Justyna Karbowy

Dwa tygodnie temu rozpoczęłam trening. Dużo biegam. Ograniczyłam węglowodany w diecie na rzecz białka. Ku mojemu zdziwieniu po zrzuceniu 1,5 kilograma po pierwszym tygodniu, moje dalsze trenowanie nie przynosi żadnych efektów. Moja waga stoi w miejscu. Co jest powodem, że nie mogę stracić kolejnych kilogramów? Jak powinnam zmodyfikować trening lub dietę, aby zobaczyć kolejne efekty?

Ważę 114 kg przy 1,70 wzrostu. Przytyłam w ciąży 50 kg.
Po porodzie schudłam kilka kg, ale na krótko bo co zrzucę od razu wraca. Korzystałam z diet pudełkowych, które dawały efekt jedynie w pierwszych 2 tyg stosowania a potem waga nagle rosła. Takie diety miałam 3, 60-cio dniowe każda. Nie mogę ćwiczyć ponieważ jeszcze przed zajściem w ciąże pękły mi 2 kręgi i co jakiś czas wypadają mi dyski, mam też popękane rzepki w obu kolanach co też utrudnia ćwiczenia. Ortopeda mnie zbywa mówiąc, że zajmie się mną gdy schudnę na diecie, ale zabrania ćwiczyć. Dietetycy u których bywałam mówią, że bez ćwiczeń żadna dieta nie pomoże. A ja mam półtorarocznego małego diabła w domu. Non stop jestem w ruchu, młody mało sypia chodzi od 7 miesiąca życia, a ja za nim. Czasem nie mam nawet kiedy usiąść żeby coś przegryźć. JESTEM JUŻ BARDZO ZMĘCZONA.
Dodam, że w ciąży byłam pod opieką endokrynologa z podejrzeniem haszimoto, w rodzinie ze strony mamy ma to mama, jej siostry i babcia, ale u mnie wyniki nic nie wykazały.
Dlatego proszę o pomoc. Do jakiego specjalisty powinnam się udać. Jakie badania powinnam wykonać żeby nie iść z pustymi rękami.