mgr Magdalena Kolasińska

Do Pani Magdy trafiłam 3 lata temu z rizartrozą kciuka. Dobra orteza przy tej wrednej chorobie jest kluczowa . Pani Magda wykonała dla mnie , fantastyczne ortezki . Komfortowe , przynoszące ulgę a przy tym w sportowej , oryginalnej , fajnej formie . Kiedy zwyrodnienie pojawiło się w drugiej ręce i tu mogłam liczyć na Panią Magdę . Jestem pod wrażeniem jej eksperckiej wiedzy o terapii ręki , profesjonalizmu , potęgi pasji i cudownej, cieplej osobowości . Każda moja wizyta to źródło praktycznych informacji, ukojenie obaw i stabilizatory zatrzymujące postęp choroby . Dziękuję pięknie i od serca polecam

mgr Magdalena Kolasińska

Dziękuję serdecznie za piękne słowa i że mogła pomóc. Życzę dużo zdrowia.

Trafiłem do Pani Magdy z bólem nadgarstka leczonym przez ortopedę i fizjoterapeutę. Po 6 tygodniach masaży i laserów (które jak się można domyślić nie wniosły nic). W trakcie pierwszej wizyty Pani Magda postawiła diagnozę: częściowe bądź całkowite zerwanie więzadła łódeczkowo-księżycowatego. Po badaniach obrazowych i wizycie u dr. Nowickiego zaplanowaliśmy zabieg. Po kilku tygodniach zaczęliśmy rechabilitację ręki. W dniu publikacji tej opinii minęły 4 miesiące od operacji. Odzyskałem pełną ruchomość w nadgarstku. Przede mną treningi siłowe i powrót na ściankę wspinaczkową bez bólu.
Podsumowując:
Pani Magda jest wybitną jednostką w swojej dziedzinie. Poza wiedzą pozwalającą jej "naprawiać" ludzi, ma też niesamowite nastawienie do pacjenta. Przez cały proces, zostałem poprowadzony krok po kroku, ani na chwilę nie zostałem zostawiony sam sobie.
Żałuję tylko straconego czasu na pseudo ortopedę i masażystów z tytułem mrg. Fizjoterapii, gdyby nie oni może uniknął bym operacji.

Trafiłem na rehabilitację do Pani Magdaleny po złamaniu i operacji zespolenia kości promieniowej. Rehabilitacja zwłaszcza na początku była bolesna, ale skuteczna. Dzięki pani Magdzie moja ręka szybko wróciła do sprawności i dziś nie odczuwam żadnego dyskomfortu związanego ze złamaniem. Tym bardziej jestem wdzięczny, że szpital państwowy powiedział że nie wiadomo czy ręka wróci do sprawności. Wróciła.

Nawet nie zdawałem sobie sprawy jakie skutki dla całej dłoni może mieć replantacja palca i sześciotygodniowe noszenie gipsu. Pani Magdalena stanęła na wysokości zadania i przywróciła sprawność nieuszkodzonej części dłoni, a felerny palec rozruszała na tyle, na ile pozwoliły brak stawu i blizny.

Do Pani Magister trafiłam z bólem ręki nie dającym spać po nocach. Po 10 spotkaniach nie było po nim śladu. Szczegółowe wyjaśnienia, profesjonalne i empatyczne podejście do pacjenta, a przede wszystkim skuteczna i szybka terapia. Szczerze polecam Panią Magister, naprawia mnie regularnie, jako że ze względu na pracę regularnie się „psuję”. Wystarczy kilka wizyt a ręce są jak nowe. Doskonała specjalistka z ogromnym doświadczeniem.