Jarosław Kończak

Nie I załuje ze my zaufałam. W poniedziałek byliśmy na wizycie bo guzki od paru lat leczył Jej I ze to tylko antybiotyk I bedzie dobrze, nawet usg nie zrobił a piesek w domu zdechł mojej mamie na ręcach. guzek pękł I ropa dostała sie do narzadow . 10 lat razem I dziś odeszła moja najdroższ a psinka

Najlepszy weterynarz na świecie! A mam porównanie, z moim zwierzyńcem 8 kotów i 7 psów trochę się spędziło czasu w rożnych poczekalniach. Konkretny, z olbrzymią wiedzą, uratował mi ciężko chorego psa. Nie wiem, czy to dlatego, ze piesek był staruszkiem wziętym ze schroniska, czy z innego powodu, ale Pan Kończak wziął ode mnie tylko 50 złotych za całe leczenie (w sumie 8 wizyt w przeciągu dwóch tygodni, 24 zastrzyki, recepty). Wielka wiedza i wielkie serce. A piesek wyzdrowiał i ma się dobrze

W dniu 2.12.2013 byłam z kotkiem 7-mio letnim u pana Jarosława Kończaka okoł godziny 13,00 .Kotek bardzo chory nie chciał wyjść z kontenera do zbadania więc pan Jarosław Kończak uderzył mojego kotka pięścią i tym samym oszołomił i zbadał.Potem uśpił.Pierwszy raz widziałam jak weterynarz traktuje chore zwierzę i nie mogę w to uwierzyć ,że ludzie Go chwalą bo ja przeżyłam stres i potępiam takie zachowanie.to było okropne przeżycie dla kotka i dla mnie.Grażyna

Jarosław Kończak

Szanowna Pani- Autorko poprzedniego posta. Nie mam w zwyczaju komentować opinii zamieszczonych w internecie dotyczących mojej osoby,ale czytając to co Pani Szanowna wypisuję nie mogę pozostać obojętny.Po pierwsze dnia 02,12,2013 kot trafił do lek.wet.Jerzego Kończaka ,a nie Pana Jarosława Kończaka.Podczas tej wizyty Pański kot nie został ani uderzony ani oszołomiony jak Pani raczyła stwierdzić.
Niestety zwierzęta w gabinecie weterynaryjnym z reguły nie czują się na tyle bezpieczne,aby samowolnie poddać się badaniu klinicznemu.W tym również przypadku zestresowany i przestraszony kot musiał zostać poskromiony w celu przeprowadzenia badania.Po zbadaniu pacjenta postawiono diagnozę
( zaawansowany guz nowotworowy nerki ) , która to diagnoza całkowicie Panią zaskoczyła.Niestety okazało się ,że stan zwierzęcia jest na tyle poważny i nierokujący wyleczenia więc zaproponowano eutanazję .
Po uzyskaniu Pańskiej zgody podano zwierzęciu premedykację a następnie zwierzę poddano eutanazji .
Współczuję Pani z powodu utraty przyjaciela i rozumiem Pańskie rozżalenie , ale uważam Pańską opinię za niesprawiedliwą.
Z poważaniem Jerzy Kończak .

Wspaniały lekarz.bardzo oddany zwierzakowi.Widać że kocha to co robi,Jest to naprawdę lekarz o dużej wiedzy,Gorąco polecam wszystkim mieszkającym na wybrzeżu tego lekarza.
Diagnoza zawsze trafna leczenie bez problemów, super
Pozdrowienia od Fryty i Oriona

Po prostu bardzo dobry i żeby samemu się przekonać ,a nie polegać na opinii innych raz warto iść ze swoim pupilem i samemu to ocenić.

NASZA HISTORIA JEST SMUTNA, ALE SKOŃCZYŁA SIĘ DOBRZE I TO DZIĘKI DOKTOROWI JAROSŁAWOWI KOŃCZAKOWI.Od 14.02.2013 kiedy to zrezygnowałam z Walentynek, bo nie mogłam już patrzeć jak moja piękna kotka rasy MAIN COON DRAPIE SIĘ CO CHWILĘ , a trwało to już ponad rok.....od mojej kosmetyczki(która też tam jeżdzi z Gdyni) dowiedziałam się , że warto z Gdyni (pewnie nawet i ze Szczecina) pojechać do Rumi. do Doktora J.Kończaka. To był 4 z kolei Weterynarz, inni nie potrafili stwierdzić choroby, truli lekami i wciskali suche karmy, radzili nie dawać mięska bo ząbki się psują, wymyślali przeróżne badania i załamywali ręce co nasze Bellci jest? Ma pewnie alergię, ale na co???Doktor Kończak od razu postawił trafną diagnozę, zaczął leczenie za nie duże pieniądze, aż czasem głupio nam tam chodzić , bo nie bierze pieniędzy, po prostu jest uczciwy i nie naciąga jak inni.
Kotka od lutego chora, była na ostatniej kontroli w tamtym tygodniu i nie ma żadnej krosteczki i pięknieje w w oczach,A MINĘŁY ZALEDWIE NIECAŁE 4 MIESIĄCE, poprawa była systematyczna. To był jedyny lekarz, który nie wciskał nam suchej karmy , KOTKA MA JEŚĆ NA CO MA OCHOTĘ-TO BYŁY SŁOWA LEKARZA, OCZYWIŚCIE OPRÓCZ TEGO CO KOTU ZABRONIONE zero czekolady ,rodzynek , winogron :-)
Polecamy DOKTORA JAROSŁAWA KOŃCZAKA z całego serca, bo kotkę leczyliśmy wcześniej w Gdyni w 3 innych Ośrodkach i nie dawało to żadnej poprawy.NASZA BELLA KOCICA TEŻ POLECA :-)
Byliśmy w eleganckich gabinetach z kominkiem itd. itp ale co z tego,jak Kotka chorowała dalej.
ŻYCZYMY PANU DOKTOROWI DALSZYCH SUKCESÓW W PRACY , A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA, BO TAKICH WETERYNARZY Z POWOŁANIA TO JUŻ PRAWIE NIE MA!!!!!!!!!! A KTOŚ PRZECIEŻ MUSI LECZYĆ NASZE KOCHANE ZWIERZACZKI :-)

Bardzo Polecam Pana Jarka :) bardzo dobry lekarz , juz kolejny raz pomógł nam , i przywrócił Psine do życia .DZiekuję SONIa .H .

od miesiąca leczę moją amerykańską buldożkę u Pana Jarosław Kończaka,który jest wybitnym specjalistą potrafiącym postawić ciężko chore zwierzę na nogi.Pod dotykiem ręki tego pana pies wycisza się natychmiastowo.Moja sunia ma niewydolność kory nadnerczy,zapijała się wodą po parę litrów dziennie wylewała jej się ona, ponieważ nietrzymała moczu a była odwodniona bo nie pracowały nerki,gdybym do pana doktora nie trafiła na czas to już bym pieska nie miała.Lekarz rozmawia z psem -popatrz klęczę przed tobą masz żyć-będzie dobrze-faktycznie tak jest, klęczy razem z pielęgniarką wykonując injekcje lub pobierając krew do badania. W trakcie leczenia byłam zszokowana trafną diagnozą Pana Jarosława,-w czasie pogorszenia stanu chorobowego psa przyjechałam do niego i usłyszałm "połknął coś z jedzenia na drodze?"-ja nie wiedziałam-był dwa dni pod opieką innej osoby, od której dowiedziałam się, że tak, połknął kość-kotom na podwórku. Po raz drugi w ciężkim stanie psa trafiłam znowu na super diagnozę Pana doktora -"piesek wam się wymksnął i upadł?"- i tak było przy wsadzaniu do bagażnika (40 kg waga psa) ,piesek próbował sam wskoczyć i tylne nogi mu się podwinęły -oczywiście kręgosłup został naruszony i tym razem pan doktor postawił go na nogi.Sama jestem w szoku jak ustawia leczenie i jak bezbłędnie diagnozuje.Nie wiem jak mam dziękować Panu doktorowi i jego pielęgniarce za to co robią ,czynią swoją powinność z pasją i naprawdę warto jechać tam mimo kolejek, jeżeli właścicielowi naprawdę na swoim pupilu zależy.Dziś moja sunia patrzy mi swoim cudnym wzrokiem w oczy i dziękuje za pomoc i ja z całego serca Panu Jarosławowi i personelowi dziękuję.

Witam i jestem bardzo wdzieczna za uratowanie mojego psiaka Garetha ! Przez moja nie uwage moj pupil wpadł pod samochod !i Poleciła mi siostra Panstwa Konczak ! Po zrobieniu rentgena pan Doktor senior podjoł sie operacji i dzisiaj jestesmy juz dwa tygodnie po operacji i jest wspaniale moj Garus juz na trzeci dzien wstał i czuł sie dobrze !!! Teraz juz smiga majac dwie nogi po ciezkiej operacji z przemieszczeniem kosci ! Jestem bardzo wdzieczna za uratowanie mojemu Garusiowi zycia ! Sa bardzo tani i sumienni maja serce dla zwierzat ! Juz napewno nie zmienie przychodni weterynaryjnej !!!! Dziekuje za wszystko !

Moja suczka po blisko 3 miesięcznym leczeniu jest zdrowa dzięki panu dr.Jarkowi.Kilka razy jechałam zrezygnowana,że podejmę tę okrutną decyzję ale pan Jarek walczył i dawał nadzieję.Jestem bardzo wdzięczna i wielkie dzięki panie Jarku Jest to najlepszy lekarz weterynarz na całym wybrzeżu i wszystkim gorąco polecam.Jeszcze raz dziękuję życząc dalszych sukcesów.Pozdrawiam:)