dr hab. n. med. Marek Kudła

Wspaniały lekarz i super człowiek.Wyleczył mnie,prowadził moją ciąże,rodziłam w csk.Mimo,iż moja ciąża była problematyczna (urodziłam wcześniaka)wszystko zakończyło się dobrze.Wizyta droga to fakt,ale naprawde warto.Drugą ciąże też bedzie mi prowadzi.Dziewczyny warto,polecam.

Równiez nie moge sie powstrzymac żeby przekazac pani ZAWIEDZIONEJ pewna myśl...otóz napewno doktor nie obiecywał cudów bo nigdy tego nie robi a znam go juz bardzo długo,kiedyś powiedzial barzo fajne słowa że kobieta połączona z medycyną jest jak bomba która niewiadomo kiedy wybuchnie.Aw specjalizacji nie ma napisane że jest uzdrowicicielem ale doktorem medycyny o specjalizacji ginekolog.Chce również dodac że jest najlepszy w tym co robi i za to go wszystkie pacjętki cenią a ma ich barzo dużo skoro terminy wizyt są pozamawiane już nawet na listopad.Jak kiedyś pani uzdrowiciel doprowadzi do tego że zajdzie pani w ciąże to życzę dużo zdrowka i polecam wtedy doktora Kudłe jako specjaliste do usg i do wykrywania wad płodu bo w tym jest znakomitym specjalista.

Polecam Dr Marka Kudłę w 1000%. Oddany temu co robi. Rzetelny, fachowa obsługa i facet do serca przyłóż.

Pozwólcie, że napiszę kilka slow odpowiedzi Zawiedzionej. Jestem pielęgniarką i sama choruje na endometriozę, dlatego przeczytałam tę wypowiedz i widze w niej brak wiedzy na temat tego schorzenia. Nie chcę tu wchodzić w temat ceny wizyty i braku empatii pana doktora bo to forum raczej go samo broni. Podobno pan doktor nie zlecił jakichkolwiek badań tylko laparoskopie. Otóż Zawiedziona nie podważa prawidłowego rozpoznania torbieli, która została usunięta w laparoskopii po zdiagnozowaniu przez tego lekarza. Ponadto bez uprzednich badan Zawiedziona nie byłaby zapewne operowana. Dodatkowo laparoskopia jest zabiegiem również diagnostycznym. To, że po pol roku może pojawić sie nowa torbiel wynika z natury tego schorzenia a nie braku umiejętności tego czy innego lekarza. Przypomina to żale do dentysty ze po pol roku od ostatniego plombowania w drugim zębie pojawiła sie dziura. Jedynym lekarstwem ostatecznym byłoby usuniecie zęba a w tym wypadku jajnika, choć zdaje sie ze nie o to tu chodziło. Zawiedziona pisze ze znalazła innego lekarza który podjął leczenie. Mam prośbę do Zawiedzionej – gdyby mogla niech opisze, jaką metodę zastosował następny doktor, a także niech poleci mi tego lekarza z nazwiska i imienia – chętnie skorzystam. Z powodu endometriozy straciłam w przeszłości jeden jajnik i to nie w trakcie laparoskopii (która jest zabiegiem nowoczesnym) ale po otwieraniu brzucha, po czym mam do dziś blizne (nie byłam operowana przez dr Kudłe). Wiem, że oprócz leczenia operacyjnego można zastosować antykoncepcje celem uniknięcia tworzenia sie następnych cyst bądź poddać chorą tzw sztucznej menopauzie, choć jest to leczenie nieprzyjemne i nieskuteczne w dłuższym okresie czasu. Pozdrawiam wszystkie Was i polecam fora nt endometriozy.

Ja również jestem chora na tą chorobę,leczę się już prawie 3 lata.
Panu Dr Kudła uratował mi jeden jajnik. Niestety drugi jajnik był leczony u innego ginekologa, i trzaba było go usunąc.Załuje ze wczesniej nie trafiłam do Dr Kudły. Jestem bardzo zadowolona z leczenia u Pana DR Kudły,sama widzę efekty.

Witam wszystkie dziewczyny!!!
Nie wiem ale jestem tu chyba jedyna , która jest niezadowolona z leczenia dr Kudły.
Leczę się u doktora ok 1 roku, ale powiem jedno, nigdy jeszcze nie zlecił mi jakichkolwiek badań, mimo że choruję na endometriozę, mam problemy z nawracającymi się cystami na jajnikach, problemem z zajściem w ciążę....itp.
Jedynym leczeniem jakie podjął , to laparoskopia....i to wszystko!!!
Nie minęło pół roku a ja znowu mam cystę na jajniku, endometrioza jak była tak nadal jest, i usłyszałam , że znowu mam brać tabletki antykoncepcyjne!!!!!!!
Na pytanie co można z tym zrobić, abym nie musiała co kilka miesięcy błąkać się po szpitalach-powiedział cyt.''nic- pani już tak ma''!!!! dobre nie??
Dobrze że znalazłam innego lekarza, który zlecił badania, podjął leczenie i nie pozostawił samej sobie.
Na jakiekolwiek współczucie i empatię ze strony doktora Kudły nie ma co liczyć.
Żaden specjalista, a kasuje nie źle... , oczywiście gdyby jeszcze cena szła w parze z jakością...

wystawiłam tu bardzo dobrą i zasłużoną opinię o Doktorze, ale włos mi się jeży, gdy czytam inne - opinia zależna od tego, czy kobieta zajdzie w ciążę!!!!
Powiedzcie, proszę, jak On ma To załatwić? Rozumiem, że walczy z obiektywnymi trudnościami, z użyciem dobrego sprzętu umiejętnie diagnozuje,w oparciu o wiedzę i doświadczenie trafnie i skutecznie leczy, stwarza jak najlepsze warunki dla oczekiwanej ciąży. Nadal jednak osiągnięcie stanu ciąży - a tym samym zaskarbienie sobie najlepszej oceny - jest poza Jego zasięgiem. Biedny Doktor - jest Wielki, a zależy od takich drobiazgów...

Pytanko do EE-powiedz mi proszę,co u Ciebie było powodem niepłodności..Ja zaczęłam leczenie u Pana Doktora i od razu mam zabieg usuwania polipów z macicy,mimo ze leczyłam sie u świetnego specjalisty,to jednal tamten tego nie zauważył...Oby to była ostatnia operacja i potem upragniona ciąża..
Niemniej jednak lekarz konkretny,mówi zawsze prawdę, nie koloryzuje!!Jest bardzo rzeczowy i widać ogromną wiedż pana doktora.. Ile razy tylko dzownię do niego,odpowiada na wszystkie pytania i jest bardzo miły!!!
Opinię -najlpeszy-wystawię jak zajdę w ciążę :D

Jak do tej pory (czyli od 4 lat i kilku znanych ginekologów nie udało nam sie począc upragnionego dzidziusia. Jednak pan dr. był jedynym który konkretnie postawił diagnoze oraz nie naciagał na zgedne koszty. Jest sumienny, kompetentny a jego sprzet w gabinecie zapiera dech w piersiach. Gdybym trafiła do niego wczesniej nie musiałabym cierpiec po laparoskopi i HSG. Polecam wszystkim przyszłym mamusia starajacym sie o dziecko. Warto zacząć od jego wizyty w gabinecie. Jest wart pieniedzy które bierze.

byłam u wielu lekarzy w czasie mojej trudnej ciązy poczawszy od 6 ginekologów !!!!, (nigdy nie daję za wygraną) oraz kardiologa, diabetyka, internisty itp a tylko dwóch z nich postawiło prawidłowa diagnoze. pierwszym był dr Kudła..... od niego wszystko sie zaczeło - pojechalismy z polecenia znajomej w celach bardziej pamiątkarskich by porobić fotki dzidzi w 3D i to on pierwszy nie zbagatelizował informacji o mięśniaku który uwaga!!!! był monitorowany przez cała ciążę przez lekarza prowadzacego...... to tam po sugestii ze wydaje mi sie ze mam 2 miesniaki jeden na dole, drugi na górze macicy i na poczatku ciazy mierzono mi tego na dole a pozniej o nim zapomniano i zaczeto i mierzyc mniejszego u góry - zostałam dokładnie zbadana i to przez dr Kudłę potwierdziło się to czego sie obawiałam -miesniaki sa 2 poród naturalny moze byc utrudniony przez miesniak 7x5 cm u ujcia szyjki macicy wskazania do cesarki. Lekarz prowadzacy sie wsciekł powiedział ze on tu nic nie widzi coby utrudniało poród -chyba uraziłam jego ego - po bardzo niemiłej wizycie musiałam szukac kolejnego gin (bardzo chciałam wrocic do dr kudły by on prowadzil koncówke ciazy ale niestey sezon urlopowy dr wyjezdzał) diagnoza potwierdziła sie u innego autorytetu gin. jestem wdzieczna za profesjonalizm i wskazówki dla mniej doswiadczonych prowadzących gin. a tym mniej doswiadczonym zycze wiecej pokory i mniej zadufania w sobie.