dr n. med. Maciej Kentel

Byłam wczoraj. Doktor zbadał mnie dokładnie, poświęcił tyle czasu ile trzeba, odpowiedział na wszystkie pytania i dokładnie wyjasnił diagnozę. Był bardzo miły. Nie potrafię jeszcze określić czy diagnoza jast trafna, to się okaże za kilka miesięcy. W każdym razie pierwszy kontakt bardzo pozytywny, polecam. Kasa też nie większa niż u innych, a w tym jeszcze USG na miejscu w cenie wizyty.

Byłem dzisiaj zrobić USG kolana u tego lekarza. To ja nie miałem humoru - nic dziwnego, gdy coś boli, trudno się uśmiechać - i sprostowałem błąd w moim nazwisku, które lekarz z uśmiechem wymówił prawidłowo. Przyznam, że nie sprawdzałem opinii o nim, gdyż przyszedłem w konkretnym celu, zrobić USG i było mi wszystko jedno, gdzie to badanie wykonam. Doktor nie tylko "zbadał" moje kolano i szczegółowo wypytał, co się stało, ale sam z siebie wypisał skierowanie na rtg, sam z siebie przepisał leki i podał do siebie komórkę. Nie muszę dodawać, że postawił również diagnozę. Za konsultację nie policzył nic, choć mógł. Tylko sobie życzyć takich lekarzy. Moja poprzednia wizyta na usg u innego lekarza z innym problemem zdrowotnym polegała na podaniu mi bez słowa kartki z opisem. Cóż, lekarz nie Bóg, ale nie można czepiać się, że ktoś jest bez humoru. Uważam, że należy pochwalić takie nastawienie "na pacjenta". Miło, życzliwie, fachowo, jestem zbudowany. Uzyskałem odpowiedź na pytania, nikt mnie za drzwi nie wypraszał. Dziękuję!

Jak narazie bez szwanku. Byłem na pierwszej wizycie, od razu umówiliśmy sie na artroskopie; jestem zadowolony.
Za 3 dni czeka mnie zabieg. Napisze gdy bedzie po. Szczerze, do tej pory nie wiem czy jest to dobry pomysł, słysząc tak różne opinie o dobrym? lekarzu. Mam nadzieje, że na co po niektóych sie nie zawiodę, a tych drugich jest mi szkoda, że sie nie udało.Oby moja opinia była jak najbardziej zielona. Odezwę sie niedługo.
CU!

Fachowiec w swoim fachu Rekonstrukcja ACL bez zadnych powikłań Musze przyznać, że robiłem poważną analize "rynku fachowców" i żaden nie podszedł do sprawy tak fachowo Co do kasy, to wcale nie jest najdroższy Mogłbym wymienić przynajmniej kilku o wiele droższych a nie mogących równać się doświadczeniem i praktyką zdobytą na całym świecie Serdecznie polecam

Bardzo dobry specjalista. Robił mi artro. Najpierw robił USG, potem osobiście zadzwonił do mnie i umówił na zabieg za kilka dni - na NFZ. Dzięki niemu czekałem na artro.tylko niecały miesiąc, a nie jak np.w Wojskowym ludzie czekają pół roku. Potem wizyty też na NFZ - krótkie ale rzeczowe. W każdej chwili mogę się z nim skonsultować telefonicznie.

Pan Kentel jest świetnym fachowcem ekspertem w swojej dziedzinie.Szybki zdecydowany i rzeczowy. Niestety inni specjaliści nawet nie potrafili dobrze odczytać mojego zdjęcia.Przeprowadził artroskopię barku i znów jestem w wyśmienitej formie.Zabieg nie był bolesny a leczenie dość krótkie i nie za kasę a z funduszu.

Pan doktor na płyn pourazowy ma osobliwę receptę. Nie usuwa go go tylko robi zastrzyki z Depomedrolu. W wyniku takiego leczenia płyn bardzo długo sie rozchodzi (sam zastrzyk w takim przypadku jest bez sensu). Ja z tym płynem w stopie chodziłem 5 miesięcy (proszę mi wierzyć każdy krok boli). W wyniku przedłużonej obecności płynu zrobiła mi sie blizna na pięcie (część ścięgna stwardniała)i chodziłem jak z z gwoździem w bucie. Dopiero leczeniem ESWT udało mi się to w znacznym stopniu usunąć bliznę. Leczenie operacyjne było nie wskazane poniewań może pozostać efekt "opadającej stopy".
Z tych wszystkich kłopotów wybawił mnie doktor Drelichowski i go gorąco polecam.

Byłem, diagnoza szybka trafna i ostrożna, lekarz dla ludzi z kasą, bez kaski nie ma co nie ma nawet ochoty pomóc a o leczeniu zapomnijce, jak robi kolana nie wiem,

Bardzo konkretne i profesjonalne podejście do pacjenta.Diagnozę Dr Kentel postawił bardzo szybko, za kilka dni była już operacja. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie i bez komplikacji.Wizyty są szybkie ale bardzo rzeczowe .Polecam z czystym sumieniem tego specjalistę.

super lekarz,konkretny fachowiec i życzę wszystkim takich fachowców a trafiłem do niego z gazety bo reszta ponoć strajkowała.Miałem uraz barku i operację w 2007 po trzech miesiącach nie było śladu,dzisiaj są narty i siłownia.Dzięki.