dr n. med. Marek Ruciński

w 2002 roku mialem wypadek samochodem. Po przyjeciu na oddzial na lutyckiej powiedziano mi abym zalatwil sobie wozek bo nie bede chodzil. Polamana biednica (kosci lonowe i kulszowe z obu stron) staw biodrowy prawie nie do odbudowania itd. Z poczatku dr Rucinski nie chcial mnie operowac ze wzgledu na stan ale w koncu sie tego pojal moze dlatego ze mama tez jest lekarzem. Przygotowywal sie do operacji okolo 2 tygodni przychodzil do mnie na sale z ksiazka abym mogl zrozumiec jak powazna bedzie operacja. Dzis i chodze i biegam i robie wszytko co chce, nawet na zmiane pogody nie odczuwam zadnego bolu. Konsultowalem cala sprawe z bardzo dobrym ortopeda z Niemiec, ktory powiedzial ze chcialby poznac doktora Rucinskiego poniewaz po obejrzeniu zdjec Xray stwierdzil ze musi byc swietnym specjalista. Znalazlem sie tu bo boli mnie noga - wydaje mi sie ze to lekotka i jedyny lekarz ortopeda do ktorego pojde to dr Rucinski lub jesli chodzi o naczynia to dr Lewandowski, ktory operowal mnie z dr Rucinskim. Jedyne co moge powiedziec to to ze polecam go kazdemu kto ma problemy z koscmi. Kolega, ktory mial problemy ze stopa poszedl do dr Rucinskiego z mojego polecenia i ma takie same zdanie o nim.
Pozdrawiam,
Tomek

kompetencje może ma dobre, jednak jakieś 10 lat temu bez koperty nie było możliwości kontaktu... oj tak złote czasy na Lutyckiej, tylko on pozostał z tej kopercianej załogi

Odradzam tego lekarza. Bez dodatkowej kasy odmówił przyjęcia na Oddział na zabieg. Nadal tacy są :((((
```
Ocena została zmieniona na "Odradzam". Powód: Treść komentarza nie wskazuje na brak kompetencji lekarza.
```

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wiedza, kultura i ludzkie podejście. Prywatnie trochę drogi, ale skuteczny!!

Obym nigdy nie potrzebował pomocy lekarza ortopedy.
Nie znam innych, bo tylko u dr Marka Rucińskiego miałem operację (staw biodrowy).
Uważam, że jest to bardzo dobry fachowiec w swojej branży.

mam bardzo dobre zdanie o doktorze marku rucińskim jako jego pacjentka
a wiadomo jednemu pomoże ten lekarz innemu inny
samo życie

Dzięki Doktorowi Rucińskiemu chodzę!!!to świetny specjalista i lekarz!!!będę mu wdzięczna do końca życia,bo żeby nie on to pewnie dzis była bym na wózku..teraz czekam na operacje kolana i nie boje się operacji bo wiem że będe w dobrych rękach..naprawde polecam Doktora Rucińskiego!!!a pozatym miły z podejsciem do chorych!!!

Ogólnie rzecz ujmując - bardzo, bardzo dobry fachowiec, choć po mojej operacji rekonstrukcji wiezadeł mam wciąż niewielki ból w kolanie (myslę, że pozostało jakieś niewykryte mikrouszkodzenie łąkotki) - ale kolano trzyma się solidnie 'w kupie'; powiem tak - dr Ruciński to srednio-wyzsza półka, choć wyczynowym sportowcom polecałbym specjalistę od urazów sportowych (co - jak widzę - potwierdzają niektóre wpisy)

Witam, 4 lata temu w szpitalu chciano mi operować dwa kolana, trochę mi się to wydało dziwne więc odwiedziłem doktora. Po tym jak zajrzał mi do buzi postawił diagnozę w 100 % trafną- chore migdały!!. Po usunięciu migdałków wszystko mi przeszło. Następnie Moja Mama miała zerwane jedno wiązadło a drugie uszkodzone. Inni lekarze wsadzili jej nogę w gips i stosowali półśrodki, po miesiącu takich wróżb miałem tego dosyć i zawiozłem Mamę do Dr. Rucińskiego. Trzy dni po wizycie miała zabieg w prywatnej klinice. Jednego wiązadła nie ma a drugie zostało zrekonstruowane. Po trzech miesiącach wróciła do pracy i od 2 lat czuje się świetnie.
Ja własnie czekam na zabieg w sobotę (06.02). Zerwałem 2 wiązadła na nartach. Wizytę umówiłem telefonicznie dzwoniąc z Włoch zaraz po wypadku (02.02). Zatem wrażenia opowiem po zabiegu. Ale wiem jedno w takich wypadkach nie można akceptować półśrodków stosowanych przez innych lekarzy ponieważ kolana są bardzo ważne jeżeli chodzi o nasz komfort w życiu i radość z niego.
Dr. Ruciński zdaje sobie z tego sprawę lepiej od nas samych i dlatego nie bawi się we wróżby. Jest to jedyny lekarz o którym jestem w stanie pomyśleć w przypadku urazu kończyn i któremu dam się położyć na stole!!!

Operowany bylem przez tego Pana 3 razy na przestrzeni 2-3 lat ok 8 lat temu. Niestety wszystkie jego artroskopie byly nieudane. Bol przy kopaniu pilki powracal za kazdym razem po kilku tygodniach lub miesiacach po rehabilitacji. Dopiero lekarz w innym miescie mnie zoperwal prawidlowo. Szkoda bo stracilem kilka lat. Moze nawet zmarnowal mi kariere i szanse na zycie tylko ze sporu.Teraz gram tylko w 2-3 lidze bo mialem przerwe lacznie ponad 5 lat i zaleglosci juz nie nadrobilem. Jesli chodzi o kontakt miedzyludzki to byl bardzo dobry. Zawsze usmiechniety i mily dotor. Niestety ze smutkiem w glosie twierdze ,ze to byl blad wybierajac sie do niego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz