lek. dent. Katarzyna Jankowska

5 letnie leczenie ortodontyczne aparatem stalym zakończone niepowodzeniem ( zęby dalej krzywe, opinia nie tylko moja, lecz osób postronnych i innych ortodontów), zostaly też luki po wyrwanych zębach. Zgryz po zdieciu aparatu jest jeszce bardziej krzywy. W tym momencie żaden ortodonta nie chce sie podjac ponownego leczenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moj problem polegał na tym, ze bardzo długo miałam mleczaka - trójke. Wszystkie pozostałe zęby miałam stałe. Po usunięciu mlecznego zeba pozostała szpara i zanim na to miejsce wyrósł stały zab, pozostałe przesuneły sie tak, ze dla nowego zeba nie było juz miejsca. Dodam jeszcze, ze mam drobna twarz i małą szczęke przez co mało miejsca dla zebow. Dlatego nowy ząb wyrósl krzywo i poza linią zgryzu. Sytuacja pogorszyła się jeszcze kiedy wyrosła mi ósemka, która dodatkowo zcieśnila zęby i jeszcze bardziej wypchnęła trójke z wczesniejszcego miejsca. Pani dr zlecila zrobienie zdjęcia rentgena, usuniecie ósemki i wykonanie aparatu. Mam teraz równiutkie zęby i piękny uśmiech, za który jestem pani Doktor bardzo wdzięczna :)

Na pierwszą wizytę u Pani doktor udałam się ponad rok temu. Jeśli chodzi o atmosferę to Pani doktor jest jak najbardziej miła, natomiast jeśli chodzi o jej profesjonalizm miałabym trochę zastrzeżeń.
Moja wada polegała na sporym stłoczeniu zębów, dodatkowo powiem że w dziąśle mam jeszcze cztery niewyrznięte ósemki, które dodatkowo tłoczą mi przednie zęby.
Ponad rok temu diagnoza Pani doktor była taka, że trzeba usunąć piątki z lewej strony, zarówno górną jak i dolną. Zdziwiło mnie to trochę, no bo gdzie zachowanie symetrii... no ale to ona jest specjalistką. Jednak jakoś nie znalazłam w sobie tyle samozaparcia aby wyrwać te ząbki i leczenie odwlokło się.
Po roku wróciłam do gabinetu i ku mojemu zaskoczeniu diagnoza zmieniła się na wyrwanie dwóch górnych piątek (Pani doktor po porównaniu dwóch panoramicznych zdjęć rentgenowskich powiedziała że przez rok zmiany są minimalne więc kontynuujemy leczenie tak jak zostało zaplanowane (?!?)) Pomyślałam, że najwyraźniej ta metoda jest lepsza... Ewentualnie wchodziło w rachubę usunięcie ósemek, Pani doktor powiedziała żebym umówiła się na konsultację do innego lekarza z tej kliniki w celu skonsultowania usunięcia owych ósemek. Poszłam, wizyta trwała 15 min, Pan doktor skutecznie przestraszył mnie co do usunięcia ósemek, skasował po 15 min rozmowy 50 zł, a ja zostałam z wątpliwościami. Ostatecznie zgodziłam się na usunięcie piątek. Dwie piątki = 15 min zabiegu = 300 zł
Po trzech tygodniach od usunięcia piątek założyłam aparat, zwykły metalowy, Pani doktor powiedziała, że te są najlepsze. No i tu zaczęły się problemy. Po trzech godzinach od założenia aparatu odkleił się zamek, pomyślałam przypadek, po dwóch dniach odkleił się drugi zamek. Na wizytę czekałam tydzień (Pani doktor bardzo rzadko przyjmuje - raz, dwa razy w tygodniu). W poczekalni czekałam 1,5 h, a zostałam przyjęta dopiero po lekkiej interwencji, gdyż mimo, iż początkowo twierdzono, że sprawa jest awaryjna i bez problemu zostanę przyjęta, to potem powiedziano mi że pierwszeństwo mają zarejestrowani pacjenci (co oczywiście zrozumiałe) a ja zostanę przyjęta jak będzie chwila wolnego (szok - w końcu mogłam tam czekać cały dzień bezskutecznie). W końcu zostałam przyjęta, Pani doktor bardzo szybko i sprawnie wymieniła mi zamki, na szczęście nie musiałam płacić za te wizytę. Zadowolona wróciłam do domu, że już ten pech jest za mną, jednak moja radość była przedwczesna - strzelił kolejny zamek :( Panie w rejestracji traktują mnie jak intruza, kiedy dzwonie i chce umówić się na reklamację zamków, teraz już otwarcie mówią że zostanę przyjęta jak będzie chwila wolnego, co gorsza Pani doktor wybiera się na urlop, a ja ciągle mam feralny aparat, boję się że zostanę bez opieki podczas czasu jej nieobecności.
Pani doktor podczas wizyty sugerowała że odklejające się zamki są moją winą, hm.. jeśli tak tzn. że ten zamek który odkleił się po trzech godzinach, strzelił pod wpływem picia przeze mnie wody niegazowanej, a poza tym dostosowałam się do wszystkich zaleceń Pani doktor, jadłam tylko jogurty i papki.
Moim zdaniem przyczyną odklejania się zamków jest stary klej do zamków (podczas zakładania aparatu Pani doktor powiedziała do swojej asystentki czy jest jeszcze jedna tubka kleju bo tu jest już końcówka, ale może wystarczy.
Podczas drugiej wizyty, kiedy były doklejane dwa zamki, inna asystentka bardzo zdziwiła się że nie miałam szczotkowania zębów (nawet nie wiem na czym to polega) oraz nie miałam polerowanych zębów przed przyklejeniem zamków. Byłam w szoku. Nie wiem czy to niedopatrzenie czy celowy zabieg.
Jeśli kolejny zamek mi odpadnie zrezygnuję z usług Pani doktor i kliniki GLOBUS, niestety zaufałam Pani doktor jako specjalistce, a teraz czuję się oszukana i pozostawiona bez opieki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najlepszy stomatolog!
Kto by pomyślał że nawet leczenie kanałowe może być przyjemne.Wspaniałe podejście do dzieci( mój mały wychodzi zawsze z uśmiechem na ustach). Jest fachowcem w pełnym tego słowa znaczeniu.Rzeczowo i obrazowo potrafi najbardziej skomplikowany zabieg wytłumaczyć.Wykonuje zabiegi szybko , sprawnie i co najważniejsze-bezboleśnie. Gorąco polecam

Polecam gorąco, super podejście do dzieci i dorosłych nieprzepadających za dentystami. Od wielu lat leczymy się z całą rodzinką. Zawsze można liczyć na fachowość i dobry rezultat leczenia.

Lekarz wspaniały.Robi szybko ,tanio i dobrze.Ma specjalistyczne podejście do dzieci.Jest miła i sympatyczna. Polecam Cieplutko!