Michał Rudnik

Leczyłam się u owego specjalisty 10 lat.
Z początku czułam zaangażowanie, potem gdybym była bystrzejsza zmieniłabym lekarza.
Jestem lekooporna, przy drugiej prośbie o wypisanie skierowania na terapię powiedział, że mnie zapiszę i nie mam się o nic martwić, po niecałym roku spytam się czy już wiadomo kiedy zaczynam?
Dowiedziałam się, że 'moja' psychoterapeutka poszła na chorobowe z powodu ciąży.
Przykre to, gdyż będąc na rencie nie było mnie stać iść prywatnie na terapię; nigdy na terapię od owego lekarza skierowania nie dostałam.
Gdy zmieniłam lekarza też na nfz na pierwszej wizycie dostałam skierowanie na terapię.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy lekarz (leczę się od ponad 10 lat), który prawidłowo dobrał leki. Cierpliwy, wyrozumiały, wszystko tłumaczy - lekarz z powołania! Po raz pierwszy od wielu lat mój stan psychiczny jest lepszy niż tylko stabilny, mogę stwierdzić że Pan doktor uratował moje szczęście i życie. Uważam też że jest przy okazji świetnym terarapeutą! Co ważne, leczę się na Nfz, a z Panem doktorem mieliśmy tylko telewizyty! Polecam każdemu dookoła, oby więcej takich takich specjalistów!

Lekarz wspaniały. Cudowny, empatyczny. Uśmiechnięty. Słucha z uwagą, podpowiada, wszystko rozumie. Czułam się przy nim dobrze i swobodnie. Wychodzi z założenia, że pacjent wie co mu pomaga, a co nie. Wiem, że napewno do niego wrócę.

Doktor niby słuchał, ale niestety miał tendencje do kończenia za mnie moich własnych obserwacji, narzucając niejako co mam na myśli, a co niestety nie zawsze było zgodne z prawdą. Czułam, że z góry ma wyrobioną opinię, wrzucając mnie do jednego worka i przede wszystkim bagatelizując problem. Jestem dość młodą osobą, ale już po 30., więc określenie, że "musimy zapanować nad łezkami" jest nie do końca na miejscu. Wywiad nie był dokładny, co prawda mogłam dopytać o pewne rzeczy, ale nie czułam się z tym do końca komfortowo. Dostałam tabletki, bez informacji o kolejnej wizycie, co chyba też nie jest do końca zgodne ze sztuką. Może komuś podpasuje styl doktora, może też z inną przypadłością będzie inaczej, ale ja po wizycie czułam się gorzej niż przed.

Lekarz obdarzony empatią. Słucha z uwagą. Doskonale diagnozuje i udziela trafnych porad. Cechuje się cierpliwością. Potrafi zmobilizować do podjęcia działania. Dał mi siłę w dążeniu do odzyskiwania samej siebie, a przecież nie było to łatwe. Dzięki pomocy Pana Doktora mogłam ponownie podjąć zatrudnienie. Gorąco pozdrawiam. Dziękuję.

Pan dr. Michał Rudnik to prawdziwy lekarz specjalista w swoim fachu ! Ciepły, życzliwy, miły, cierpliwy człowiek o wielkim sercu ! Pierwszy kontakt z Panem doktorem miałam ponad 6 lat temu w poradni na ul. Jaskółczej w Gdańsku na NFZ. Pan dr. Rudnik na każdej wizycie poświęca odpowiednią ilość czasu dla pacjenta , do każdego przypadku podchodzi indywidualnie , zawsze wysłucha, dopyta , wytłumaczy , nie bagatelizuje problemów , bardzo chcąc przy tym pomóc i zawsze szuka odpowiednich rozwiązań dla każdego. Jestem zadowolona z efektów leczenia Pana doktora , po każdej konsultacji zawsze odczuwam ulgę i komfort psychiczny. Leki są starannie dobrane do indywidualnej potrzeby każdego pacjenta. Prawdziwy lekarz z powołania! Bardzo polecam. Najlepszy specjalista u jakiego byłam w życiu! Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu !

Wspaniały lekarz. Słucha, dopytuje, stawia trafną diagnozę, dobiera odpowiednie leki. Jako pacjentka poczułam się doskonale zaopiekowana. Lekarz w obecności którego nie czułam się spięta lub zestresowana. Ludzki, ciepły, przyjazny. Nie buduje dystansu. Mam porównanie do innych lekarzy. Dr Rudnik jest The best!

Najlepszy psychiatra u jakiego byłam! Mam 29 lat i miałam problem psychiczny (nie depresje) i każde wyjście z domu było obarczone obawą o ten problem. Problem był oczywiście tylko i wyłącznie psychiczny. Dr Rudnik nie dość, że uśmiechnięty, poświęcający czas pacjentowi to jeszcze potrafił znaleźć odpowiednie leki kiedy inni lekarze nie wiedzieli już co robić... Dr Rudnik nie kazał brać bezsensu jednego leku cały czas, tylko po krótkim czasie pytał czy zauważyłam poprawę, jeśli poprawy nie było to zmieniał na inny lek aby nie marnować czasu i trafił na taki, który m nie cudownie uleczył. Doktor dał wskazówki ile powinnam lek zażywać, w którym momencie najlepiej zakończyć kurację. Patrzył również na mój wiek, na to że chcę mieć dzieci i dobierał odpowiednie leki. Inny psychiatra np. dał mi zbyt silne leki po odstawieniu których miałam problemy.
Jestem naprawdę bardzo wdzięczna Dr Rudnikowi bo wyleczył mnie z problemy, z którym borykałam się 15 lat. Zdecydowanie polecam.
Ps. Moi znajomi i rodzina również chodzi/chodziła do Dr Rudnika i również jest zadowolona.

Jako jedyny prawidłowo mnie Pan Rudnik zdiagnozował. Chodziłem do wielu psychiatrów i wszystkie diagnozy były chybione. Pan doktor nigdy nie patrzy na zegarek, zawsze zrozumiale wytłumaczy a w dodatku jest bardzo miły i sympatyczny. Najlepszy lekarz na jakiego trafiłem. Jest to lekarz z powołania!
Dziękuje Panie Doktorze za pomoc!

Bardzo dobry psychiatra, nie ocenia, dopytuje się, szuka problemów i ich nie bagatelizuje, pełen empatii, zaangażowania, doradza i mam nadzieję że będzie więcej takich lekarzy, to naprawdę wspaniały człowiek.