lek. Mateusz Mroczkowski

przy nagłym urazie mięśnia podczas uprawiania sportu (naderwanie mięśnia) nakazał smarować ###### i przyjść na dodatkową wizytę do gabinetu (za kilka dni w ramach abonamentu lub płatnie od razu). Odmówił zlecenia badania USG argumentując że pacjent nie był od 6 miesięcy w placówce i dobrze mu to zrobi.

Wspaniały lekarz! Pełen zaangażowania i bardzo kompetentny.

Niestety, ale Pan doktor zignorował mój stan zdrowia. Na opisana przeze mnie historie nawracających postrzyknieć, promienujacego bólu pleców do nóg nawracającego wciąż nie tylko z ostrymi stanami ale też utrzymującymi się przez wiele miesięcy po stanach ostrych powiedział, że przesadzam i że to nie jest często. Opowiedział jak sam doznał postrzykniecia przy wieszaniu TV. Podczas wizyty byłam już po 2 wizytach u internisty i 2 fizjo, którzy jeden po drugim sugerowali dyskopatie i że warto byłoby zrobić rezonans. Doktor uzal, że się nie kwalifikuje i skierował mnie na rtg. Pouczył mnie, zeby poprawnie siedzieć i ćwiczyć. Na pytanie czy moze jednak lepiej komoleksowo zobaczyc na kregoslup rezonansem bo bol utrudnia zycie uslyszalam ze nie jest to konieczne. Bol nie ustępował i postrzyklo mnie 2 kolejne razy uzyskałam skierowanie na RMI u innego lekarza. Wyszla dyskopatia i dyski w takim stanie że już nie wiele pomoże poza operacja, która czeka mnie za kilka miesięcy.

Byłem na wizycie u doktora w sierpniu 2022. Miałem problem z kolanem - uszkodzone więzadła. Doktor ten nie szczególnie był miły podczas wizyty, a nawet powściągliwy, oskarżył mnie jako pacjenta, że nie umiem szukać terminów na zabiegi w placówkach NFZ. Słusznym było tylko zalecenie co do rehabilitacji jednego mięśnia. Wystawione skierowanie do szpitala było nieprawidłowe, o czym szpital mnie poinformował dopiero po pół roku - musiałem prosić innego lekarza o nowe skierowanie, czyli straciłem przez ten błąd swój czas. Również, było mi ciężko zrozumieć, co Pan doktór mówi. I to nie są problemy z dykcją, ale odniosłem wrażenie, że brakuje temu człowiekowi empatii i chęci bycia usłyszanym. Trójkę stawię za chęć pomocy, choć minimalną. Ale ogólnie stwierdzam typowy problem dla przedstawiciela współczesnej polskiej służby zdrowia - brak empatii i niewłaściwe traktowanie pacjenta.

U pana doktora pojawiłam sié w czerwcu w ziwázku z przewlekłym bólem miesnia czworobocznego i szyi.
Panie doktorze, myofacial pain syndrome- MPS nie leczy się u fizjoterapeuty! Z uwagi na patofizjologie tego schorzenia terapia puntów spustowych u fizjoterapeuty jak to Pan doktor napisał jest nieskuteczna...
Złotym standarden leczenia tego problemu są iniekcje pod kontrolą USG do punktu spustowego z roztworem lidokainy. Z uwagi na fakt, iż praktycznie zawsze w przypadku przewlekłego bólu mięśni w tym schorzeniu mamy do czynienia także ze stanem zapalnym, podaje się również domięśniowo leki przeciwzapalne. Podanie toksyny botulinowej ma zaś na celu zmniejszego hipertroficznego mięśnia i działanie zapobiegające jego napięciu w przyszłości, tak aby problem nie powrócił.
Pana komentarz że medycyna jest bardziej skomplikowana niz mi się wydaje skomentuję tylko tak- Jako przysżły lekarz weterynarii dokslonale wiem, że diagnostyka jest podstawą skutecznego leczenia. Zgadzam się z Panem, że bardzo często postawienie właściwej diagnozy na pierwszych wizytach jest ciężkie, bo choroby manifestują się u pacjentów w różny sposób.
Tak jest na przykład w przypadku zwyrodnienia zastawki mitralnej u psów- u wielu pacjentów przez wiele, wiele lat nie udaje się postawić właściwej diagnozy bo objawy są subtelne (np. lekki kaszel, męczliwość powysiłkowa, przsypieszony oddech itp.)i nie nakierowują na właściwą diagnozę, a mogą być objawem wielu różnych innych chorób.

W moim przypadku Pan doktor na drugiej wizycie przeczytał mi po prostu wynik rezonansu magnetycznego i powiedział że jego rola jako ortopedy się tutaj już kończy bo z kręgosłupem jest wszystko w porządku. Gdyby tak było nie otrzymałabym od neurologa skierowania na RTG czynnościowe kręgosłupa. Sam neurolog powiedziała, że nie ona powinna takie skierowanie wystawić a lekarz ortopeda, dlatego nie zgodzę się z Panem że na tych dwóch wizytach zrobił Pan doktor wszystko aby postawić właściwą diagnozę, bo tak po prostu nie było.
Z pozdrowieniami,
Paula Dulnik

Bardzo polecam! Wywiad, badanie, opinia i wszystko na czas. Przyjemny człowiek i czuć, że wie o czym mówi.

lek. Mateusz Mroczkowski

Dziękuję bardzo, Pozdrawiam!

Wizyta w gabinecie odbyła się punktualnie. Rzeczowo i konkretnie udzielona konsultacja.
Podjęte odpowiednie leczenie.
Dziękuję

lek. Mateusz Mroczkowski

Dziękuję bardzo za opinię. Pozdrawiam!

Dziś odbyłam dwie wizyty z dwoma lekarzami. Zdecydowanie spotkanie z Panem doktorem Mateuszem było o wiele przyjemniejsze. W jego przypadku człowiek nie żebrze o uwagę i pomoc.

lek. Mateusz Mroczkowski

Dziękuję bardzo, pozdrawiam

Wizyta u doktora Mateusza bardzo rzeczowa i konkretna. Trafna diagnoza wraz z dokładnym opisem mojego schorzenia. Empatia doktora sprawia że pacjent podczas wizyty naprawdę może poczuć się bardzo komfortowo. Bardzo dziękuję.

lek. Mateusz Mroczkowski

Dziękuję

Do Pana Doktora wybrałam się w ramach kontroli po urazie stawu krzyżowo-biodrowego. Dokładnie zbadał, cierpliwie wytłumaczył co i jak, przekazał w jakiej sytuacji mam się martwić i jakie kroki podjąć. Wyszłam uspokojona i poinformowana.

lek. Mateusz Mroczkowski

Dziękuję za pozytywną opinię.