Marek Popielarz

Do p. doktora udałam się najpierw prywatnie - w poradni czekało się kilka miesięcy. Widział dziecko pierwszy raz, nie spojrzał na przyniesione przeze mnie zdjęcia rentgenowskie, wypisy ze szpitala. Wypisał leki i skasował 100 zł. Całość załatwił w 7 min. Zastanawiałam się, skąd właściwie wiedział, że dziecku cokolwiek dolega, i co konkretnie.
Następnie byłam u niego w poradni na badaniach, na wstępnie nakrzyczał na nas, że właściwie jest chory i nie powinien przychodzić do pracy. Zrugał nas również za błąd pielęgniarek - kazały odstawić wszystkie leki przed badaniem, natomiast powinny zaznaczyć, że mamy robić nadal inhalacje.
Nie sądzę, by mógł komukolwiek pomóc. Nie wierzę również w te komentarze powyżej, jedna osoba nie może się zachowywać na skrajnie różnie. Zauważcie Państwo, że pochwalne komentarze nie podają za bardzo szczegółów :) Pozdrawiam
Nie podam nazwiska w podpisie, bo być może będę musiała iść po receptę :)

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do doktora Popielarza trafiłam z synkiem w 2005 roku.Naprawdę niewielu spotkałam lekarzy, którzy potrafią tak świetnie zaopiekować się małymi pacjentami :) Jest kompetentnym lekarzem, zawsze odpowiada na moje pytania - nawet te najdziwniejsze. Mój synek ma astmę, ale dzięki doktorowi nauczyliśmy się z nią żyć a dzięki zastosowanym lekom objawy choroby są coraz rzadsze. Polecam doktora Popielarza każdej zatroskanej mamie.

Byłam kilka razy prywatnie z córką u P. doktora i od pierwszej wizyty nie wzbudził mojego zaufania. Brak czasu dla pacjenta, słabe podejście do dzieci, za dużo nie tłumaczy co jest dziecku, miałam wrażenie że płacę 100zł za receptę bo od dwóch lat bierze te same leki. Raz wysłałam męża bez dziecka po receptę to nie wypisał. Szukamy innego specjalisty po tym jak poszłam z dwiema córkami do pana doktora, powiedział że nie ma czasu za bardzo (umówiona wizyta), ledwo osłuchał, zobaczył gardła, nie chciał wysłuchać, jakie nowe dolegliwości ma moje dziecko, zobaczył, że druga półroczna córka ma podpuchnięte oczy i stwierdził, że tez będzie miała alergię jak starsza, wypisał receptę, odebrał podczas wizyty 2 prywatne telefony, skasował 190zł... to wszystko w 12 min...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam, miły lekarz, trafna diagnoza, a co ważne kompleksowa wiedza, a co za tym idzie kompleksowe leczenie.
Obecnie czekamy na drugie dziecko i na pewno ponownie skorzystamy z wizyt u doktora Popielarz.

Chodze z moim dzieckiem do dr Popielarza od dobrych 3 lat myśle ze nie ma lepszego a byłam juz u wielu.......
Bardzo miły sumienny dokładnie bada dziecko i przy tym ma do mojego syna wspaniałe podejście......
Można w każdej chwili, godzinie i porze zadzwonić do Niego a on udzieli wszystkich informacji i porad........
I chciałam podkreślić że nie korzystam z Jego gabinetu prywatnego tylko lecze syna w poradnii na NFZ.......
Aby doktor się nigdy nie zmienił bo JEST WSPANIAŁY - NORMALNY!!!!!!!........... i za to mu dziękuje.

Do Dr. Popielarza chodzę z córką już ponad 2 lata. Trafiłyśmy do niego po pobycie w szpitalu kiedy córka miała zapalenie płuc. Chodzimy do niego co ok.3-4 miesiące. jestem bardzo zadowolona. Doktor jest miły, konkretny, ma podejście do dziecka. Kilka razy trafiłyśmy do niego z nasilenie astmy i wyprowadził córkę z tego w ciągu 2-3 dni, bez antybiotyku. Śmieszy mnie jedynie, że za każdym razem kiedy idę do niego na wizytę pierwsze co widzi mnie mówi \"w domu nie ma psa, kota i rybek\" :)

Pan doktor może i potrafi wyleczyć ale tylko standardowe objawy i choroby. Mojej córce chciał już po pierwszym wywiadzie zafundować bronchoskopię. Horror! Po prześledzeniu historii choroby bezradnie rozkładał ręce a objawy kaszlu mojej córki diagnozował nieszczelną instalacją gazową w domu, lub sąsiedztwem fermy zwierząt. Same bzdury!!Jako kurację zalecał przynajmniej miesięczny pobyt nad morzem( listopad). Szkoda tylko że nie zobowiązał się do pokrycia kosztów takiego leczenia oraz nie zapewnił opieki starszej córce, która uczęszcza do szkoły!Nadziany elegancik! nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wspaniały, kompetentny Lekarz, mądry, ciepły Człowiek, który spogląda na pacjenta holistycznie.
Pierwszy, który nie poczuł się bezradny wobec stanu zdrowia mojej córki i poprowadził ją pewną, serdeczną ręką. ani razu nie zapisał antybiotyku, już rok wszelkie infekcje leczymy sterydami, które wiem w którym momencie mogę odstawić.

Wspólnie kontrolujemy astmę i alergię córki. jako matka czuję się również otoczona wsparciem, którego potrzebuję.
Podczas kolejnych wizyt uczę się wiele na temat choroby córki, np. jak reagować w nagłych zaostrzeniach, jak duży wpływ mają emocje na przebieg alergii.
Doktor stosuje możliwie najmniejszą skuteczną ilość leków i nie nakazuje szczególnego traktowania dzieci wobec ich choroby (u nas astma alergiczna). Córka chodzi do przedszkola, stanowczo jednak nie może mieć zwierzątka ze względu na alergię.Poza tym jest całkowicie aktywna we wszystkich wymiarach życia.

Po poniższych ocenach spodziewałam się czegoś więcej. Tymczasem miałam wrażenie że doktor chce mi tylko przypisać recepty i trochę zdołować. Powiedział że córka ma astmę, na pytanie czy cały czas ma dostawać sterydy wziewne,odparł-a czy choremu na cukrzycę nie da pani insuliny. Żadnego tłumaczenia, odpowiedzi na moje pytania przełożył na "następną wizytę", której oczywiście nigdy nie odbyliśmy bo już do niego nie pójdę. Nie rozwial żadnych moich wątpliwości, wizyta była szybka jakby doktor się spieszył.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam z córką wcześniej u paru alergologów, ale żaden nie umiał konkretnie postawić diagnozy. Gdyby nie Pan Doktor Popielarz córka pewnie udusiłaby mi się którejś nocy. Był pierwszym lekarzem, który porządnie ją obadał, zrobił konkretny wywiad dotyczący przebytych chorób i dobrał prawidłowe leki. Jesteśmy pod stałą opieką Pana Doktora.