lek. Marcin Dulas

Chyba jeden z najsympatyczniejszych i najmilszych ortopedów w Medicover. Uważnie wysłuchał opisu objawów, zbadał, zlecił potrzebne badania i rozpisał leczenie oraz pokazał jak ćwiczyć. Poza zaangażowaniem w rozwiązanie problemu ujmuje dodatkowo urok osobisty doktora i poczucie humoru. Jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem.

Bardzo dobry lekarz, konkretny, przebadał - wyjaśnił, zlecił badania.
Miło i sympatycznie, polecam

Osobiście jestem zadowolony z wizyt u doktora, zawsze na czas, konkretnie i przede wszystkim fachowo.

Super lekarz. Mam problem z biodrem byłem u innego lekarza z grupy LUX-MED nawet nie dokonał żadnego badania. Doktor Dulas zaczął od wywiadu i oczywiście badania. Szczegółowo wyjaśnił co się dzieje i dla pewności skierował na badanie. Nakreślił plan leczenia. Polecam

Przed pierwszą wizytą byłam sceptycznie nastawiona, że względu na opinie. Lekarz okazał się bardzo zaangażowany, wszystko mi wyjaśnił co dolega i jak należy dalej postępować, naprawdę polecam doktora

Pan Doktor przyjął mnie przed czasem. Profesjonalne podejście, dokładny wywiad i badanie chorego barku. Zainteresowanie problemem. Zlecone dalsze padania do diagnozy bólu barku. Szczegółowo wyjaśnione leki. Polecam.

Serdecznie polecam wizyty u tego fachowca!
Doktor to niezwykle kompetentna osoba, trafnie i sprawnie zdiagnozował problem i poprowadził dalsze leczenie.
Serdecznie polecam

Umówiłem się do pana Marcina, bo potrzebowałem pilnie skorzystać z konsultacji ortopedy. Powiem szczerze, że po przeczytaniu opini bałem się, że trafię na jakiegoś niekompetentnego i niemiłego człowieka. Jakże zwodnicze są opinie w internecie. Wizyta u pana Marcina była świetna. Zostałem wysłuchany, sprawdzony i poczułem się mocno zaopiekowany.

Z rezerwą podeszłam do negatywnych komentarzy pod tym profilem, jednak przekonałam się na własnej skórze. Spóźniłam się 5 minut na wizytę w Luxmed Wołoska, pozostałe 10 minut spędziłam czekając pod drzwiami gabinetu, bo słyszałam, że Pan Doktor prowadzi teleporadę (uwaga do Luxmed - przez drzwi słychać całą treść teleporady i dane osobowe pacjentów). Był to czas mojej wizyty stacjonarnej podczas której Pan Doktor prowadził teleporadę. Po wejściu do gabinetu dowiedziałam się jednak, że czas mojej wizyty upłynął i on nie ma zamiaru oglądać płyty CD z moim rezonansem magnetycznym, bo kończy pracę. Nie obejrzenie badania, nie zebranie jakiegokolwiek podstawowego wywiadu, nawet nie zadał pytania co mi dolega, nie przeszkodziło mu jednak aby wklepać pośpiesznie (bo wychodzi z pracy i na moich oczach rzeczywiście spakował się i wyszedł z placówki) zalecenie: rehabilitacja, nagrzewanie, kołnierz. Nie wiem nawet jak to skomentować.

Choruje na RZS i SLE. Pękają torebki stawowe, palą się ścięgna i nerwy obwodowe. W piątek pojechałam do Warszawy wyjąc z bólu. Pękła mi torebka stawowa, nie miałam czucia w trzech palach stopy, ból ze ściąga Achillesa i w śródstopiu rozrywający. Do tego raził mnie prąd - pewnie od uszkodzonego nerwu. Pan doktor uznał, że to może być złamanie przeciwzmęczeniowe - dużo chodzę, ale rtg tego nie potwierdził. Bolało bardzo, prosiłam o blokadę. Lekarz podniesionym tonem zapytał, gdzie ma ją wykonać, bo obrzęk i ból jest w kilku miejscach stopy... Poprosiłam o zastrzyk p. bólowy. Zgodził się i kilka godzin było lepiej, tyle, by dojechać do domu i tam umówić się na wizytę kolejną u ortopedy, który mi pomógł - zrobił blokady i co najważniejsze - skorygował ortezę przepisaną przez p. Dulusa. Otóż w moim stanie założenie ortezy, która miała zastąpić gips, byłoby strzałem w kolano. Przy stanie zapalnym zakłada się ortezy z wkładami żelowymi. Noga nie może być w zamknięciu, potrzebuje chłodzenia. Nie zapytał, czy mogę przyjmować leki p. bólowe, które mi przepisał, czy nie potrzebuję L4? O zastrzyk p.bólowy też prosiłam...