Katarzyna Więch

Polecam z całego serca. Prowadziła moją ciążę i to dzięki niej mam wspaniałą córeczkę. Pierwsze miesiące musiałam leżeć ale czułam się zupełnie bezpieczna dzięki pomocy lekarki. Okazała się bardzo dobrym lekarzem a docelowo również przyjacielem. Nestety wyjechała poza granice kraju....

Pani Doktor Więch-Maksym to najlepszy ginekolog jakiego spotkałam. Dzięki niej mam swojego starszego synka. Ja również spotkałam ją przypadkiem na IP szpitala przy Karowej, kiedy zostałam tam skierowana z podejrzeniem ciąży pozamacicznej. Już po samym USG Pani Doktor wiedziała, że z ciążą jest wszystko ok. Potem niestety zaczęły się problemy: odklejanie kosmówki, potem przodowanie kosmówki i ciągłe krwawienia, potem łożysko przodujące, cukrzyca, hhipotrofia płodu spowodowana najprawdopodobniej macicą dwurożną...w sumie cały czas krawienia i leżenie plackiem w szpitalu. Przez cały ten czas Pani Doktor wspierała mnie nie tylko "medycznie" ale tekże psychicznie. Wierzyła w szczęśliwe zakończenie tej ciąży mimo tego, że inni lekarze skazali tę ciążę na niepowodzenie. No i mam zdrowego, wspaniałego, niesamowicie zdolnego 5-latka.
Polecam Dr. Więch-Maksym gorąco. Jest bardzo profesjonalnym lekarzem, z niesłychaną intuicją, wyczuciem, klasą i wspaniałym podejściem do pacjenta. Miałam wrażenie, że pani Doktor zna dobrze wszystkie swoje pacjentki - nigdy nie czułam się na wizycie "bezosobowo". To szczerze mówiąc bardzo nietypowa sytuacja, kiedy lekarz stara się aż tak pamiętać swoich pacjentów - ich historię medyczną, leczenie, a także ich rodziny/dzieci. Podchodzi do pacjentki bardzo kompleksowo. Nigdy też nie postawiła złej diagnozy, wszystkie jej przypuszczenia się sprawdzały.
Pani Doktor jest teraz w UK ale mam nadzieję, że kiedyś wróci na Łucką :).
Mam już teraz drugie dziecko i choć muszę przyznać, że w szpitalu przy Żelaznej rodzi się o niebo lepiej i "w harmonii z naturą" w porównaniu do Karowej, to jednak bardzo mi brakowało Pani Doktor przez całą ciażę, które także była problematyczna i wiedziałam, że do żadnego inneog lekarza nie będę mieć takiego zaufania i żaden nie da mi takiego poczucia bezpieczeństwa, jak ona.

Dr Więch "uratowała" moje dziecko. Trafiłam na Izbę Przyjęć przy Karowej mniej więcej w 6-7 tc z plamieniami. Wg pierwszej lekarki zarodek nie żył, powiedziała, żebym przyszla po weekendzie - no chyba, że się sama "wyczyszczę" (chodziło pewnie o poronienie) - to wtedy mnie wyłyżeczkują. Super delikatne podejście:( W związku z tym, że przez te kilka dni sytuacja ani drgnęła, znowu zjawiłam się na Karowej. Wpadłam w ręcę lekarki arabskiego pochodzenia (nie znam nazwiaska), która bez słowa zastanowienia chciała mnie brać na łyżeczkowanie. Całe szczęście zjawiła się dr Więch, która wykonała USG - bardzo wnikliwe, stwierdzając kategorycznie, że dziecko żyje. Przepisała mi Duphaston, który brałam do ok. 13 tc. Dr dała mi swój nr telefonu i pozwoliła dzwonić, gdyby się coś działo. Podczas ciąży zdarzyło się, że trafiłam do Niej na USG. O wszystkim rzeczowo informowała, była przy tym bardzo subtelna, spokojna... Podkreślam, że obie wizyty miały miejsce w publicznym ZOZ-ie, a nie w gabinecie prywatnym. Godna zaufania i polecenia, szkoda, że wyjechała.

Kasia jest swietnym specjalista prowadzila moje dwie pierwsze ciaze i pomiedzy leczyla mnie z kilku dolegliwosci. Jest swietnym specjalista. Poprostu ja uwielbiam. Poza tym wiem od wielu osob ze rowniez byly z niej bardzo zadowolone. Polecam Polecam Polecam Kasia jak to czytasz skontaktuj sie ze mna Danka Londyn 07970205642

Poznałam Panią Kasię kilka lat temu w szpitalu na Karowej.
Przyjmowała w czwartki od 8 do 14. Tylko 6 godzin ale w tym czasie potrafiła przyjąć po 40 pacjentek. Potem zaszła w trzecią ciążę i niestety "odstawiła" szpital, ponieważ postawiła na swoje zdrowie i wypoczynek.
Później przeyjmowała w swoim prywatnym gabinecie na ul. łuckiej. Na szczęście ją tam odnalazłam.
Jest ona spcjalistką od wirusa HPV. Uczestniczyła w badaniach nad nim i nad stworzeniem szczepionki, któa mogłaby zapobiegać jego powstawania. Akurat ja mam tego wirusa. Ukazuje się on powiedzmy w co drugiej cytologi. Pani Kasia dzięki swojemu doświadczeniu potrafiła sporządzić lek, dzięki któremu pozbyłam się go.
z wielkiem żalem pożegnałam się z nią przed jej wyjazdem wpaździerniku zeszłego roku.
Mówiła, że wyjeżdza tylko na rok ale nie ukrywała że może zostać tam również do końca życia :(
od tamtej pory nie moge znaleźć sobie ginekologa któremu mogłabym tak bardzo zaufać jak własnie jej.

Polecam, bardzo dobry lekarz, sympatyczna i przemiła osoba. Oby takich więcej.

Może ktos wie, czy Pani Kasi aWięch wyjechała na stałe za granicę, czy tylko na jakiś czas?
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

Poznałam dr Więch rok temu, będąc w ciąży. Przychodziłam do Przychodni na Waliców. Rzeczywiście kobieta jest sympatyczna i optymistycznie patrzy na świat, ale jako lekarz nie nadaje się do prowadzenia trudnych ciąży (miałam kilka poronień). Nie zleciła żadnych badań, prócz USG, ktore odczytała jako b.db (2 innych lekarzy miało wątpliwości co do obrazu /maszyny były OK/, zarodek był za mały, 'zamazany' etc). Tylko dr Więch uspokajała mnie. Następnego dnia po tym USG zarodek obumarł /10 tydzień/.
Zadzwoniłam do niej, by ją poinformować, nie była zainteresowana. NIgdy więcej dr Więch.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mila Pani
```
Ocena została wyzerowana. Powód: Brak wystarczających argumentów do wystawienia oceny.
```