Joanna Relewicz

Wizyta u tego lekarza najgorsza z możliwych. Lekarka bardzo nie miła, powściągliwa, słabo słuchająca co się do niej mówi. Podczas wizyty odebrała prywatny telefon i prowadziła rozmowę. Nie otrzymałam żadnych zaleceń od tego lekarza, powinnam otrzymać zwolnienie na 2 dni z pracy, którego także nie wystawiła i musiałam wracać się do gabinetu. Po kilku godzinach wylądowałam u laryngologa ze stwierdzonym ostrym zapaleniem migdałów i anginą, zapaleniem obustronnym uszu oraz ostrym zapaleniem zatok. Nie umówię się już nigdy więcej do tej lekarki. Strata czasu!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor bardzo miła, wyrozumiała, potrafi pomóc na różne dolegliwości. Jestem bardzo zadowolona z wizyty, wszystko zostało mi wyjaśnione w prosty, przejrzysty sposób. Polecam gorąco!

Pani lekarz bardzo lekceważąco i z obojętnością mnie przyjęła. Zero empatycznej rozmowy z pacjentem. Odbębniła pytana z ankiety. Opisują przeze mnie dolegliwości jakie odczuwam (senność, szybkie męczenie się, etc.), stwierdziła ze ok, da skierowanie na badanie i zobaczy się jakie ku temu są przyczyny, ale jak nic nie wyjdzie to zapewne to to mój wiek. Byłam w szoku taka opinia od lekarza!!! Wspomnę, że mam 42 lata, jestem aktywnie sportowa osobą i usłyszeć takie zdanie to dość szokujące!!! Nigdy więcej nie umówię wizyty i tej pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Udałam się na wizytę, bo skierował mnie do internisty ginekolog na konsultacje przed próbą zajścia w ciążę. Internista kompletnie mnie zbył. Nie zlecił żadnego badania krwi ani szczepień mimo moich próśb i zaleceń ginekologa. Pani doktor stwierdziła, że 'nie ma co dzielić włosa na czworo i dać działać naturze'. Nie po to poszłam do lekarza by usłyszeć takie stwierdzenie. Napominałam też o problemach z cukrzycą w rodzinie i wskazywałam objawy, które mogłyby o tym świadczyć lecz pani doktor powiedziała, że rok temu miałam dobre wyniki więc nie ma potrzeby by powtarzać badanie, a tym bardziej robić krzywą cukru, "bo w ciąży przecież będzie ją trzeba i tak zrobić." Lekarka użyła argumentu: ' bez sensu teraz panią badać, bo pani starania o ciążę mogą trwać rok i za rok będzie trzeba powtarzać badania'
Wizytę tę wspominam bardzo źle. Będąc w pełni świadomą kobietą chciałam wiedzieć jak mogę przygotować swój organizm, a tym bardziej czy nie mam przeciwwskazań. Jedyne co lekarka zrobiła to badanie ciśnienia (które regularnie sama sprawdzam) oraz osłuchanie serca. Kompletnie zmarnowane moje 15 minut życia, za które lekarka dostała pieniądze. Nigdy więcej wizyt u tej pani....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz