lek. wet. Michał Ziółkowski

Życzył bym sobie żeby lekarze tak podchodzili do ludzi jak Pan Michał Ziółkowski podchodzi do zwierząt, zdawało by się że rozmawia że zwierzetami

Doktor Ziółkowski to najlepszy lekarz jakiego spotkałam dzięki niemu mój kotek jeszcze żyje. Kiedy złapał bardzo groźną i rzadką odmianę choroby to dzięki szybkiej reakcji i zaangażowaniu pana doktora po długim i ciężkim leczeniu udało się mu uratować naszego ukochanego mruczka.

Dr Ziółkowski to najlepszy weterynarz jakiego znam. Wszystkie zwierzęta, jakie miałam czy mam są pod jego opieką. Stawia trafne diagnozy, jest kompetentny w tym co robi i mówi, nie zdarzyło się żeby pomylił się co do choroby zwierzęcia. Dr Ziółkowski nie ma sobie równych i jest to najlepszy lekarz w lecznicy chiron. Nie bez powodu są do niego kilometrowe kolejki. Ostatnio mojemu psu zrobiła się bardzo brzydka zmiana na jądrach. Pies to lizał, przez co było jeszcze gorzej. Weterynarz, do którego miałam najbliżej wymyślił chorobę autoimminologiczna i chciał psa faszerowacc sterydami. Kiedy dr Michał obejrzał zmianę od razu postawił diagnozę, że to nic poważnego i po kilkudniowym przyjmowaniu leków wszystko wróciło do normy i pies do dziś jest zdrów. Polecam szczerze.

Doktor Michał Ziółkowski jest wspaniałym, pełnym empatii i zaangażowania lekarzem. Zawsze służy pomocą. Każdemu pacjentowi i jego opiekunowi poświęca swój czas, nigdy nie zostawi zwierzaczka bez pomocy. W pracy zostaje po godzinach, nawet do późnej nocy. Wiemy, bo mamy dziewięć psiaków i kotkę, więc u doktora bywamy często. Nie zdarzyło nam się, by nie postawił trafnej diagnozy. Niezwykłe jest też to, że pamięta imiona wszystkich naszych skarbów. Warto zatem stać w długiej kolejce, bo to zdecydowanie najlepszy na Mazowszu lekarz. Taki z pasją!

Polecam Pana doktora z całego serca. Widać, że jest to człowiek, który na pierwszym miejscu stawia zwierzę, pracuje z pasją, ale też podchodzi z szacunkiem do ludzi (a to też nie zawsze jest normą u innych...). Mój pies trafił do Chirona po tym jak pogryzł się z trzy razy większym psem. efekcie jego kieł wraz z kawałkiem dziąsła wyłamał się. Było to około 22 godziny. Pan doktor po moim telefonie przyjechał w ciągu kilkudziesięciu minut do lecznicy aby pomóc mojemu zwierzęciu. Jest to rzadki przypadek gdzie można coś mieć dobrze a tanio... ponieważ Pan robi super robotę a ceny ma niskie. A to, że Pan Ziółkowski jest fachowcem to świadczą kolejki w lecznicy gdzie niemal każdy chce ze swoim pupilem dostać się konkretnie do Pana. Oby każdy był takim dobrym człowiekiem, miłośnikiem zwierząt i wzorowym pracownikiem. Szacunek dla Pana.

Niestety nie mam dobrego zdania na temat pana doktora. Wiecznie wielka kolejka, doktor biegający między salą a gabinetem i ciągle na telefonie, nie poświęcił nam pełnej uwagi i moim zdaniem miało to wpływ na błędną diagnozę. O badania trzeba się prosić, opinii innych weterynarzy w ogóle nie bierze pod uwagę. Niestety piesek zdechł jeszcze tego samego dnia co wizyta mimo tego że lekarz powiedział że nie ma czym się martwić. Nie polecam. Jedyny plus to umożliwienie nam konsultacji telefonicznych z racji innego miejsca zamieszkania.

Polecam Doktora Ziolkowskiego nie tylko jesli chodzi o leczenie pieskow, ale rowniez jesli maja Panstwo problem z gryzoniem. Ja chodze do Doktora Ziolkowskiego ze swinka morska. Jest to lekarz konkretny, z pelnym zaufaniem oddaje swojego prosiaczka w Jego rece. Mozna na Niego liczyc w godzinach wieczornych, gdyz po telefonie (ktory znalazlam w necie) Dr Ziolkowski przyjechal do lecznicy w ciagu pol godziny, by zajac sie moim prosiaczkiem, mimo, iz lecznica od prawie 3 h byla zamknieta. Za co jestem bardzo wdzieczna, gdyz niepokoil mnie stan mojego zwierzaczka...

Absolutnie nie polecam! Nie wiem jak z innymi zwierzętami, ale my udaliśmy się do pana Ziółkowskiego z królikiem. Stwierdził nieoperacyjne schorzenie oraz skazał zwierze na uśpienie w ciągu kilku/kilkunastu miesięcy. Mimo, iż uchodzi w lecznicy za weterynarza znającego się na królikach wykonał bardzo nieprawidłowe RTG, z którego nic w tej przypadłości nie dało się wyczytać! Znaleźliśmy jednak prawdziwie króliczego weterynarza, który zoperował naszego króliczka, a sytuacja nie wyglądała absolutnie tak, jak to opisał pan Ziółkowski. Królik był w bardzo złym stanie i na szczęście na czas dostaliśmy się do osoby, która naprawdę zna się na rzeczy! Aktualnie królik jest zdrowy i kica szczęśliwy po domu!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lecznica Chiron ogólnie jest niezbyt dobra, ale z moimi zwierzętami zawsze ją odwiedzam, dzięki właśnie dr Ziółkowskiemu. To świetny weterynarz z podejściem do zwierząt. Jego diagnozy zawsze okazują się trafne, w dodatku nie zdziera z ludzi kasy. Polecam