lek. Marek Pelc

Lekarz nieprzyjemny, gburowaty. Jedyne pytanie jakie mi zadał czy mam jakieś choroby przewlekłe. Cała wizyta przebiegła w milczeniu (medycyna pracy). Zaangażowanie zerowe, nie mogę nic pozytywnego powiedzieć o tej wizycie.

Lekarz wyszedł z gabinetu 30min przed planowaną godziną zamknięcia, zamknął drzwi, burknął coś pod nosem i wyszedł. Nie mam więc opinii o samej wizycie, ale o osobie lekarza

Żenująco niski poziom opieki nad pacjentem, doktor nawet dobrze na mnie nie spojrzał

Bardzo szybka i niewnikliwa wizyta. Przyszłam z borykającym się od dłuższego czasu problemem, a doktor nawet nie chciał usłyszeć co brałam wcześniej, kiedy zaczęłam wymieniać co przyjmowałam wcześniej to lekarz machnął ręką i powiedział ,,no i co z tego". Niestety było niemiło, nie usłyszałam odpowiedzi na moje pytania, ani nie otrzymałam żadnych pomocnych wskazówek.

Trafilam do tego lekarza z bardzo niepokojącymi objawami. Wizyta odbyła się o czasie. Niestety mój problem medyczny zszedł na drugi plan przez to, że lekarzowi nie odpowiadało iż wybrałam taką, a nie inną placówkę. Od wejścia zostałam potraktowana nieprzyjemnie, nie zostałam zbadana, słyszałam bardzo niemiłe komentarze. Wywiad lekarski ograniczył się do kilku rzuconych jakby w przestrzeń pytań i pośpiesznie wypisanej recepty. Badania fizykalnego nie było wcale. Nigdy więcej się do tego lekarza nie wybiorę. Nie sądziłam, że można tak traktować pacjenta.

Brak jakiegokolwiek zainteresowania, lekarz wypisał jedynie zwolnienie z pracy, nie chciał nic słyszeć, a była to moja pierwsza wizyta u tego lekarza, od razu wstał kierując się w stronę drzwi wyjściowych, musiałam iść za Panem doktorem i zatrzymać go przy drzwiach, aby powiedzieć, co mi dolega. Byłam u wielu lekarzy, nigdy wcześniej nie zostałam tak potraktowana, szkoda, że tacy lekarze istnieją.