lek. Krzysztof Kłoszewski

Zdecydowanie odradzam tego lekarza. Na wizycie w 7. tyg. życia dziecka, stwierdził dysplazję stopnia II wg skali Grafa i zalecił założenie rozwórki Koszli. Skierował nas do innego lekarza w celu jej założenia, inny lekarz (po dwóch dniach) stwierdził stopień III i zasugerował wizytę w ośrodku referencyjnym.. Wizyta miała się odbyć za 3 tyg. (najszybszy termin), Pan doktor poprosił o wizytę po tygodniu noszenia rozwórki, na tej wizycie zrobił usg i stwierdził, że jest dobrze i mamy dalej nosić, a kolejną wizytę umówić u niego za 4-5 tyg.
Do poradni preluksacyjnej szliśmy spokojni po wizycie u doktora Kłoszewskiego. Tam zrobiono usg, które budziło wątpliwości, więc Pani doktor zaleciła rtg, okazało się, że biodro jest zwichnięte i córka została przyjęta do szpitala. Straciliśmy 3 tyg. Czeka nas do 6 tyg. na wyciągu over head, a potem 6 tyg. gipsu i dalsze leczenie. Gdyby nie sugestia innego lekarza, żeby umówić się jeszcze do poradni, aż strach pomyśleć, co by było. I co z tego, że doktor jest miły i ma podejście do dzieci.

Pan doktor bardzo profesjonalnie zbadał dziecko i udzielił dodatkowych porad. Wizyta przebiegła miło i spokojnie. Pan doktor ma bardzo dobre podejście do niemowlaków- byłam z dwumiesięczną córką. Polecam!

Rzeczowy, wszystko wyjaśnia. Byłam tam pierwszy raz, i jestem mile zaskoczona. Zostaliśmy przyjęci jeszcze przed czasem. Polecam.

Po przeczytaniu opinii na znanym lekarzu trochę bałam się iść z synem na usg bioderek do tego lekarza, jednak doktor okazał się niezwykle sympatyczny, ze świetnym podejściem do niemowląt. Wszystko dokładnie tłumaczył, pokazywał na monitorze. Dał zalecenia co do pielęgnacji. Wyszłam z gabinetu bardzo zadowolona.

Bardzo udana wizyta. Świetne odejście do dziecka, profesjonalna ocena stanu zdrowia dziecka. Uzyskałam też odpowiedzi na niepokojące mnie jako rodzica objawy i poradę w kwestii obuwia. Polecam tego lekarza.

Polecam dr Kłoszewskiego, jest osobą o szerokiej wiedzy nie tylko że swojej specjalizacji, dzięki niemu szybko zdiagnozowalismy u córki MIZS, był jedynym lekarzem który naprowadził nas na trop tej choroby (nigdy wcześniej o niej nie słyszeliśmy).

Niestety, ocena słaba, ponieważ lekarz zasugerował się innym badaniem i swoje wykonał niedbale. Od razu kazał zakupić rozwórkę, która okazała się zupełnie zbędna. Rodzice ponieśli koszt, dziecko na szczęście uniknęło "zamknięcia" na 6 tygodni w szynie po konsultacji z innym specjalistą. Ogólnie lekarz miły, ale totalnie nieprofesjonalny.

U tego lekarza byliśmy z pierwszą wizytą kontrolną stawów biodrowych naszej córeczki. Dr Kłoszewski jest przemiły, spokojny i kulturalny , wyjaśniał nam wszytko, co sprawdzał na usg, dał jasne zalecenia. Oceniamy go jako kompetentnego specjalistę aczkolwiek u nas nie było skomplikowanego problemu medycznego.

Fachowa diagnoza i rozpoznanie, wyczerpujace odpowiedzi na postawione pytania, wzorowe podejście do pacjenta, polecam, Paweł Wisnik.

Ostrzegam wszystkich przed wizytą u tego 'lekarza'!!!
Byliśmy u tego pana na USG bioderek córeczki. Na podstawie badania pan stwierdził dysplazję jednego z bioder i zalecił założenie aparatu. Ani słowa wyjaśnienia jaki aparat, co robić dalej, jak postępować. Na pytanie o jakim aparacie mowa, pan stwierdził, że sobie przeczytam na opisie badania. Wyszliśmy z gabinetu bez niezbędnych informacji co do dalszego postępowania, z opisu badania wynikało, że zalecił założenie rozwórki Koszli, czyli, jak się później dowiedzieliśmty, praktycznie unieruchomienie niemowlecia na przynajmniej 6 tygodni - koszmar. Na całe szczęście zdecydowaliśmy się na weryfikację diagnozy u 2 innych, renomowanych ortopedów. Okazało się, że z bioderkami wszystko w porządku, nic nie trzeba leczyć!!! Stracone nerwy i pieniądze na dodatkowe wizyty niestety już nie do odzyskania.
Podsumowując: ODRADZAM jakiekolwiek wizyty u tego pana - szkoda nerwów i cierpień dziecka niepotrzebnie męczącego się w rozwórce!