lek. dent. Monika Makowska

Przemiła Pani Doktor, widać że jest profesjonalistką. Wszystko wykonuje starannie. Gdy stresowałam się wizytą dentystyczną, Pani Doktor wszystko mi na spokojnie objaśniła, a potem szybko i bezboleśnie wyleczyła ząb. Bardzo polecam

Spytała się o znieczulenie. Z automatu odpowiedziałem Tak, bo spodziewałem się borowania. Znieczulenie podano, po czym za nim zaczęło działać już w złożyła wiertło do ust i zaczęła wiercić. Fakt że czułem dyskomfort z tego powodu, ale tego wiercenia było 10 sekund po czym zaczął się proces wypełniania. Wizyta trwała 5 min. Za ni znieczulenie zaczęło działać, było już po leczeniu!

Odradzam stanowczo wizytę u tej Pani Doktor. Podała znieczulenie w dużej dawce które miało przejść po 3 godzinach a ustąpiło dopiero po 8. Ponadto podczas zabiegu kładła narzędzia na mnie a nie na tacy. Ogólnie w zakresie leczenia- kilka razy sprawdzała pantomogram, bo nie wiedziała który ząb wymaga leczenia.

Od wrzesnia lecze sie u Pani Doktor, jako pierwsza zwrocila mi uwage na problem posciarnych zebow, sprawnie przeprowadzila diagnostyke, wyjasnila wszystkie etapy leczenia, a nastepnie dokladnie je przeprowadzila, odbudowujac caly zgryz. Ponadto cechuje sie wysoka kultura osobista I duzym poczuciem humoru. Serdecznie polecam!

Stanowczo odradzam.Nie chciała dac mi znieczulenia,a jak dała to jakaś końską dawkę po której czułam się okropnie,a w czasie leczenia i tak bolało.Bardzo niemiła i skutecznie zniechęciła mnie do następnej wizyty.

Leczenie zęba przeprowadzone na szybko, niedokładne czytanie planu leczenia, część materiału używanego do wypełnień została na wew. stronie policzka. Doktor stwierdziła, że wszystko już jest ok, nie zauważyła zęba, którego inna lekarka przeznaczyła do usunięcia...