dr n. med. Marcin Ziętek

Pan Doktor to wybitny specjalista, ale też bardzo empatyczny i wyrozumiały człowiek. Miałam z panem doktorem kontakt w DCO (zaplanował moje leczenie , skierował na brakujące badania obrazowe ). Jestem bardzo wdzięczna.

Świetny lekarz, dobry fachowiec. Działa szybko, konkretnie i skutecznie, tak jak powinno być w onkologii. Polecam dra Ziętka wszystkim chorym na czerniaka i inne nowotwory skóry.

Świetny lekarz, człowiek. Zawsze ma czas i wysłucha, doradzi. Zdecydowanie polecam !!!

Zdecydowane nie polecam. Bagatelizowanie sprawy na Hirszfelda i zamknięcie karty Dilo. Później jednorazowy kontakt telefoniczny, ominięcie problemu i po doktorze słuch zaginął. Wobec skandalicznej obsługi we Wrocławiu podjąłem decyzję o kontynuowaniu leczenia w Gdańsku. Tam szybkie, ponowne otwarcie karty Dilo przy pełnym niedowierzaniu dla działań pana Ziętka, szybka diagnoza i od razu, jak się okazało słuszna, decyzja o operacji. Kontynuuję leczenie onkologiczne w Gdańsku. Pomimo tego, że jestem z Wrocławia mam jedną radę: nie leczcie się u pana Ziętka.

Wspanialy czlowiek. Jestem bardzo wdzieczny za swietnie przeprowadzona operacje .super fachowiec ,lekarz z powolania.Dziekuje i polecam kazdemu Pana Doktora.Wdzieczny pacjet z Jeleniej Gory. Leszek.

Pan doktor to prawdziwy Skarb. Polecam każdemu oddac się w ręce tego wspanialego specjalisty i człowieka. Jest nie tylko przesympatyczny,posiada ogromną wiedzę. Chcialabym podziękować w imieniu wlasnym i mojej mamy za zoperowanie mięsaka - nowotwór tkanek miękkich wielkości pomarańczy. Guz udalo się wyciąć w całości. Pan doktor wnikliwie i szybko przygotowal mamę do zabiegu, zlecił wykonanie brakujących badań i w ciągu kilku dni była po operacji. Pan doktor to prawdziwy z powołania lekarz, z ogromną wiedzą, kontakt nieograniczony, zawsze o każdej porze odebral telefon i udzielił wyczerpujących odpowiedzi. Dziękuję z calego serca, życzę Panu dużo zdrowia.

Wielki człowiek, tak o Panu mówimy. Panie doktorze, dziękuję za uratowanie oka mojemu wujkowi. Jest Pan profesjonalistą, doskonałym fachowcem, a ponadto cudownym człowiekiem. Potrafi Pan się pochylić nad starym, bezradnym człowiekiem i sprawić, że niemożliwe stało się możliwym. W tej trudnej sytuacji epidemii koronawirusa, bardzo nam Pan pomógł. Na Pana ręce, składamy podziękowania całemu zespołowi leczącemu i opiekującemu się wujkiem.
Zawsze wdzięczni, Edward Wolański z Żoną Iloną.