszy raz spotkałem się z tak ciepłą i miłą psycholog. Jej uśmiech i zaangażowanie sprawia że człowiek czuje się swobodnie i nie miałem problemu z otwarciem się z moim problemem i wyrażaniem uczuć. Polecam szczerze.

Pani Monika pokazuje duże zaangażowanie i zrozumienie. Na pierwszej wizycie udało jej się nakłonić mnie do powiedzenia o moich największych "problemach", co jest dużym plusem, bo łatwo nie było. Niestety na kolejnej wizycie nie pamiętała prawie nic z tego co powiedziałam. Chciałam mówić o czymś innym, a ona pokierowała rozmowę na wcześniejszy temat, zadając pytania, które pokazały, że prawie nic o mnie nie pamięta. Myśl o tym, że znowu muszę mówić to samo o czymś, co kosztuje mnie wiele emocji totalnie mnie zniechęciła.

mgr Monika Pańka

Na pierwszych wizytach pada dużo informacji, myślę że część zwyczajowo zanotowałam a jednocześnie byłam uwagą przy tym co dzieje się na sesji i mogłam coś przeoczyć lub mieć potrzebę doprecyzowania

Pani Monika to bardzo wyrozumiałą i ciepłą osobą. Jest prawdziwa, zaangażowana, potrafi słuchać i nakierować pacjenta na właściwe tory. Polecam z pełną odpowiedzialnością.

Niestety Pani nie pojawiła się i nie odwołała wizyty, mimo że wiedziała, że sie na niej nie pojawi. Gdy dotarłam na miejsce i zaczęłam panikować, że minęło już kilka minut, zaczęłam szukać kontaktu i dopiero po zalogowaniu się na portal (na który jakoś specjalnie nie wchodzę oprócz umawiania wizyt) przeczytałam że się nie pojawi. Najpierw okazało się że pani pisała, że w terminie spotkania chce wziąć wolne, potem że się rozchorowała. Można było po prostu anulować wizytę, żebym otrzymała smsa i przeprosić. Każdemu w końcu może coś wypaść. To jednak na dzień dobry podważyło zaufanie.

mgr Monika Pańka

W tym momencie polegałam na komunikacji przez aplikację, a przeoczyłam odwołanie wizyty, bo po prostu pierwszą myślą jest dla mnie powiadomienie o przyczynie; postaram się być na to uważna w przyszłości