dr Mirosław Chlebosz

Pan Mirosław od pierwszej sesji wywarł na mnie ogromne pozytywne wrażenie. Zadawał trafne pytania, przez co wydobył ze mnie rzeczy, o których nie pamiętałem lub nie chciałem pamiętać. Analizując każdą moją wypowiedź potrafił precyzyjnie nakierować, abym zagłębił się w omawiany temat. Na każdym spotkaniu widać było jego zaangażowanie i przygotowanie do pacjenta.

Polecam p.Mirosława, fachowy, profesjonalny, dociekliwy, wszystko dokładnie wyjaśnił, bardzo skupiony na pacjencie wysyłam bardzo podbudowana i z dużo mniejszym ciśnieniem wewnętrznym. Napewno będę chciała jeszcze pojawić się nie raz na konsultacji. Z czystym sumieniem polecam

Pan Chlebosz był pierwszym terapeutą u którego nie przerwałam terapii. Konkretny, cierpliwy, empatyczny i budzący zaufanie. Zdecydowanie polecam. Teraz ze spokojem (i mniejszą częstotliwością migren:)) wchodzę w dorosłość.

Odbyłem u pana dr Mirosława roczną terapie, spotkałem się przede wszystkim z duża dozą szczerości. Lekarz oprócz pomocy w rozwiązywaniu przeróżnych problemów pomógł mi zacząć żyć i radzić sobie ze wszystkim na bierząco, gdybym mógł przychodził bym dalej chociażby w formie wizyty towarzyskiej :)

Imponująca wiedza oraz doświadczenie terapeuty przełamało moje sceptyczne podejście do psychoterapii oraz pozwoliło mi na zobaczenie siebie ale i życiowych wyzwań w nowej, obiecującej perspektywie. Pomoc bezcenna, polecam bezwarunkowo.

Pan dr Chlebosz jest bardzo rzeczowy, ma świetne wyczucie, tak że bez zbednych opisow wie dokladnie o co chodzi. Pozwala czuc sie bardzo swobodnie i rzeczowo rozmawia.

Konkretny człowiek. Wyjaśnienia co i jak będzie dalej się działo. Budzący zaufanie. Spokojne miejsce.

Wizyta przebiegła bardzo dobrze, była pomocna. Jedynie, co bym zmieniła to wydłużenie czasu spotkania :)

Z dr Chleboszem znamy się od sześciu lat. Na ten czas składa się sześciotygodniowy pobyt w Grzebielinie a następnie terapia indywidualna.
Kim byłam zanim nasze drogi się zeszły?
Byłam anorektyczką, bulimiczką i alkoholiczką. Osobą z nawracającymi stanami depresyjnymi. Osobą nieakceptującą siebie i swojego ciała, okaleczającą się i zadającą sobie ból. Kontrolującą żoną i matką. Kimś kto pracuje ponad siły i nie potrafi się za to wynagrodzić.
Byłam kimś kto zrobi wszystko by nic nie czuć.
Kim jestem dziś, po sześciu latach spotkań z Panem Mirkiem?
Jestem człowiekiem. Kobietą, która akceptuje siebie i nie krzywdzi swojego ciała. Żoną, która uczy się być niekontrolującą partnerką. Matką, która próbuje dać dzieciom prawo do popełniania błędów a co za tym idzie przestrzeń do tego aby przeżyły swoje życie po swojemu. Osobą, która daje sobie prawo do tego by zapłakać.
Dr Chlebosza polecam wszystkim a szczególnie tym, którzy uważają, że już nikt i nic nie może im pomóc.
Panie Mirku dziękuję za wszystko. Za kolejny dzień bez alkoholu. Za góry, Lolę, jogę i świadomy oddech. Za Antoniego. Za urlop. Za cudowny stan nicnierobienia. Za to, że coraz częściej czuję sie spełniona i szczęśliwa. I przede wszystkim za cierpliwość jaką Pan mi okazał.
Namaste.

Dr Mirosław Chlebosz jest znakomitym terapeutą, z bardzo dużą wiedzą i doświadczeniem. Jednocześnie jest człowiekiem empatycznym, wrażliwym na ludzką krzywdę, z dużym poczuciem humoru. W sumie taki opis pasowałby do wielu specjalistów zajmujących się psychoterapią. Ale jest jeszcze coś , co wyróżnia tego człowieka, coś wyjątkowego, co trudno nazwać , jakiś rodzaj wyjątkowej intuicji, jest jak tomograf, który prześwietla nasz umysł. Trudno przed nim coś ukryć, potrafi przejrzeć pacjenta na wskroś.
Ta terapia czasem była dla mnie bolesna, bo musiałam zmierzyć się z prawdą , ze swoją prawdą, która była przez lata wypierana przeze mnie i gdzieś głęboko schowana. Ale dzięki temu byłam w stanie jakoś uporządkować swoje życie, zrozumieć z czego wynikały moje problemy. Pracowaliśmy dużo na emocjach, to było dla mnie coś zupełnie nowego, co uświadomiło mi, że to, że coś rozumiem, to nie znaczy , że jestem w stanie to ogarnąć emocjonalnie.
Dr Chlebosz nauczył mnie rozróżniać wszystkie te mechanizmy , które mną kierowały, z czego wynikały i jak im zapobiec. Uwolniłam się z nałogu picia, bo nie muszę już niczego w sobie zagłuszać. Wymagało to oczywiście pracy nad sobą, głębokiej analizy swojego życia, ale najważniejsze, że miałam w nim oparcie i pewność, że kroczę właściwą drogą.
Polecam dr Chlebosza każdemu, kto chce zrozumieć sedno swoich problemów, każdemu, kto potrzebuje głębokiej i solidnej terapii, która odmieni jego życie.