lek. Jacek Wójcik

Lekarz nie pofatygował się nawet aby mnie zbadać. Nie skierował na badania. Wypisał bardzo silne leki po których czułam się okropnie. Nie polecam. Strata czasu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najpierw pozytywy: szybki termin i pustki przed drzwiami. Szkoda, że nie dało mi to do myślenia. Strata czasu! Podczas 10 minutowej wizyty 7 minut lekarz rozmawiał przez telefon średnio słuchając o czym mówię. Po wymienieniu 3 objawów, poprosił o wybranie tylko 1 neurologicznego objawu, którym miałby się zająć. Zero badania, zero diagnostyki. I puenta: nie wiem co Panu może być.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dostałam skierowanie od swojego lekarza rodzinnego na Oddział Neurologiczny. Silny ból głowy oraz silny ból kręgosłupa lędźwiowego. Po kilkugodzinnym czekaniu w kolejce w Szpitalu w Staszowie przyszedł Pan neurolog ,,zbadał,, mnie w ciągu 2minut, prawie na korytarzu i poszedł, za kilka minut dostałam wypis gdzie Pan doktor napisał że to karygodne aby osoba z takimi schorzeniami była kierowana na Oddział jak i również do Poradni bo nie wymagam leczenia, przy takich dolegliwościach wystarczy kupić leki. Jak weszłam, tak wyszłam i nie wrócę tam już.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Od lat leczę się neurologiczne po urazie głowy i kr.szyjnego. Będąc u niego na wizycie nie zostałam nawet
zbadana, nie umiał wystawić skierowania, kodu do recepty nie otrzymałam pomimo, że miał przyjść SMSem.Komunikacja żadna, nie sucha pacjenta, jest jakby nieobecny,arogancki, nie umie posługiwać się komputerem -sam to przyznał na wizycie. Nie wiedział jak sprawdzić historię choroby.Dla mnie była to strata czasu.Nie polecam nikomu!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zostałam potraktowana lekceważąco ze względu na swój młody wiek (28L)
Przyszłam do lekarza z bólem kręgosłupa szyjnego i mega dużymi bólami głowy oraz bólem dolnej części pleców oraz rwy kulszowej. Usłyszałam od doktora, że mam sobie wybrać jedną z tych dwóch dolegliwości!! Po "badaniu" czyli kilkukrotnym machaniem moimi rękami, usłyszałam,że jestem za młoda żeby sobie szukać chorób i chodzić do tak "poważnych" lekarzy.
Zalecenie lekarza to "zmienić krzesło w pracy na lepsze". Dostałam łaskawie karteczkę z ćwiczeniami,które mam wykonywać oraz lek . Pan Doktor kazał brać codziennie. Wychodzi na to,że chyba do końca życia bo kręgosłup boli codziennie.
Zero pomocy, zero zrozumienia. Podejście do pacjenta totalnie lekceważące. Nie polecam nikomu !

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz stwierdził ze zawroty głowy są spowodowane tym iż się czasami denerwuje, nie zlecił żadnych badań tylko przepisał jakieś tabletki. Prośbę o skierowanie na rezonans magnetyczny zignorował. Na własną rękę zrobiłem MR i wyszła przyczyna zawrotów. Przez pół wizyty Pan doktor rozmawiał przez własny telefon odbierając go kilku krotnie. Na pytania odpowiadał wymijająco. Nie polecam nikomu

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Może i Pan doktor posiada pewną wiedzę odnośnie neurologii, ale niestety nie przekłada jej na swoich pacjentów.
Mój tato leżał na oddziele neurologii półtora tygodnia, cierpiał na udar mózgu, dostał prawostronnego paraliżu, stracił mowę, gdyby personel zapewnił mu lepszą opiekę i rehabilitację nie doszło by do takiego rozwoju choroby..
Pan doktor przyjmuje pacjentów jakby od niechcenia, zuchwale odpowiada na pytania rodziny, mało interesuje się chorymi. Moja znajoma, która miesiąc wcześniej leżała na oddziele doradziła mi: "Jeśli chcesz by tato miał jako-tako dobrą opiekę to sprzedaj samochód...".
Mam ogromny żal do personelu neurologii i do Pana doktora, który powinien bardziej przykładać się do swojej pracy i z większym zaangażowaniem pomagać chorym.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz