Jolanta Baczkur

Swietna, mila, zeby inne jej kolezanki brały z niej przyklad bo na oddziale jest malo milych poloznych a nawet wcale oprocz pani Joli.Nie jeden lekarz powiniwn sie od niej uczyc!!!!

Bardzo miła Pani, podchodzi sercem do swojej pracy.oby więcej było takich położnych!

Pani Jola to chodzacy Aniol.Jest wspaniala polozna bo z powolania.Kocha swoja prace a to jest najwazniejsze.Mialam taka przyjemnosc i pani Jola byla przy porodzie bardzo mi pomogla.Kazdej kobiecie zycze kolo pani Joli rodzic.Dziekuje bardzo za wsparcie i pomoc.Pozdrowienia dla pani Joli!!!

Pani Jola to prawdziwa położna z powołania, wspaniała kobieta i specjalistka. Tak jak "mama dwójki" napisała jak pani Jola jest na dyżurze nie trzeba nawet ginekologa :) Niestety nie miałam okazji aby była przy moim porodzie ale leżałam troszkę w szpitalu i najmilej ją wspominam.

Zgadzam się z moimi poprzedniczkami, Pani Jola jest świetna, ma powołanie, byłam w szoku jak zobaczyłam jej podejście do pacjentek, bardzo chciałam aby była przy mnie, przy porodzie i udało się, miałam to szczęście, nigdy nie zapomnę jej ciepła i życzliwości, bardzo dziękuje za tak wspaniałą opiekę! pozdrawiam!

Wspaniale obchodzi sie z pacjentami,nie dawno rodzilam dziecko i byla przy mnie caly czas podtrzymujac mnie na duchu.Wogole uwazam ze opieka na oddziale polozniczym jest super,a szczegolnie pani Baczkur.Bardzo dziekuje za wszystko.Pozdrowienia.

Kiedy Pani Jola jest na dyżurze nie potrzeba nawet ginekologa. Bardzo ciepła osoba. Potrafi pocieszyć, dobrze poradzić a kiedy trzeba przytulić. Zna się na rzeczy jak mało kto. Tłumaczy pacjentce co się dzieje w czasie porodu. Pomaga jej jak może. U niej można urodzić bez wykonywania rutynowych nacięć pewnych wstydliwych okolic ciała a następnego dnia spokojnie siadać "na czterech literach". Wszystkie moje koleżanki chciały ją mieć przy porodzie. Mnie się to udało dwa razy. Mogłabym tu pisać jeszcze wiele pochwał ale napiszę tylko: Pani Jolu dziękuję :)