Krystyna Suchecka

Odradzam. Kiedy zaczęły się moje problemy z obfitymi i bardzo bolesnymi miesiączkami, nie zostałam zbadana. Okazało się że mam mięśniaki na macicy ( USG u innego lekarza). Powiedziała wtedy, że obfite okresy to może z upału. Teraz czeka mnie operacja. Także jeszcze raz odradzam , chyba że potrzebna tylko recepta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorszy lekarz jakiego spotkałam. Nieprzyjemna, lekceważące podejście do pacjentki, zbędne komentarze. Chcę się przygotować do ciąży, prosiłam o sprawdzenie czy wszystko jest dobrze i skierowanie na potrzebne badania. Nie kieruje na żadne badania, sama również nie bada. Żartowała z pielęgniarką na mój temat, powiedziała, że pewnie na poprzedniego mojego lekarza spadła bomba, skoro do niej przyszłam. Nie wiem dlaczego mnie nie zbadała. Nie polecam. Szczerze odradzam. Strata czasu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Swoja ciaze prowadzilam u Pani doktor. Przez polowe ciazy wszystko bylo w porzadku jednak Pani Krystyna ostatnie usg zlecila mi w 20tc. W pozniejszych tygodniach ciazy zglaszalam ze mam lekkie plamienia ale uslyszalam ze tak bywa. 10dni przed terminem porodu dostalam silnego krwotoku i w szpitalu stwierdzono lozysko przodujace przedwczesnie odklejajace sie a corka urodzila sie z mala waga urodzeniowa (tylko 2500), byla niedotleniona i konieczne bylo przetaczanie krwi. Stanowczo nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Planuję ciążę. Udałam się więc do dani doktor Suchackiej, po porady, skierowania na badania itp. W końcu chcę urodzić zdrowe dziecko, więc zwyczajnie planuję ciążę. Jedyne co usłyszałam od pani doktor, to to, że mam jeść mięso, owoce i warzywa. Nie zrobiła ze mną żadnego wywiadu, nie spytała się czy na coś choruję, czy łykam leki (a łykam). Nie dostałam też skierowania na żadne badania, nawet na zwykłą morfologię. Jak zasugerowałam sama badanie na toksoplzmozę to powiedziała, że zrobię te badanie będąc w ciąży , a jeśli się okaże, że jestem chora to pojdę w ciąży się leczyć do poradni chorób odzwierzęcych. Badania "na samolocie" również nie było.
Dodałam mi "otuchy" stwierdzeniem: " oooooo.... pani po trzydziestce to będzie ciężko".
Na koniec dodała, że życzy szczęścia. Nie poszłam tam po życzenia.... ODRADZAM

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

PANI DOKTOR BYŁA MOJĄ PIERWSZĄ GINEKOLOG I TO POLECONĄ PRZEZ MAMĘ. CO JAK CO TO SWIETNA LEKARKA I MNIE OSOBISCIE NIC W NIEJ NIE PRZESZKADZA, FAKT JEST KONKRETNA I MÓWI TO CO MYŚLI ALE ZA TO JĄ CENIĘ. PANI DOKTOR PROWADZIŁA MOJĄ CIAZĘ I BYŁAM NON STOP BADANA ITP A JAK COŚ SIĘ JEJ NIE PODOBAŁO W SERDUSZKU MALUSZKA.TO WYSYŁAŁA MNIE NA PRZERÓZNE BADANIA. W RAZIE KOLEJNEJ CIĄŻY PÓJDĘ DO NIEJ JAK W DYM

Pani doktor prowadziła moją pierwszą ciążę, kiedy dowiedziałam się , że znowu jestem w ciąży to od razu do niej się udałam. Ale muszę z przykrością stwierdzić, że to już nie to samo. Odniosłam wrażenie, że już teraz P. dr idzie na ilość, a nie na jakość. Kiedy dwa razy z rzędu wyszły mi złe wyniki to P. stwierdziła, że po prostu się nie podmyłam i takie tam inne. Jeśli chodzi o P. która pomaga P. dr to też już się chyba wypaliła, bo jak bada ciśnienie to nawet do końca nie poczeka tylko przed końcem wyłącza aparat i wpisuje ciśnienie z poprzedniej wizyty. Kiedyś P. dr powiedziała że ciśnienie do d.., a pani w kartę wpisała mi książkowe ciśnienie i tyle. 5 tygodni przed terminem porodu P. pożegnały się już ze mną mówiąc, że zobaczymy się po porodzie, bez skierowania na żadne wyniki i w ogóle, mimo iż mam cukrzycę insulino zależną. Moje wrażenie jest takie, że obie P. już się wypaliły i to nie to samo co przed laty. Tak więc nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ciężko jest znaleźć dobrego ginekologa.Po długich poszukiwaniach udało mi się znaleźć doktora, który zawsze doradzi, pomoże, uspokoi ... Pani Suchecka nie tylko jest specjalistą w swoim fachu, jest także ciepłą i miłą osobą, a to przecież jest ważne u ginekologa. Jestem w 7-mym miesiącu ciąży - badania mam co miesiąc i czuję, że ja i mój skarbek jesteśmy pod właściwą opieką. Polecam ... zresztą kolejki do gabinetu o czymś świadczą!

Bardzo zła lekarz, zadnych badan oprocz samolocika i pow ze wszysko jest oki, jak można nie zobaczyć zapalenia, endometriozy i powiększonego jajnika? koleżance powiedziała, iż jest bezpłodna i że jej nie pomoże i kazałą iść do kliniki bezpłodnośći, okazało sięjednak, iż od 2mmiesięcy jest w ciąży to jak ona tego nie zobaczyła? brak słów..niesympatyczna zajmuje się podkreślaniem kolorowym mazakiem wszyskiego a czasu na pacjętkę nie ma. NIE POLECAM

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Witam, P. doktor prowadzila moja ciąze poleciła mi super położnika, jestem b zadowolona wszystko przebiegło w miłej atmosferze. Chodze do niej ok 12 lat wiec to sporo ma swoje humory jak kazdy czlowiek, to ona pilnuje wszystkich badan czy wynikow to jest zadko spotykane w innych przychodniach ( przewaznie trzeba sie upominac). Mam nadzieje ze szybko na emeryture nie odejdzie:)

Chodzę do niej od jakiś 6 lat, wcześniej po tabletki, które dobrze mi dobrała a jak ja zaczęłam wymyślać że mi nie pasują to bez problemu zmieniała na inne. Badania zawsze mi wykonywała bez problemu nawet pamiętam sytuację, że kiedyś nakrzyczała na mnie że mam przyjść na cytologię i jak nie przyjdę w ciągu kilku miesięcy to żebym w ogóle nie przychodziła. Fakt ma specyficzny humor, ale drugiego lekarza to w ogóle by nie obchodziło czy ja przyjdę na cytologie czy nie.
Teraz prowadzi moją ciążę i nie zauważyłam jakiś niedociągnięć. Skierowania na badania dostaję przy każdej wizycie jestem badana, ważona itd. Nie ma na co narzekać.