Marek Sierakowski

Moj tata mial powazna operacje wyciecia guzow z jamy brzusznej - zostal wypisany z oddzialu czwartego dnia bez jakichkolwiek badan kontrolnych. Gdy po okolo 2 tygodniach, w wyniku pogarszajacego sie stanu zdrowia, wrocil na oddzial - doktor zapewnial, ze wyniki sa dobre I z kazdym dniem widzi poprawe. Jego wizyty (obchod) polegaly tylko na zapytaniu pacjenta jak sie czuje. Gdy cala rodzina, widzac jak tata slabnie z dnia na dzien, pytala zaniepokojona lekarza co jest tego powodem- on gburowato odpowiadam polzdaniami, ze widzi poprawe. Tata przelezal tak 4 dni, bez badan I jakiejkowiek pomocy I konkretnych informacji. Dopiero interwencja niezaleznego lekarza z Lodzi I jego szybka decyzja o natychmiastowej operacji dala nam jeszcze cien nadziei na uratowanie taty. Niestety bylo juz zbyt pozno poniewaz doszlo juz do wstrzasu septycznego wskutek czego tata zmarl.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Operowal meza rok temu, bardzo dobry fachowiec moim zdaniem. Nie mialam zadnego problemu z dowiadywaniem sie o stan zdrowia meza, pan doktor byl bardzo mily i sympatyczny, z poczuciem humoru. Nie bylo zadnego problemu z tym zebym siedziala u meza poza godzinami odwiedzin, z doza rozsadku z mojej strony oczywiscie:) Dostepnie tlumaczyl na czym bedzie polegac operacja i jaka diete prowadzic potem. szwy sciagal osobiscie w medixie i wszystko jest ok. Duzo zalezy roniez od podejscia pacjeta do lekarza, lekarz tez czlowiek moze miec gorszy dzien choc my chyba na taki u niego jeszcze nie trafilismy.

Operowal moja krewna. Wynik jest taki ze jest ona ciezko chora i ma kiepska jakosc zycia . Pan dr jest gburowaty, krzyczy. Nie ma umiejetnosci rozmawiania z rodzina o chorobie. Poniza swoich kolegów na oddziale nawet w obecnosci pacjetów czy innych osób. Odradzam ten oddzial tak dlugo jak Pan dr Sierakowski bedzie ordynatorem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan Doktor operowal moja mame.Przez trzy miesiace systematycznie wracala na oddzial z bolami.Nie zlecil zadnych badan nawet USG zeby sprawdzic co sie dzieje. Przypadek sprawil,ze mama trfila do innego szpitala i tam byla drugi raz operowana.Dzieki temu mama zyje.Tego cierpienia mamie nikt nie wroci.Nam tego srachu o Jej zycie tez nie.Dla dr.Sierakowkiego to tylko byl kolejny przypadek dla nas wazyl sie los naszej MAMY.Buta i zadufanie w sobie,to najlagodniejsze z okreslen dla tego Pana.Jak najmniej takich lekarzy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Podjął się operacji mojego taty (chociaż kilku znanych i cenionych lekarzy mówiło, że się nie da), operacja przeszła sprawnie, bez komplikacji, po 3 miesiącach zrobił tacie druga operację i wszystko jest OK!
W czasie pobytu taty w szpitalu, nie było problemu, żeby uzyskać jakiekolwiek informacje, rzeczowy, konkretny wyjaśnił co i jak.
Dodam, że ani przez moment nie zasugerował ani nie dał do zrozumienia, żadnych oczekiwanych korzyści finansowych. Przed operacją tata był u niego na dwóch wizytach prywatnych, podczas których wykonano badania niezbędne przed operacją.

Przypadkiem trafiłam na te stronę i jak czytam opinie o Sierakowskim to jestem przerażona. Jestem pewna, że gdybym trafiła tu przed operacjami taty to nigdy bym się nie zgodziła na te operacje i odradzałabym je tacie.
A dzięki temu, że nie słyszałam tych opinii wcześniej (nie jestem z Kalisza) tata przeszedł 2 udane operacje, których nawet znany profesor Dziki z Łodzi (specjalista od nowotworów jelita grubego) nie chciał się podjąć

Nie jestem kompetentny do oceny lekarza, jednak byłem operowany przez dr Marka Sierakowskiego, lezałem na jego oddziale. Wszystko zakończyło się dobrze i jestem zdrowy. Pan doktor postawił sprawnie diagnozę, zoperował i zdrowego wypisał. Moim zdaniem oddział zorganizowany, słuzby pilęgniarskie sprawne - co wiecej trzeba. Nie zauważyłem aktów terroru z jego strony w stosunku do jego personelu. Jest kierownikiem zespołu ludzi i to chyba upowaznia go do władczych zachowań, osobiście wolę by oddziałem zarzadzał ordynator niż jego ostatni asystent. Ponadto myślę, że chirurgia jest skomplikowaną materią i mnie wykształconemu w innej dziedzinie nie należy wypowiadać się co by było gdyby ...
Byłem operowany, NFZ zapłacił i to wszystko - jestem wdzieczny za wyleczenie.

Negatywne opinie o tym lekarzu zamieszczone wyżej sa jak najbardziej uzasadnione. Miałem okazję być leczony przez tego lekarza i skutki w moim przypadku były opłakane. Poza nim na oddziale inni lekarze nie maja nic do powiedzenia. Nawet lekarz prowadzący bez jego zgody nie może porozmawiać z pacjentem. P. Sierakowskiego interesuje tylko kasa i szybkie pozbycie sie pacjenta z oddziału, a skutki sa takie, że niedoleczeni pacjenci po paru dniach od wypisania wracają spowrotem do szpitala. W moim przypadku było podobie. Po nieudolnym leczeniu wychodziłem z wypisem w jeszcze gorszym stanie niz trafilem do szpitala. Na mojej trzyosobowej sali pozostali dwaj pacjenci po paru dniach wrucili ponownie na oddział. Ja oczywiście wróciłem też (żdążyłem) ale po odpowiednich zabiegach na inna chirurgię do dr.Bogusza. Bardzo często po niedokończonym leczeniu lub nieskutecznym leczeniu przez p. Sierakowskiego pada poczas obchodu pytanie do pacjenta: Gdzie pan mieszka i kiedy chce pan iść do domu? I tu najczęściej zaczynają się problemy, bo albo trzeba iść do niego z kasą albo wychodzi się ze szpitala w stanie gwarantuijącym szybki do niego powtót. Klasie tego lekarza najlepiej świadczą sami pacjenci i zamieszczane wpisy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zadufany w sobie gbur i ignorant. Dla niego pacjent to tylko organ ktory moze wyciac. Po operacji gdy nastapia powiklania jego to juz nie dotyczy.Pacjent nie umarl na stole wiec jest ok.Dzieki niemu bede wegetowac do konca zycia bo to na moich wnetrznosciach chcial sie uczyc. Gdyby nie druga operacja w innej placowce juz bym tej opini nie pisala.Nie masz kasy to omijaj go wielkim lukiem i wiedz ze u niego na oddziale nawet Bog ci nie pomoze.Na moje stwierdzenie ;dzieki Bogu;wladca Sierakowski odpowiedzial ;nie dzieki Bogu,ale dzieki mnie"

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Krótko i zwięźle:
Profesjonalnie pochodzi do pacjenta,służy nie tylko specjalistyczną wiedzą fachową, komunikatywnościa a przede wszystkim najważniejsze dla niego jest zdrowie pacjenta. Jako pacjent czułem sie bezpiecznie pod Jego opieką.Leczył już pare członków mojej rodziny i każdy z nich chwali sosbie tego chirurga i twierdzi, że gdyby jeszcze raz mięliby wybierać specjalistę bez wachania wybraliby Pana Marka Sierawkoskiego.Cudowny człowiek,świetny,mądry,godny polecenia lekarz.

Wdzięczny pacjent

niestety miałam kontakt - niestety ma rację.
Operował ciocię mojej żony, oczywiście tylko dzięki "wspomaganiu". Dzięki jego "biegłości" i przy wydatnym "wsparciu" kolegów z interny po 4 miesiącach ciocia jest wrakiem. Ludzie z Oświęcimia i Dachau to przy niej okazy zdrowia. Ciocia jest w takim stanie zdrowia że zeznań w sprawie "wspomagania" już raczej nie złoży. Pozostali mogą to zrobić Art. 229 § 6 Kodeksu Karnego zwalnia "dającego" z odpowiedzialności.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz