Nie rezygnuj ze zdrowia
Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Adresy (2)
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych endokrynologów w pobliżuPacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych endokrynologów w pobliżuCennik
Brak informacji o usługach i cenach
Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.
Moje doświadczenie
24 opinie pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Anna
Niestety kompletny brak wywiadu z pacjentem. Co dolega jak się czuje, co przy specjalizacji endokrynologia jest niezbędne.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
J.D.
Super Pani Doktor! Nie szuka problemów tam gdzie ich nie ma. Nie próbuje na sile wcisnąć leków - bałam sie ze trafie właśnie na taką osobę. Bardzo miłe zaskoczenie. Pani Doktor bardzo miła, konkretna. Polecam :)
PAULINA
Miałam konsultacje telefoniczną z Panią Doktor. Niestety zero konkretów jak mam postępować przy bardzo niskim TSH. Mam chorobę Hashimoto. Po ciąży oczekiwałam wyrównania dawek euthyrox, a Pani Doktor jakby w ogóle nie chciało się rozmawiać. Nie polecam konsultacji z tym lekarzem.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
AK
Dzień dobry
Nie polecam Pani doktor Marcinkowskiego,była to moja pierwsza wizyta na oddziale dla dorosłych(wcześniej ze względu na wiek chodziłam na pediatryczny)i mam bardzo złe odczucia po tej wizycie.Pani już od początku była bardzo nie miła i opryskliwa,zadała tylko pytanie "co mnie sprowadza" ,przyszłam właściwie na kontrolna wizytę oraz po receptę.Ostatnie badania krwi robiłam dokładnie miesiąc przed ta wizyta(wyniki były dobre) całą dokumentację miałam przy sobie(natomiast musiałam to pani doktor bardzo doszczętnie tłumaczyć po tym jak wyprosiła mnie na korytarz mówiąc żebym załatwiła sobie dokumentację z poprzedniej poradni nawet nie patrząc na to co jej dałam).Ostatecznie jako tako spojrzała na owe wyniki i zapisała mnie na kolejne badania(prawdopodobnie nawet nie patrząc na datę poprzednich),recepty na leki niestety nie otrzymałam,ponieważ w szpitalu są problemy z systemem.
Być może pani miała akurat gorszy dzień,aczkolwiek myślę,że w każdej pracy obowiązują jakieś granice "przyzwoitości".
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Beata
Wyszłam z gabinetu tak zszokowana brakiem zainteresowania, komunikacji i opryskliwością , że nawet nie pomyślałam żeby złożyć skargę. Ale zrobię to na pewno. Niestety z opiniami n/t p. doktor zapoznałam się po fakcie. .Poczułam się kompletnie zignorowana, na listę moich dolegliwości nie usłyszałam słowa komentarza. Odpowiedzi na pytania też nie uzyskałam. Pani Marcinkowska jedynie stukała w klawiaturę. Strata czasu i pieniędzy. Nie spodziewałam się, że wizyta ograniczy się do 2 pytań: Co panią sprowadza? I czy chce pani receptę, . Na koniec usłyszałam do widzenia i "poradę" żebym poszukała lekarza innej specjalizacji...dodam,że od 12 lat choruję na Hashimoto, hyperkortyzolemię i zmagam się z wysokim cholesterolem...
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Stały klient Medicover
Przeżyłam szok. Nigdy nie byłam u tak nieprofesjonalnego lekarza. Po pierwsze była nieuprzejma od wejścia. Po drugie była to moja pierwsza wizyta u tej Pani w Medicover gdyż mój lekarz od jakiegoś czasu jest nieosiągalny a chciałam omówić wyniki usg i krwi. Mój stały lekarz skomentował w systemie internetowym iż chciałby zobaczyć na żywo zdjęcia i zbadać tarczycę palpacyjnie. Po wielu nieudanych tygodniach i próbach zapisania się do niego na wizytę skorzystałam z usług innego endokrynologa. Pani w ogóle nawet nie obejrzała zdjęć bo powiedziała że jej to nie interesuje i spisze tylko to co radiolog zobaczył. Po 2 zapytałam czy przyjmowanie leku ostatnio przypisanego przez ginekologa nie kłóci się z tymi lekami od endokrynologa, gdyż ginekolog poprosił i zdanie endokrynologa też dla potwierdzenia. Pani nie znała tego leku. Myślałam że sprawdzi w systemie. Ale nie chciała. Rozłożyła ręce i nic nie powiedziała. Znalazłam w internecie by pokazać skład tego leku. Ale lekarz nie chciała zobaczyć nawet tego i przeszła do dalszej część pytań. Zachowywała się jak jakas przypadkowa osoba,na pewno nie profesjonalista. Dramat! Nie idźcie tam! Jakbym mogła to bym oceniła wizytę na minus 10.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
A.O.
Nigdy nie spotkałam się z takim traktowaniem pacjenta. Pani doktor nie była zainteresowana wizytą, na biurku miała tableta z włączoną grą. Była to moja pierwsza wizyta (wcześniej leczyłam się u innego endokrynologa), a że planuję zajść w ciąże spodziewałam się trochę większego zainteresowania niż dostałam od pani doktor. Pani doktor skrytykowała mnie, że zrobiłam sobie badania (morfologię, alt, asp, kreatyninę, TSH, FT3)- podkreślę, że zrobiłam je komercyjnie, dodatkowo po 2 minutowej wizycie kazała mi czekać na korytarzu. Po chwili wyszła i przy innych pacjentach przekazała mi informację nt. dalszego leczenia i kolejnej wizyty. Pomimo, iż ginekolog skierował mnie do endo w celu zwiększenia dawki leków przed ciążą to pani dr. nie widziała takiej potrzeby.
Nie polecam !!!!!!
W obecnych czasach uważam, że wizyta prywatna nie powinna wyglądać w ten sposób, a pacjent nie powinnen być konsultowany na korytarzu przy innych pacjentach
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Katarzyna
Dawno (a wśród lekarzy przyjmujących prywatnie - nigdy!) nie spotkałam tak antypatycznej, niekontaktowej i wręcz niegrzecznej osoby. Pani na wejściu zapytała mnie, z czym przyszłam, odpowiedziałam,że chce poprosić o analizę wyników badań pod kątem wprowadzenia leczenia (wcześniej skierowanie na badanie i sugestie leczenia farmakologicznego dostałam od innego lekarza podczas teleporady, ta wizyta była moja pierwsza stacjonarna), w odpowiedzi dostałam tylko dziwną minę i przewrócenie oczami a po jakimś czasie ciszy (stukania w klawiaturę tudzież czytania z monitora..) pytanie: kto mi zlecił to badanie. Mam alergię na taki sposób bycia jaki prezentuje ta pani i miałam ochotę odpowiedzieć "lekarz", ale opisałam "co,kto i jak tu trafiłam". Dalej cisza i stukanie w klawiaturę. Następne, co usłyszałam, to "proszę wstać" po czym nastąpiło badanie ręczne tarczycy. Żadnego "proszę usiąść" czy "dziekuje", nic. I dalej cisza i stukanie w klawiaturę. Na koniec dostałam karteczkę z kodem do recepty i dawkowaniem. Jako że nazwa leku była inna niż to co słyszałam na teleporadzie (że będzie wprowadzane), to zapytałam chcąc się upewnić: "czy to jest".. i nie miałam szansy dokończyć nawet pytania, bo pani się wciela i arogancko wręcz niegrzecznie rzuciła "tak to jest ta metformina". To już było dla mnie naprawdę za dużo, wysilam się jeszcze na powiedzenie "dziękuję" (chociaż kompletnie niczego ja tej konsultacji się nie dowiedziałam, zero wyjaśnień, czegokolwiek..) i wyszłam. Po jakimś czasie w aplikacji w archiwum wizyty zobaczyłam,że zostały mi też zapisane badania,o czym oczywiście nie dowiedziałam się podczas wizyty ani słowem. Żenada i tragedia.. pierwszy i ostatni raz.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Pacjentka juz nie tej Pani
Dawno nie spotkałam tak niemiłego,aroganckiego lekarza.Omawiając moje wyniki z rezydentką wyprosiła mnie z gabinetu!! Potem w drzwiach oddała mi dokumenty mówiąc żebym brała większe dawki leku nie objaśniając mi wyników. Nie polecam!!!
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Ewa
2 gwiazdki to za dużo. U Pani Magdaleny pojawiłam się jako prywatny pacjent. 1 minutę przed godziną umówionej wizyty, Pani doktor zdążyła już przyjąć następną pacjentkę. Podczas wizyty Pani doktor była bardzo niemiła. Po odpowiedzi ile ważę, Pani Magdalena, 2 krotnie spytała się czy nie ważę więcej, mierząc mnie przy tym wzrokiem. Powiedziałam, że mam skierowanie na badanie USG tarczycy, po czym usłyszałam, że u Pani Magdaleny go nie zrobię. Odpowiedzi na pytanie, czy w klinice jest możliwość wykonania takiego USG - odpowiedzi nie dostałam. Brak wyczucia przy wykonywaniu ręcznego badania tarczycy- wciskanie rąk w gardło, brak możliwości oddychania podczas badania. Brak rozmowy z pacjentem, tylko stukanie w monitor. Jak już Pani Magdalena zakończyła ręczne badanie, usiadła do komputera i kazała mi poczekać na korytarzu. Jak spytałam się na co mam poczekać usłyszałam - Na skierowanie, bo po co Pani tu przyszła? Nie dowiedziałam się niczego. Szkoda czasu i nerwów, nie dowiedziałam się niczego.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profilEndokrynolodzy z Allianz w Łodzi
Endokrynolodzy z TU Zdrowie w Łodzi
Endokrynolodzy z PZU Zdrowie w Łodzi
Endokrynolodzy z POLMED w Łodzi
Endokrynolodzy z Signal Iduna w Łodzi
Endokrynolodzy z INTER Polska w Łodzi
Endokrynolodzy z Compensa w Łodzi
Endokrynolodzy z PZU Życie w Łodzi
Endokrynolodzy z Medica Polska w Łodzi
Endokrynolodzy z PZU Pomoc w Łodzi
Endokrynolodzy z Płatność Falck w Łodzi
Endokrynolodzy z LUX MED w Łodzi
Endokrynolodzy z SKOK Asekuracja w Łodzi
Więcej (8)