Jolanta Czyżowska

Absolutnie nie jestem zadowolona z przebiegu wizyty.Była to moja pierwsza wizyta i napewno ostatnia u Pani doktor z noworodkiem.Pomimo opóźnienia ,czekałam ponad 30 minut Pani doktor mnie wciąż pośpieszala ze dziecko rozbieram za wolno,że powinnam mówić i kontynuować przebieranie bo kolejni pacjenci czekają…Bylam niemile zaskoczona ,odpowiadała szybko na pytania nie wyjaśniając przy tym nic konkretnie,bardzo mnie to stresowało ponieważ to moje pierwsze dziecko płacąc tyle za wizytę oczekiwałam „odrobine „więcej ..Mówię skromnie odrobinę bo wizyta była dla mnie zwyczajnie traumatyczna,moje dziecko cierpi na kolki i wymaga czułości przy przewijaniu czy przebieraniu ja musiałam to robić szybko,po wizycie poprostu się rozpłakałam!Nikomu nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Swietny lekarz! Z jakimkolwiek problemem bym nie przyszla to zawsze stawia trafna diagnoze i pomaga dzieciom (a przerobilam juz anginy, refluks, synechie, infekcje wirusowe oraz bakteryjne, niedobor wit D oraz dysplazje biodra). Zawsze otrzymuje rowniez wskazowki oraz wyczerpujace porady na temat rozszerzania diety dziecka, pielegnacji oraz szczepien. Lecze u Pani Doktor dwie corki od momentu narodzin i bardzo sie ciesze ze trafilam na tak dobrego specjaliste. Dalej juz nie szukam (pomimo ze mieszkam daleko i musze dojezdzac godzine autem) bo znalazlam zaufanego Pediatre i szczerze rekomenduje rodzinie i znajomym.

Magdalena da Silva Barbosa

Ja tam jestem bardzo zadowolona z usg bioderek u mojego synka. Badanie doktor wykonała tak samo jak u mnie w rodzinnych stronach, pieczątkę dostałam też taką samą, bo byłam do kontroli u nas w poradni preluksacyjnej. Jak byłam u pani doktor to pokazała mi jak przewijać małego i nosić, żeby bioderka dalej dobrze dojrzewały. Robiliśmy tez ćwiczenia. Z tego co mi powiedziano w Polsce to bardzo dobra pielęgnacja, bo dysplazje można samemu sobie u dziecka wywołać, jak się je żle pielęgnuje. Jestem bardzo zadowolona i polecam ta panią doktor. Acha, mały śmiga tak, że trudno za nim nadążyć

Wdzięczna Dorota K

Do tej pani trafilismy w 2011 roku, kiedy moja coreczka miala 2 miesiace i cierpiala na reflux. Pani Czyzowska, za bardzo nam nie pomogla z tym problemem, za to sprawila nam nowy znacznie powazniejszy. Zaproponowala, ze zrobi usg bioderek, bardzo sie ucieszylam, bo nosilam sie z zamiarem pojscia do ortopedy (mojej siostry corka miala dysplazje). Pani zrobila usg, postawila pieczatke w ksiazeczce, ze wszystko swietnie, jakies dziwne oznaczenia, ktore jak pozniej widzieli ortopedzi to sie lapali za glowe. Ja bylam zadowolona, bo wiedzialam, ze z bioderkami wszystko ok. Kiedy Zosia skonczyla rok, poszlysmy na bilans roczny, mloda polozna zlozyla jej nozki i zobaczyla, ze faldki sie nie zgadzaja, wyslala nas do lekarza, no i sie zaczelo. Okazalo sie, ze Zosia miala bardzo powazna dysplazje, ktora przeszla w zwichniecie. Musiala miec operacje i spedzic 3 miesiace w gipsie. A gdyby ta pani wykryla dysplazje, kiedy Zosia miala 2 msc, wszystko moznabylo skorygowac mniej inwazyjnie. Ortopedzi z ktorymi rozmawialam sugerowali, ze moglabym ja zaskarzyc o blad w sztuce, ale w tym calym zamecie, nie chcialo mi sie. A dzisiaj kolezanka powiedziala mi, ze sie wybiera do tej przychodni na usg bioderek. Wiec jej odradzilam i wszystkim Panstwu odradzam wizyte u tej pani, bo nie wiem czy to jej bardzo slabe kompetencje, czy zly sprzet, chyba wszystko razem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jak sie ciesze ze w Londynie przyjmuje taki dobry polski specjalista. Na angielskich lekarzy.... ahhh, szkoda slow. Kilkukrotnie u tej doktor bylam i uwazam ze naprawde zna sie na rzeczy. Jedyne co moge jej zarzucic to ze szkoda ze nie jest blizej mojego zamieszkania... ale mimo wszystko warto stracic troche czasu na dojazd i byc pewnym ze specjalista zbadal twoje dziecko

Jestem bardzo zadowolona z każdej wizyty u pani doktor. Kompetencja, kompetencja i jeszcze raz kompetencja. Jest to dla mnie najważniejsze.Po zastosowaniu się do leczenia pani doktor, zawsze moje moje maleństwo jest OK .Poza tym zawsze otrzymujemy wiele rad pielęgnacyjnych. Za trzy miesiące córcia będzie miała braciszka a pani doktor kolejnego podopiecznego!

Ja niestety nie podzielam powyzszych opinii. Na zapalenie oskrzeli, ucha i migdalkow Pani doktor podala corce (2,5 roku)taki antybiotyk po ktorym dziecko wymiotowalo, plakala ze boli buzia, istny cyrk! Nie rozumialam dlaczego dopoki nie sprobowalam, jezyk deba stawal!!!!!!!!!!! W szpitalu lekarze nie mogli sie nadziwic jak mozna dzieciom takie cos przepisac. W efekcie corka nie chciala juz zadnego leku przyjmowac i musielismy przejsc na zastrzyki. My juz Pani dziekujemy!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor to najlepszy pediatra z jakim miałam doczynienia. Jest bardzo dokładna i cierpliwa. Nigdy nie ponagla i bardzo cierpliwie odpowiada na litanię pytań jaka mam zawsze przygotowaną. Rzetelnie podchodzi do każdego problemu z jakim się przychodzi. A uśmiech i sympatia Pani Doktor sprawiają , że wraca się doniej z przyjemnością. Ufam jej w 100 % , świetny lekarz, szkoda tylko,że musimy się Panią Doktor dzielić z Londyńczykami:)

Witam,
Kierowana bardzo pozytywnymi opiniami internetowymi o Pani Doktor, postanowiłam udać się z moim 1,5 miesięcznym synkiem do Niej na kontrolę. Niestety spotkało nas lekkie rozczarowanie. Wizyta była krótka i mało dokładna. Co prawda Mały darł się wniebogłosy, ale Pani Doktor w ogóle sobie nie umiała z nim poradzić. Poza tym zaleciła nam wykupienie szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby, którą jak się okazuje można dostać w GP za darmo - wystarczy poprosić. Muszę przyznać - ze znacznie większym profesjonalizmem spotkałam się w zwykłym GP. pozdrawiam

Wspaniały, kompetentny lekarz. Życzliwa, mądra, konkretna.
Dziekuję Pani doktor ,że Pani jest.

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".