lek. wet. Jacek Klich

Polecam ! Życzliwość i cierpliwość dominują. W rozmowie , która nie jest limitowana dowiedziałem się o prostych sposobach w radzeniu sobie z dolegliwościami mojego Kostka. Umówiłem się telefonicznie na wizytę oszczędzając czas w kolejce. Serdecznie polecam!

najlepszy gabinet weterynarii. Od lat leczę tu wszystkie moje zwierzaki i ufam one też . Fachowość i życzliwość. Przychodzę z wieloma zdrowotnymi problemami i jeśli jest taka potrzeba jestem odsyłana pod właściwy adres. Gabinet to nie tylko porady pierwszego kontaktu ale również fachowe leczenie.

Nie wiem jakimi słowami można określić cudowność tych przedewszystkim ludzi, a potem lekarzy weterynarzy.Zarówno pani doktor Ania ,jak i pan doktor Jacek są lekarzami stworzonymi do leczenia i ratowania życia zwierząt.Moją sunię Dianę rasy owczarek szkocki collie leczyli przez całe 13.5 roku jej wspaniałego życia.Dianusia czuła się bardzo bezpiecznie w rękach tych lekarzy,ponieważ podejście było bardzo ciepłe i osobiste,i ona to wyczuwała to całkowite oddanie wobec niej.Tak w tym gabinecie jest traktowany każdy zwierzak.Przedłużyli jej przynajmniej 4 lata życia - jak to najpierw po przebytej operacji z komplikacjami walczyli o jej życie,i udało się to.No i w ostatnim roku życia najpierw po pierwszym udarze, też podnieśli ją do życia.No ale niestety za 3 miesiące przyszedł kolejny udar i mimo kolejnej uporczywej walki o jej życia odeszła.Dziękuję w moim i Dianusi imieniu.Gdybym kiedykolwiek zdecydowała się na zwierzątko w domu napewno leczenie oddam w ręce tych tylko lekarzy.

polecam z całego serca gabinet dr.J.Klicha i A.Kułyk.To lekarze z powołania przedłużyli życie mojej poprzedniej suczce o 7lat ratowali ją do ostatniej chwili ale tak jak w życiu każdego z nas jest moment że już nic się nie da zrobić ale jestem im za to wdzięczna że przez 7 lat troskliwie i z sercem opiekowali się moją suczką.Po 8 latach od rozstania z moją suczką los sprawił że znowu mam pieska którego lecze u dr.Kułyk i Klicha i proszę mi wierzyć że ani przez chwilę nie pomyślałam że mogłabym po tak długim okresie leczyć psa w innym gabinecie.W gabinecie można wykonać badania krwi więc proszę nie sugerować się poprzednimi wpisami.Lekarze starają się jak mogą to prawda że nie mają wszystkich karm w gabinecie ale przecież to nie sklep zoologiczny jak jest potrzeba to sprowadzają także leki niedostępne na naszym rynku.Ja nie zmieniłabym za nic na świecie tych lekarzy są profesjonalistami w swoim zawodzie i kochają zwierzęta okazując im dużo serca przy każdej wizycie.
KOCHANI LEKARZE DZIĘKUJĘ WAM ZA OPIEKĘ PRZEZ 7LAT NAD LINDĄ I TERAŹNIEJSZĄ NAD KAMĄ.

Jako 5- letnia jamniczka dostałam paraliżu dolnej części ciała. Gdy trafiłam do gabinetu dr J.Klicha i A.Kułyk ledwie chodziłam. Przez 3 miesiące z dużym poświęceniem leczył mnie pan doktor z miejskiej lecznicy. Zaczęłam trochę chodzić. Kiedy doktor doszedł do wniosku, że aparaturą, którą w lecznicy posiada, nie jest w stanie nic więcej dla mnie zrobić, polecił mojej pani Gabinet na ulicy Orlich Gniazd. Tam dzięki lekom, masażom i laseroterapii doprowadzono moje łapki do takiego stanu że nikt przez następne lata nie wierzył w paraliż. W późniejszych latach w gabinecie przeprowadzono mi 3 zabiegi, przynajmniej 2 razy uratowano życie. Za 2 miesiące kończę 18 lat i jestem wdzięczna Pani Ani Kułyk i Panu Jackowi Klichowi za 13-letnią opiekę i możliwość doczekania tak sędziwego wieku. Całym jamniczym sercem polecam Gabinet na Orlich Gniazd. Beza

Jestem bardzo zadowolona z kilkuletniej współpracy.
Moje zwierzaki zostały wyleczone z poważnych przypadłości i żyją!
Fakt, przy gabinecie nie ma RTG, analityki... ale to można załatwić w innym miejscu, wskazanym przez prowadzacych gabinet.
Nic natomiast nie zastąpi ciągle poszerzanej i uzupełnianej wiedzy, pewnej ręki, serca do zwierząt i cierpliwości do zdenerwowanych chorobą pupila opiekunów.

bardzo dbali o naszego Mottiego.doradzali w ciężkich chwilach.jestem bardzo wdzięczna.

świetni lekarze, zawsze trafne diagnozy, nieprawdą jest, że nie są dostępni p. doktor Anna Kułyk poświęciła nawet święta wielkanocne przyjeżdżając do mojego kota. Leczę u nich moje domowe koty jak również służą pomocą w opiece zdrowotnej nad dzikusami podopiecznymi z działek. Diagnozy zawsze trafne wyważone a ponadto p. doktor ma w tym fachu tak potrzebną tzw. intuicję.

To prawda, że gabinet jest czysty i jest gdzie pospacerować czekając, a doktor jest miły, komunikatywny, i ma dobre podejście do zwierząt ale:
- gabinet słabo wyposażony
- nie ma rentgena, a doktor wysyła pacjentów do kliniki w Myślenicach – bo jak wyśle do Krakowa to straci pacjenta
- nie ma urządzenia do analizy krwi, a doktor wysyła do laboratorium dla ludzi, chociaż analizatory dla zwierząt mają inne programy – bo jak wyśle do kliniki gdzie mają odpowiedni aparat to straci pacjenta (nawiasem mówiąc analiza w klinice dla zwierząt jest znacznie tańsza)
- nie prowadzi karmy weterynaryjnej
- poza godzinami 16-19 w dni powszednie doktor niedostępny nawet dla stałych pacjentów w ciężkim stanie
- ceny mocno wyższe niż w innych gabinetach.
Reasumując kto nie zna innych gabinetów i ma zdrowego zwierzaka będzie zadowolony, jak wpadnie w kłopoty i będzie musiał spróbować gdzie indziej to prędko zmieni zdanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobrzy lekarze. Pomogli nam podjąć traumatyczną decyzję o uśpieniu naszego 15-letniego kota. Człowiek zawsze szuka możliwości pomocy swojemu zwierzęcemu przyjacielowi, który przez wiele lat z nim śpi, je czy też pociesza w stanach przygnębienia. Zawsze jest w domu, jak prawdziwy gospodarz. Wyczuwa każdą emocję, patrząc swoimi wymownymi oczami. Ale czas biegnie nieubłaganie. Sił u naszego zwierzątka jest coraz mniej, i chorób też przybywa. Jak zdecydować się na ten ostatni zastrzyk Dobry weterynarz pomaga nie tylko zwierzętom, ale także ludziom. Pani Anna Kułyk i Pan Jacek Klich w trakcie każdej wizyty dużo z nami rozmawiali. Byli taktowni i kompetentni. Dostrzegliśmy w końcu, że decyzję trzeba podjąć. Bardzo nam pomogli.