Janusz Krzysztoń

Pan Doktor jest lekarzem z powołania, na prawdę dużo uwagi poświęca pacjentowi. Cieszę się, że studenci medycyny praktykują u Pana Doktora, bo jeśli choć w połowie będą tak zaangażowani to będzie się u kogo leczyć.

Świetny lekarz! Poświęca pacjentowi dużo uwagi, pacjent nie czuje się skrępowany zadając pytania, lekarz ma dużo cierpliwości, wszystko tłumaczy. Chodzi do niego praktycznie cała moja rodzinna. Szczerze polecam!

Bardzo konkretny, a zarazem zainteresowany problemem pacjenta.
Polecam wszystkim potrzebującym konsultacji lekarskich !

Super lekarz, super człowiek, fantastyczne podejście do pacjenta.Wesoły o niesamowitym poczuciu humoru,wizytę u niego zawsze dobrze wspominam.Polecam ;-)

Znakomity lekarz z powołania, od lat moi rodzice leczą się w jego przychodni lekarza rodzinnego i mają doskonała opiekę, kiedy Mama miała zapalenie płuc doktor Krzysztoń dobierał jej specjalne antybiotyki, które nie kolidowały z jej skomplikowanymi lekami kardiologicznymi, dzwonił do domu, żeby sprawdzić jak się czuje. Jest niezwykle troskliwy i bardzo kompetentny. Jestem przekonana, że wielokrotnie już uratował mojej Mamie życie.

Jest super! Cieply dobry czlowiek.Pomocny i swietny diagnosta.lata temu rozpoznal u mnie depresje i radzil sie leczyc,ale mialam inne rzeczy na glowie a po paru latach, sama sie prosilam o psychiatre bo somatyczne dolegliwosci okazaly sie po prostu depresja i fibromialgia.
Boze! jak mozna napisac,ze od czlowieka smierdzi?!!!
okropna to ma te pielegniarke czy kim ona tam jest w recepcji.

Polecam z pełnym zaufaniem, otwarty, sympatyczny, ciepły, świetny kontakt z pacjentem

Świetny lekarz, który ma genialne podejście do pacjenta. Mam do niego pełne zaufanie. Serdecznie polecam :-)

Raczej ktoś kto zgadza się z tą negatywną opinią nie miał dawno kontaktu z Doktorem! To człowiek z klasą,skromny i zadbany a przede wszystkim dysponujący doskonałą wiedzą i kontaktem z pacjentem! Cała moja rodzina pozostaje w leczeniu u Doktora od lat bez zarzutów. Lekarz godny zaufania!

Czy to jakaś kampania reklamowa dr Krzysztonia? ...No bo kto niechciałby zobaczyć w XXI wieku takiej śmierdzacej, ociekającej brudem poczwary w wolnej chwili zajmującej się leczeniem ludzi?
Co do wyglądu , widziałam go niedawno na siłowni i wyglądał calkiem ok ;-).