dr n. med. Justyna Łyszczarz

Leczyłam się 2 lata u pani doktor Łyszczarz i jestem bardzo zadowolona!!tez nosiłam stały aparat, a miałam dosyc trudna sytuacje z zebami, teraz mam prosciusienkie zeby i jestem bardzo zadowolona. moj brat takze sie u niej leczył i takze wszystko poszło swietnie. serdecznie polecam!!



człowiek zawsze madrzejszy od lekarza...

taka antypatyczna. chyba ma dosc duzo pracy i przestala przejmowac sie nieprzynoszacymi duzych dochodow pacjetkami. oczywiscie standardy jak najbardziej sa zachowane, mily usmiech, podanie dloni itp szkoda tylko ze to takie wymuszone!
przezylabym gdyby chociaz olsnila mnie kompetencja a tu tez klapa. raczej nie polecam

Panią dr Justynę Łyszczarz poleciła mi koleżanka. Sama od dwóch lat leczyłam się bez efektu w "renomowanym" gabinecie u Pani Dr n. med. , spec. ortodoncji... )nazwiska nie wymieniam celowo w tym miejscu). Dopiero Pani Justyna przeprowadziła leczenie w sposób, który w całej pełni mnie satysfakcjonuje... i od 3 miesięcy nie mam już aparatu a jedynie coś co ma utrzymać wynik leczenia. Gorąco polecam Panią Dr Justynę Łyszczarz!!!

W czasie pierwszej wizyty prosiłam, aby przyjrzała się, czy można moje zęby wyprostować. Stwierdziła, że tak i założyła mi STAŁY aparat. Ponieważ z jednej klamerki drucik ciągle wypadał, więc zaczęłam przyglądać się, jak ten aparat ma zadziałać.
Niestety doszłam do wniosku, że ponieważ ząb z dołu zachodzi na ... to nie da się tym aparatem wyprostować moich zębów.
Po miesiącu, w czasie terminowej wizyty przedstawiłam swoje obawy, a pani doktor przyznała mi rację i jednocześnie stwierdziła, że przecież przeszkadzający ZĄB SPIŁUJE SIĘ, i po kłopocie! Ja - pacjentka, zauważyłam jeszcze inną przeszkodę do wyprostowania moich zębów i tu również pani Łyszczarz przyznała mi rację, zaproponowała następny "złoty środek" w postaci dodatkowego wypełnienia zębów, tak abym nie domykała szczęk.
Ponieważ sama nie znam się na leczeniu wad zgryzu i nie spodobało mi się zaproponowane piłowanie widocznego zęba, poprosiłam o ściągnięcie aparatu i zwrot pieniędzy.
Pani doktor zrobiła to, jednak ZACHOWYWAŁA SIĘ AGRESYWNIE, z widoczną wściekłością rzucała narzędziami i ściąganymi elementami aparatu.