Maria Jarosińska

Pani Doktor leczyła mnie kiedy byłem noworodkiem teraz niekiedy zjawie się u Niej z moją córeczką podziw dla pani doktor wszyscy inni powinni brać z niej przykład! Chyba już ostatni lekarz dla którego nie liczą się tylko pieniądze. pozdrawiam serdecznie i życzę pani doktor dużo dużo zdrowia aby mogła nadal pomagać tak jak niegdyś mi.

Pani doktor jest świetnym fachowcem i wspaniałym człowiekem. Ma wspaniałe podejście do dzieci, cierpliwie odpowiada na każde pytanie, pomoc gwarantowana. Moje dziecko bardzo źle przechodzilo wszelkie infekcje dróg oddechowych. Chodziliśmy do lekarza rodzinnego, pediatry, dwóch pulmonologów i za każdym razem (pomimo mojej szybkiej reakcji na pierwsze objawy choroby), po kilku wizytach kończyło się na silnym antybiotyku. Trafiłam do Pani doktor, kiedy mój synek (ma teraz 19 miesięcy) ok. 1,5 miesiąca nie mógł wyjść z kolejnej choroby (zawsze kończyło się zawalonymi oskrzelami, tak było i tym razem), Pani doktor bardzo dokładnie go zbadała (był blady), zaleciła zrobić mu badania na pasożyty. Badanie nic nie wykazało, ale to nie jest miarodajne - trzeba badanie powtórzyć jeszcze dwukrotnie. Ja nie musiałam. Sama to "badanie" wykonałam w domu...Wizualnie niby nic, ale jak się tak konkretniej wpatrzyłam... Zobaczyłam w kale maleńkie wypustki (wcześniej dziecko - na zalecenie Pani doktor - jadł dużo kwaśnego (zupy typu żur, kwaśnica, barszczyk czerwony, ogórki kiszone oraz surowy słonecznik i pestki dyni (kupione w sklepie zielarskim) i ruszyłam (...) to coś... ). Wzięłam patyczek kosmetycznym i dotknęłam... W dalsze szczegóły nie będę się wdawać. Moja pociecha miała pasażera, a raczej pasażerów na gapę... Wielu pasażerów, bardzo wielu... Dostał pyrantellum (jak i cał rodzinka). Nadal jeżdzę do Pani doktor, z małym jest zdecydowanie lepiej (to dosyć świeża sprawa) Obyło się bez antybiotyku. Owa choroba to tzw. glistnica... Straszne paskudztwo - atakuje oskrzela - stąd te wszystkie dolegliwości u mojej pociechy.Spowodowały duże spustoszenie w organiźmie mojego syneczka, ale Pani doktor wyprowadziła go na prostą. KONTROLUJCIE SWOJE DZIECI, OBCY CZAI SIĘ WSZĘDZIE. DOBRZE, ŻE MAMY PANIĄ DOKTOR JAROSIŃSKĄ :)

Kompleksowe leczenie, tłumaczy po co jakie leki, pracuje za grosze.
Lekarz z powołania! Jeździłam do jej gabinetu 70 km gdy chorowały moje dzieci.
Polecam gorąco!

Od 25 lat się u niej leczę, świetny lekarz i świetny człowiek, pomoże dziecku i dorosłemu, zbada bardzo dokładnie, najlepsza!!!

Najlepszy pediatra na Żywiecczyźnie.Wspaniały człowiek, doświadczony lekarz.
Wszystkie diagnozy trafne , a wiem co pisze, ponieważ Pani Doktor leczyła mnie(mam 41 lat), moją siostrę, teraz leczy mojego syna.(ma 11 lat )
Dziecko zbadane jest od stóp po czubek główy, nic Pani Doktor nie umknie.
Nigdy nikomu nie odmówi pomocy,lekarz z powołania.

Wspaniały specjalista! Bardzo dokładnie i długo bada dziecko. Trafnie stawia diagnozę. Antybiotyk przepisuje tylko w ostateczności. Zawsze doradzi i pomoże. Nigdy nie odmówi pomocy.

Potwierdzam!
Wizyta domowa trwała prawie dwie godziny. Wspaniały kontakt z dzieckiem. Dziecko zbadane od małego palca u stóp po czubek głowy. Ja jako przeziębiona mama również zostałam zbadana. Szczegółowe odpowiedzi na wszystkie pytania.
Specjalista w każdym calu!!

Najlepszy lekarz jakiego znam. Ogromna wiedza i doświadczenie. Pomoże o każdej porze dnia i nocy. Przebada dziecko bardzo dokładnie, z każdej strony i pod każdym kątem. Zawsze trafnie i szybko stawia diagnozę.Od kilku lat moje dziecko jest pacjentem pani doktor i dzięki jej fachowym radom ani razu nie musiało brać antybiotyku. Dodam jeszcze, że pani doktor jest bardzo miła, ma wspaniałe podejście do dzieci. Przepisuje zawsze tanie leki a za swoją pracę bierze grosze. Prawdziwy lekarz z powołania. Jedyny lekarz, któremu ufam w 100%.