Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Gabinet Lekarski
Piastów 6, Katowice

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych weterynarzy w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

11 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Bardzo dobry weterynarz i wspaniały człowiek! Nasz kot jest stałym pacjentem i jesteśmy bardzo zadowoleni. Profesjonalne podejście, wizyty odbywają się w miłej atmosferze. Na Pana Mariusza zawsze można liczyć. Dzisiaj przyszliśmy z ptaszkiem, którego upolował nasz kot - wydawał się być ranny, lekarz dokładnie go zbadał, na szczęście nic mu się nie stało i pofrunął szczęśliwy. Dziękujemy!

C
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Pełen profesjonalizm i fachowość. Bardzo dobra komunikacja. Pan Doktor bardzo spokojny, co wpłynęło kojąco na naszego zwierzaka. Dziękujemy i pozdrawiamy

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Bardzo dobry lekarz, przyjazny, pomocny.Leczylam tam mojego zwierzaczka, ktory mial guza.fachowa opieka,.Lekarz z prawdziwego zdarzenia z sercem do zwierzat


R
Profil zweryfikowany

Przyszedłem z kotem wolno żyjącym, który by dokarmiany przez wielu ludzi z bloku. Pomimo tego po dwóch latach nagle bardzo schudł, prawie przestał się ruszać.
Witała podał mu szczepionkę, zastrzyk na odrobaczenie, lekarstwo na świerzb, obciął krzywo pazury i zaprosił za dwa tygodnie na kastracje. Kot został wzięty do domu z dwiema kotkami. Po tygodniu od wizyty do tego wszystko dodał antybiotyk do leczenia.
Po trzech tygodniach i pogorszeniu się stanu zdrowia wylądował u innego Weterynarza na badaniach krwi i wyszła mocznica - wyrok śmierci dla kota. Lekarz nie dał mu roku, ale podał pierwszą kroplówkę. Byliśmy z tymi wynikami i na drugiej kroplówce u jeszcze jednej pani Weterynarz, która powiedziała, że z tak wysoką kreatyniną kot nie przeżyje prawdopodobnie kilku tygodniu i po tygodniu kroplówki jeśli choć trochę kreatynina nie opadnie będzie trzeba uśpić kota, żeby się nie męczył. Po podaniu kroplówki kot przetrwał w domu jeszcze jedną noc, jego stan jeszcze bardziej się pogarszał, od wielu dni prawie nie jadł, nawet kotki, które były neutralnie nastawione do niego musiały wyczuć, że jego czas się kończy i zaczęły go atakować.
Dzisiaj byłem z mamą oddać go do schroniska, była to bardzo ciężka decyzja bo Kitek był bardzo miłym kotkiem, wchodził na nogi, łasił się, był do rany przyłóż, w schronisku panie powiedziały, że nie przeżyje do poniedziałku i zostanie uśpiony, ale to już nie było życie, zataczał się, spadał kiedy skakał na stół, kanapę, nogi mu się rozjeżdżały, jedzenie podawaliśmy mu na kanapę na koc, na którym miał swoje miejsce.
Po pierwsze jak weterynarz może nie zauważyć, że kot jest bardzo chory co inni weterynarze zauważyli na pierwszy rzut oka ? Jak mógł nie zlecić badań krwi ? Przecież mógł mieć jakąś chorobę zakaźną i uziemić również nasze domowe kotki. Dodatkowo gdybyśmy wiedzieli w jakim stanie jest ten kot, nie męczylibyśmy go wieloma kąpielami, żeby pozbyć się smrodu, nie męczylibyśmy go podawaniem lekarstwa na świerzb i antybiotyku co tylko mogło przyspieszyć jego śmierć. Gdyby Witała zajął się kotem tak jak trzeba jego ostatni miesiąc życia mógł wyglądać zupełnie inaczej. Jeśli nie był wstanie ocenić coś co było dla innych weterynarzy oczywiste - odwodnienie, kamień na zębach, kompletne wyniszczenie organizmu, to czego nie wykrył i nie wykryje u waszych zwierzaków ?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


L
Profil zweryfikowany

Uważajcie na tego lekarza ! Trzymajcie swoje zwierzęta z dala od niego ! U mojego kota nie wykrył ciężkiej niewydolności nerek, to czego nie wykryje u Twojego zwierzaka?
Kot, z którym odwiedziłam lekarza mieszkał przez ponad 2 lata na dworze, był dokarmiany przez wiele osób, lecz nagle zaczął gorzej wyglądać, chudł, mniej się poruszał, zataczał, nie jadł.
Witała podczas wizyty nie przebadał go, odrobaczył, podał szczepionkę, wyczyścił częściowo uszy, dał lek na świerzb, bardzo krzywo obciął pazury i zaprosił na za dwa tygodnie na kastracje - w domu mamy dwie inne kotki. Nie zainteresował się tym dlaczego kot jest wychudzony i nie zaproponował badań.
Po trzech tygodniach kot trafił do innego weterynarza, porządnej Pani weterynarz, która dokładnie go przebadała, zauważyła, że jest strasznie odwodniony, zrobiła mu badanie krwi, które wykazało ostrą niewydolność nerek, dostał specjalną karmę dla "nerkowców". Gdyby trafił od razu do tej lekarki byłby trzy tygodnie dłużej na tej karmie i kroplówce. Mocznica to choroba, która rozwija się bez objawowo, a potem nagle mocno wyniszcza organizm, gdyby Witała zainteresował się kotem, byłby 3 tygodnie dłużej na odpowiedniej diecie, kroplówce, i kto wie, może miałby większe szanse na przeżycie, niestety panu Mariuszowi zależy tylko na trzepaniu kasy i nie ma podejścia do zwierząt. Odstawiony luksusowo gabinet nie przykryje braku wiedzy oraz podejścia do zwierząt panie Mariuszu !

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


K
Profil zweryfikowany

bardzo dobry weterynarz , korzystam z jego usług od lat , ceny w miarę , dobry fachowiec i w sposób zrozumiały przekazuje informacje, polecam


D
Profil zweryfikowany

Pan Doktor jest świetnym fachowcem, bardzo uczynnym lekarzem, nie liczy sobie dużo za wizyty i badania zwierzaków, zawsze udziela dobrych porad, chodzę rzem z moimi zwierzakami do Niego już dwa lata i mogę każdemu polecić.


M
Profil zweryfikowany

Przede wszystkim to ludzki człowiek! Nie naciąga na kasę, a to najważniejsze. Zna się na rzeczy, ponad 15 lat w zawodzie! Polecam!


G

diagnoza szybka i trafna. leczenie dość tanie. w innych gabinetach <2> diagnoza była nietrafna


J

wETERYNARZ MALO ZNA SIE NA TYM CO ROBI,
BARDZIEJ FASZERUJE PSA LEKAMI ZASTRZYKAMI NIZ GO LECZY.
A JAK JUZ WYCZERPIIA SIE JEGO POMYSLY TO PROPONUJE USPIENIE PSA.
dUZO SOBIE ZA WSZYTSKO LICZY.
JAK DLA MNIE NIE CIEKAWY....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional