dr n. med. Małgorzata Fogiel

Stanowczo odradzam! Byłam u tej Pani dr po raz pierwszy ok.7 miesięcy wcześniej. Wspominałam, że w przeciągu najbliższego pół roku będziemy się starać o dziecko. Pani doktor skierowała mnie na szczepionkę przeciw zółtaczce. Wróciłam po ponad pół roku oznajmiając, że jestem w ciąży i potrzebuję koniecznych badań. Pani doktor zapytała wyniośle: "A skąd Pani to wie??". Poczułam się jak na egzaminie podczas którego musialam wymieniać podstawowe objawy ciąży. Pani doktor zapytała również czy na 3 miesiące przed zapłodnieniem brałam kwas foliowy. Powiedziałam, że nie wiedziałam o tym, i że mogła mi powiedzieć gdy byłam u niej podczas ostatniej wizyty. Zapytałam czy mam brac dalej -dodam ,że byłam w 7,5 tygodniu ciąży. Pani doktor odparła -teraz to juz nie. Nie polecam nikomu tak niesympatycznej i wyniosłej kobiety. Podczas pierwszej wizyty odniosłam nagatywne wrażenie, ale chciałam jej dać "drugą szansę"-niestety utwierdziłam się w tym przekonaniu.

Niestety moje wrażenie bardzo negatywne. Byłam zmuszona pójść do niej po skierowanie na usg, ponieważ lekarz prowadzący ciążę jest na urlopie. Na wejściu miała pretensje do mnie, ze na 1 usg potwierdzającym ciąże nie było napisane który to tydzień, stwierdziła ze wielkość pęcherzyka jest dziwna i to nie zgadza się z jej wykresem. Powiedziałam jej, ze to moja 1 ciąża i nikt nie powiedział mi, że takie dane muszą byc, bo to chyba lekarz, który przeprowadza badanie wie co ma napisać. ' Pani powinna wiedzieć' Chyba z 5 minut zastanawiala sie co z tym zrobić, w końcu poszła do innego gabinetu i slychać było jak wytłumaczył jej co i jak. Po powrocie do gabinetu tylko zdawkowa informacja, ze jednak wszystko w porządku. AAaaaaa!! spędziłam tam ponad 20minut w niemiłej atmosferze. Porażka. Czułam sie jakbym trafiła tam za karę, Oby nigdy więcej kontaktu z tą panią.

Stanowczo odradzam tą panią. Jest opryskliwa, nieuprzejma i nie sprawiała osoby, która ma jakąś wielką wiedzę, wręcz przeciwnie. Jej zachowanie było poniżej jakiegokolwiek poziomu kultury i poważnie zastanawiam się nad złożeniem formalnej skargi na tą panią w Lux Medzie, aby uchronić inne pacjentki przed tak nierzetelnym lekarzem. Zdecydowanie nie polecam!

Byłam na wizycie wczoraj i oby dalej od takich lekarzy. Jest nieuprzejma, niemiła, niesympatyczna i opryskliwa - patrzyła na mnie, jak na głupią, gdy powiedziałam, że potrzebuję badania cytologicznego z zalecenia innego lekarza (niby ma nie rozwiązać problemu); podobnie przy moim liczeniu miesiączki (że niby jak mogę mieć nieregularny okres po 10 latach i to jeszcze obfity? Ano, mam) Nakrzyczała na mnie, gdy poprosiłam o uprzedzenie o podejmowanych krokach (robiła mi cytologię, pierwszy raz) - stwierdziła, że będzie robiła to, po co przyszłam i że chyba wiem, jak wygląda to badanie. Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, popłakałam się z bólu. Kazałam jej przerwać badanie, nie zrobiła tego, bo stwierdziła, że dla współżyjącej kobiety to nie powinno być nic bolesnego (ja nie jestem dziewicą, a nie kobietą współżyjącą). Wizytę przepłaciłam bólem do końca dnia (zarówno fizycznym i psychicznym) i złym samopoczuciem. Czuję się, jakby mi ktoś zrobił krzywdę. Zatem nie polecam z całego serca!

Byłam u pani doktor na jednej wizycie - nie mam żadnych zastrzeżeń - uprzejma, konkretna, profesjonalna.

Jakieś dwa tygodnie temu poszłam na wizytę do tej pani i przyznam, że po przeczytaniu opinii na tej stronie byłam dość mocno uprzedzona. Spodziewałam się opryskliwej zrzędy rodem z PRLowskich filmów, jednak moje obawy okazały się zupełnie błędne. Pani doktor okazała się bardzo miłą, lecz jednocześnie konkretną osobą. Zadawała dużo pytań, dokładnie mnie zbadała i pobrała cytologię, bez problemu wypisała mi skierowania na USG, a ponadto sama zasugerowała mi szczepienie na żółtaczkę (w ciągu najbliższych lat planuję ciażę) i wypisała skierowanie na badania krwi z tym związane. Dodatkowo zagadywała i zażartowała na to i owo. Wyszłam z gabinetu pełna pozytywnych wrażeń, zdziwiona, dlaczego niektórym pani doktor mogła się wydać opryskliwa. Owszem, nie cacka się z pacjentką, jest dosyć rzeczowa, stanowcza, ale zdecydowanie NIE JEST niemiła. Na pewno pójdę do niej jeszcze raz.

Byłam u tej Pani dwa razy, ale mam pozytywne doświadczenia. Faktycznie nie jest przesadnie rozczulająca się nad ciążą, ale jest profesjonalna. Zależy czego kobiety oczekują, ale myślę, że od pieszczenia się jest rodzina, a nie lekarz, który ma zbadać i informować co się dzieje.

Uwazam, ze niektore osoby sa albo przewrazliwione albo nie maja pojecia o pracy lekarza. lekarz jest po to, by leczyc, doradzac i sprawowac opieke a nie by sie z Wami przyjaznic.
Doktor Fogiel jest super specjalistka i swietnum lekarzem. Ma mile usposobienie, jest rzeczowa i kompetentna. Nie wiem, skad sie biora zarzuty wobec niej. Ja jestem bardzo zadowolona z wizyt u Pani Doktor i wlasnie postanowilam, ze bedzie prowadzic moja ciaze.
Nie warto oceniac czlowieka tylko po tym, w jaki sposob sie usmiechnal albo po tonie jego glosu. To naprawde niesprawidliwe oceny, nie majace nic do rzeczy z umiejetnosciami Pani Doktor jako ginelokoga.

Byłam u Pani doktor tylko raz, ale mam bardzo pozytywne wrażenia. Owszem nie tryska radością i uśmiech nie gości na jej twarzy (raz się uśmiechnęła, dodam, ze z symaptia :))). W żadnym wypadku nie jest opryskliwa, czy arogancka. To kobieta poważna, uporządkowana, konkretna, przemawia przez nią spokój i profesjonalizm. Wywiad szczegółowy, bada nadzwyczaj delikatnie, informuje co będzie robić i w jakim celu. Naprawde dziwie sie tak surowej krytyce niektorych kobiet i dziewczyn wydających opinie. Wzbudziła moje zaufanie, dlatego też nie bałabym się powierzyć jej swojej ciąży.

Bardzo dobry specjalista, szczególnie przy trudnych przypadkach ciąży...
Polecam.