Marek Słonicz

Nigdy więcej, nie polecam a wręcz odradzam. Po badaniu tego pana krwawiłam. Brak empatii, delikatności.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Masakra. Totalny brak komunikacji. Badanie ginekologiczne wraz z USG trwało minutę.! Cała wizyta z5minut. Doktor mówił sobie coś pod nosem, nic nie opisywał, nie tłumaczył. Jak zadałam pytania to w zasadzie nawet na nie nie odpowiadał, ignorował mnie, lekceważąco negował moje prośby i nie słuchał w zasadzie co do niego mówię. Nie wyobrażam sobie prowadzenia ciąży.Odradzam, nie polecam i już wiem czemu był taki szybki termin. Wejdź i wyjdź. Ja bym się bała w ogóle w cokolwiek uwierzyć i zaufać, wizyta była tak krótka i nieprzyjemna. Po tej wizycie na drugi dzień umówiłam się do innego lekarza ponownie by sprawdzić zdrowie dziecka, bo równie dobrze mogłabym na tą wizytę do P. Słonicza nie przychodzić. I tak by było najlepiej, straciłam czas mam tylko nieprzyjemne doświadczenia. Lekarz powinien być dla ludzi a tutaj pan doktor Chyba był zły, że w ogóle się do niego przyszło. Straszne doświadczenie. Nigdy więcej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Na stronie napisano że lekarz dba o pacjentki - cóż o mnie nie zadbał Pierwszy raz byłam u doktora co najmniej rok temu Mówiłam że chce odstawić antykoncepcję bo strasznie puchne Doktor zmienił dawkę odradził odstawienie i ... tyle Lekarz ogólny zrobił badania i wystawił skierowanie do ginekologa z prośbą o leczenie Doktor Słonicz powiedział że żadnych badań nie zleci i nie wykona bo jak mam regularne okresy to nie jego sprawa Wystawił skierowanie z notatka że odmawiam leczenia hormonalnego Ja nie odmawiam leczenia tylko najpierw niech ustali co mi jest a potem wypisuje leki Mam 36 lat i chce zajść w ciążę kiedy powiedziałam to doktorowi odpowiedział że od leczenia niepłodności to też nie on Doktor nie traktował mnie poważnie Idę do ginekologa ze skierowaniem Lekarz nie wykonuje żadnego badania a kiedy mówię że nie chce już brać anty bo chce zajść w ciążę ale niedomagam i warto może zrobić jakieś badania to on nic Kiedy zapytałam dlaczego wpisuje nieprawdę (wpisał nieregularne miesiączki podczas gdy mam regularne i napisał że odmawiam leczenia) powiedział że nie musi mi odpowiadać Dopóki wchodziłam recepta trzy minuty wizyta to ok ale jak zapytałam co ze zdrowiem to nie odpowiedział a jak dopytywałam to zero reakcji Jak można 36-letniej chcącej zajść w ciążę kobiecie napisać w skierowaniu że odmawia leczenia skoro konflikt był wyłącznie na tle antykoncepcji ? Zero szacunku merytoryki Można sprawdzić moją kartotekę że od roku żadnego badania tylko anty anty potem mniejsza dawka anty a na koniec że odmawiam leczenia A czy on w ogóle wie co mi jest ? Nie bo nie wykonał i nie zlecił badań A może cytologia? USG ? Cokolwiek ? Jedyny pozytyw to ładny czysty gabinet Złożyłam pismo brak odpowiedzi

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam. Przyszłam do lekarza po wyczuciu guzka w piersi po poradę jak dalej z tym postępować. Lekarz całkowicie mnie zlekceważył, zachował się jak bym przyszła do niego z pryszczem, nie przeprowadził żadnego badania. Wizyta wyglądała tak, że ja mu podpowiadałam co może mi przepisać i na jakie badania mam się udać, co on kwitował, że jedno jest sprzedawane bez recepty - ja tego nie wiem, nie jestem lekarzem, nie wiem też czy ten lek byłby dla mnie najlepszy, a tego lekarz też mi nie powiedział, a mammografia jest robiona na dowód - też tego nie wiem, nigdy nie robiłam, wolę dopytać specjalisty, jak bezskutecznie próbować.

Ginekolog jest dla kobiety lekarzem pierwszego kontaktu i powinien umieć przynajmniej doradzić jak postąpić, gdzie się udać, gdy kobieta wyczuje w piersi guzek. Szybka reakcja jest najważniejsza, żeby zapobiec rozwojowi poważnej choroby. Tutaj zostałam niezbyt uprzejmie poinformowana, że on od tego nie jest i dopiero bo głębszym moim drążeniu tematu dostałam skierowanie do poradni chorób sutka. Guzek w piersi to nie jest katar czy bolące gardło, które zwykle dostaje u lekarza rodzinnego więcej uwagi, jak u tego pana potencjalnie groźna choroba. Żałuję, że nie skorzystałam z wcześniejszych opinii na temat tego pana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo konkretny lekarz. Prowadziłam dwie ciąże, dobieraliśmy antykoncepcję,pare zabiegów. I jestem bardzo zadowolona.
Polecam w 100%

Stanowczo odradzam. Dr Słonicz w połowie wizyty powiedział, że mam więcej do niego nie przychodzić. Dlaczego? Bo chciałam mieć wykonany wymaz z posiewem, żeby dobrać mi prawidłowe leki na zakażenie pochwy.
Pan doktor przepisał dwa rodzaje globulek i antybiotyk doustny o szerokim spektrum działania "na wszystko", mimo iż mówiłam mu, że mam osłabioną odporność po antybiotykoterapii, którą przeszłam 2 tygodnie temu i chciałam uniknąć stosowania niepotrzebnych leków. Dr Słoniczowi jednak bardzo zależało na tym, by przepisać mi leki. A wykonanie wymazu jest już dla niego niekorzystne. Stąd, kiedy uparłam się na wykonanie wymazu, dr Słonicz powiedział, że wykona mi ten wymaz, ale w takim razie mam do niego więcej nie przychodzić. Doprowadził mnie tym do płaczu. Z jego strony zero empatii. Powiedział, że skoro nie zgadzam się na jego sposób leczenia, to mam sobie znaleźć innego ginekologa. Nigdy żaden lekarz mnie tak nie potraktował. Nie polecam nikomu takiego upokorzenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

bardzo dobry lekarz spokojnie tłumaczy wszystko wykrył u mnie endometrioze skierował do szpitala a teraz pomaga zajśc w ciąze. cenie go za spokój profesjonalizm i ludzkie podejście!

Prowadził moją pierwszą ciążę. Nie kierował mnie na żadne potrzebne badania (choroby zakaźne, wymaz bakteriologiczny, grupa krwi, a nawet KTG itd). USG robił tylko prywatnie, co dwa tygodnie, mimo iż zgłosiłam się na wizytę w ramach NFZ i takich wizyt oczekiwałam. Dziecko urodziłam w 39 tygodniu ciąży, z wagą 1630g (mimo iż tydzień przed porodem p. Słonicz twierdził, że dziecko ma ponad 3kg! ) i potężnym zakażeniem wrodzonym. Córcia ponad 2 tygodnie walczyła o życie na Ligocie. Cudem ją uratowali, ale do końca życia będzie borykać się z wieloma problemami zdrowotnymi, których można było uniknąć.
Bardzo, bardzo szczerze odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pojawiłam się u tego lekarza będąc w 6 tygodniu ciąży, jako szczęśliwa i radosna przyszła mama. Początkowy słaby wywiad trochę mnie zdziwił, chociaż powiedziałam lekarzowi z czym przyszłam. Podałam mu wyniki z beta hcg. Zostałam zbadana ginekologicznie, później odbyło się badanie usg, na którym było widać śliczną fasolkę. I na tym poprzestano. Zapytał, czy biorę jakieś witaminy, że mogę brać paracetamol, że w razie gdyby coś się działo, to mam się udać na pogotowie, a na następnej wizycie pojawić się za trzy tygodnie... Nic poza tym. Bez ważenia, mierzenia ciśnienia, zakładania karty ciąży. Wyszłam stamtąd dość zdziwiona. Była to moja pierwsza wizyta, a przede wszystkim pierwsza ciąża, kiedy to kobieta jest pełna obaw jak to będzie. Ocena neutralna, ponieważ nie mogę określić, jak lekarz się sprawuje w bardziej ekstremalnych sytuacjach. Wiem, że nie polecę go żadnej koleżance.

Nie polecam dr.Słonicza gdyz prowadząc moja drugą ciążę ani razu nie widział dziecka ponieważ nie robił mi wogóle usg:(Ciąża po terminie gdy przyszłam do przychodni to okazało się że Pan doktor już tam nie pracuje:(Syn urodził się z zakażeniem wrodzonym o wdze 4000 kg i wyladował na Ligocie na ojomie katastrofa nie spodziewałam sie że lekarz który prowadził druga już moją ciąże tak mnie zlekceważy i zostawi na pastwe losu Dzięki Bogu że juz wszystko ok syn jest cały i zdrowy jednak 6 miesięcy jeżdziliśmy po rehabilitacjach:(

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz