dr n. med. Monika Gasińska

Pani doktor była bardzo nieprzyjemna. Nie przeprowadziła z nami porzadnego wywiadu. Nie omieszkała zaznaczyć, że ma tylko 20min na wizytę. Zamiast jednak badać córeczkę, gadała o tym jak to wg niej nie umiemy się zająć dzieckiem. Na nasze pytanie czy wszystko jest w porządku stwierdziła, że nie wie, bo nie mogła jej zbadać.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiła do pani dr w styczniu 2012 r. Synek jest wcześniaków, miał obniżone napięcie mięśniowe, plagiocefalie i asymetrię lewostronne. Panindr powiedziała, że to moja wina że dziecko jest takie i po awanturze dała dziecku ćwiczenia raz w tyg w Prokocimiu. Syn po pół roku nadal nie siadał, nie obracał się z pleców na brzuch i nie nauczył się nic. Dopiero w kolejnej poradni zajęto się dzieckiem jak należy i dodatkowo zdiagnozowano autyzm wczesnodzieciecy i MPD czego pani dr nie zauważyła. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest osobą bardzo nieprzyjemną i nieprofesjonalną. Być może zjada ją już rutyna. Byłam u niej z 7 miesięcznym synkiem z podejrzeniem obniżonego napięcia mięśni lewej strony ciała, jednak po kilku minutach wizyty ( w czasie której pani doktor nawet nie podeszła do synka, nie obejrzała go, tylko kazała posadzić go na moich kolanach i tyle go widziała!) pani doktor stwierdziła, że to ja jestem krzywa a nie mój syn i nie należy nam się rehabilitacja!! Z bólem wypisała 5 ćwiczeń w Prokocimiu!!!!! Na koniec poinformowała mnie żebym nie przychodziła do niej na kontrolę!!!! Nóż się w kieszeni otwiera, kiedy czekasz z dzieciaczkiem dwa miesiące na wizytę u jaśnie wielmożnej pani doktor, a ona podchodzi do wizyty z tak wielkim lekceważeniem!! Byliśmy u innego lekarza, który od razu wypisał nam rehabilitację dwa razy w tygodniu przez najbliższe 5 miesięcy i głośno zdziwił się że pani doktor nie zauważyła, iż synek jest tak bardzo opóźniony ruchowo i potrzebna mu rehabilitacja!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem właśnie po wizycie u Pani Doktor i jestem nią strasznie zawiedziona. Człowiek jedzie 500 km traci 600zł na dojazd, 200 na wizytę ale Pani Doktor chyba nie była w humorze, żeby nawiązać z nami konstruktywną rozmowę. Nasze dziecko ma porażenie i opóźnienie umysłowe, początkowo na wizycie bardzo protestowało, bo dopiero co wyszło ze szpitala i było bardzo wystraszone i to chyba Panią tak zdenerwowało. Po pierwsze stwierdziła, że z takim dzieckiem turnus to będzie hardcor, mimo że widziała moje dziecko dopiero 5 min, nasz syn miewa histerie ale dzieje się tak na początku gdy nie zna danych osób, a na zajęciach na które jeździmy słucha Pań i ładnie pracuje. Jednak Pani Doktor od razu skreśliła go na starcie, bo widocznie ona tylko chce grzeczne i sprawne umysłowo dzieci, po co ma sobie brać taki kłopot na głowę. I w dalszej rozmowie dążyła tylko do tego żeby mnie zrazić i zdenerwować po to żebym nie wpadła na pomysł przyjechania do niej na turnus. Pani nie omieszkała mi przypominać że czas naszej wizyty się kończy, mimo że nie uzyskałam od niej żadnych konkretnych informacji.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor Monika Gasińska jest moim lekarzem od 13 lat nie zgadam sie z waszą opinią na jej temat ponieważ jakby nie ona to bym nie chodziła.Mam mózgowe porażenie dziecięce.Jak mialam 3 lata nie chodziłam ona mnie uratowała jestem jej wdzięczna.Teraz mam 16 lat dzięki niej chodzę i moja choroba jest prawie nie widoczna. Nie wiem jak jej dziękować.

nam Pani doktor bardzo pomogła, Córka skazana przez neurologa i pediatrę na wózek i leżenie ( dziecko z mózgowym porażeniem ) po rehabiltacji prowadzonej przez Panią doktor i założeniu gipsów przez ortopedę, zaczeło wstawać i chodzić kilka kroków . Teraz czekamy na zabieg operacyjny zabezpieczający biodra przed zwichnięciem. Dzięki Pani Doktor dowiedziałam się że mojej córce może może zagrażać taka sprawa. Mój neurolog nigdy o tym nie mówił. Jesteśmy pewni że to dobry lekarz rehabilitacji, takie opinie ma wielu rodziców dzieci z porażeniem.

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Beznadziejna kobieta. Po pierwsze nie może leczyć dzieci ktoś, kto ich nie lubi. Pani doktor jest milutka i przyjemna tylko w czasie prywatnej wizyty. Nie toleruje żadnych pytań ze strony rodziców, wszystkich traktuje jak niedorozwiniętych intelektualnie. Żałuję, że w ogóle do niej trafiłam, moje dziecko straciło bardzo dużo cennego czasu na bezsensowne \"próby\" rehabilitacji. Nie jest sztuką leczyć dzieci z ledwo widoczną skoliozą czy płaskostopiem, tylko pomoc dzieciom które naprawdę są w ciężkim stanie, ale widocznie pani doktor nie lubi się wysilać. Ja osobiście nie wytrzymałam i zgłosiłam się na konsultację do innych lekarzy a tam nie mogli mi uwierzyć jak można było tak nieudolnie prowadzić rehabilitację dziecka.Nie chcę mieć wiecej nic wspólnego z tą kobietą i z całego serca ostrzegam inne mamy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Fanatyczne podejście do NDT.

Pani dr zapomniał, że nie dziecko dopasowujemy do metody, a metodę do dziecka.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor prowadzi mojego wnuka już od 7 lat . Ona i rehabilitacja prywatna metodą Vojty sprawiły ,ze dziecko chodzi do normalnej szkoły integracyjnej , a rokowania na początku drogi były gorzej niż straszne

Cudowna doktorka, pomaga! jestem jej bardzo wdzieczna za wszystko.fkakkkkkkkkkkadse