Nie rezygnuj ze zdrowia
Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych weterynarzy w pobliżuCennik
Brak informacji o usługach i cenach
Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.
Moje doświadczenie
13 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Halina
Do tej Pani Doktor jeździłam z chorą kotką aż z Bytomia i mimo że kotka okazała się śmiertelnie chora, Pani doktor przedłużyła jej życie, wykazała się empatią, zaangażowaniem i wiem, że zrobiła wszystko co w jej mocy. Korzystałam z usług wielu weterynarzy i polecam Panią Doktor!
Natalia Bukowska
Najlepsza Pani wet. Nikomu tak nie ufam jak tej Pani ktora jako jedyna podjęła sie leczenia mojej juz niestety zmarłej suczki ale to ona przedłużyła jej zycie. Teraz chodze do niej z moimi trzema suczkami i kazda miała u niej wykonaną sterylizację. Każe przychodzić na kontrole bezpłatne co dwa dni, podaje swój numer w razie czego. Na prawde cudowna pani weterynarz. Wcale nie ma tak drogo sterylizacja od 270 gdzie w innych miejscach po 300+ w górę. Polecam jak najbardziej. Godna zaufania.
Ewa P.
Pani dr Głazowska wielokrotnie leczyła moje kotki, jedną z nich także operowała. Bardzo profesjonalna i empatyczna, dostępna także telefonicznie - potrafi uspokoić, gdy dzwonię do niej w ataku paniki, że coś się dzieje mojemu zwierzątku. Jak najbardziej godna polecenia!
iza
Moja kotka zachorowała pierwsze co poszłam do pani Głazowskiej zapytać o poradę aby mi powiedziała co dolega mojej kotce. Opisałam co się dzieje z kotką na to pani doktor powiedziała ze nie moze mi nic powiedziec bo musi zbadac kotke - odrazu powiedziała kwote badania plus kwote za dodatkowe badania dodając że kotka jest umierająca (myslę że chciała wzbudzic u mnie emocje które spowodują że natychmist przyniose kotkę do pani doktor) Tego samego dnia poszłam do przychodni SILVET na Krakowskiej w M-cach a tam bardzo miły pan doktor bezpłatnie wypytał mnie o objawy chorej kotki po czym dał maśc na odrobaczywienie i problem z głowy. Maść kosztowała 7 zł a u p. dr. Głazowskiej zapłaciłabym za leki, plus do tego musiałabym przynosic kotkę, płcic za wizyte i pewnie nadłuchałabym sie jaki kotek jest umierający....POLECAM PRZYCHODNIE SILVET pan doktor bezpłatnie udzielił mi porady i jest bardzo kompetentny. A u p. Głazowskiej jest najdrożej w całych Mysłoiwcach
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Tom_x
Kilka razy korzystałem z usług tego gabinetu i moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Duża kultura miła obsługa i umiejętność słuchania. Co do fachowości się nie wypowiadam bo nie jestem sam fachowcem od zwierząt...mój psiak jednak stawał na nogi i nie miałem odczucia bym był naciągany na kaskę. Ponieważ zaliczyłem wielu weterynarzy i mam materiał porównawczy bez zastanawia się wystawiam jak najbardziej pozytywną opinię.
Ewa
Widać, że kocha zwierzęta, to najważniejsze. Zna się na tym co robi.
Wcale nie jest aż tak drogo, bo płaci się tylko za pierwszą wizytę - konsultację, a potem za podane leki, poza tym wolę zapłacić parę złotych więcej i wiedzieć, że nie zaszkodzi mojemu zwierzakowi.
Co do innych lekarek w gabinecie - też są bardzo kompetentne, przynajmniej ja nie odczułam ich braku wiedzy. Zawsze otrzymuję komplet informacji na temat leczenia i rokowania, ewentualnie skierowanie na badania do innego gabinetu w przypadku braku możliwości diagnozy na miejscu.
Poza tym dyspozycyjność - zdarzyło mi się wzywać Panią Głazowską do nagłych przypadków. Była w gabinecie dosłownie w ciągu kilku minut.
Mam porównanie tej Pani weterynarz z innymi weterynarzami na terenie Śląska, także w renomowanych klinikach, a że miałam zawsze wiele zwierzaków - mam bogaty materiał do porównań, tutaj się jeszcze nie zawiodłam. Tylko przez ostatni rok uratowała mi dwa koty - jednego bardzo chorego przybłędę, drugiego po wypadku.
były pacjetn
Podpisać?? Moje imię to Agnieszka. Cieszę, że twoim zwierzakom pomagała, ale mojemu psu nie pomogła.
Nie jestem weterynarzem ale jedno wiem na pewno- psa z niewydolnością trzustki i wątroby nie leczy się witaminami i lekami na bakterie!! Leczenie p. Głazowskiej konsultowałam z dwoma niezależnymi weterynarzami- opinie były takie same- złe leczenie, brak potrzebnych badań, a badania krwi zostały zakwestionowane przez weterynarzy i o dziwo w znacznym stopniu różniły się od wyników zrobionych u p. Głazowskiej. Zastanawiam się dziś na jakiej podstawie pani Głazowska stwierdziła taką chorobę u mojego psa, czemu pierwszego dnia nie wykonała tych samych badań co inny lekarz
Ja nie wyceniłam zdrowia mojego psa, ono było dla mnie bezcenne!!!!!!!!!!!!!!!!!! Straciłam u tej pani nie tylko prawie 800 zł (rezultatu leczenia prawie nie było żadnego) lecz to co najcenniejsze- życie mojego psa!!! Więc pytam czy tak leczy dobry weterynarz?? Nie wiem czy TY K&R Siewierz gdybyś wydał tyle pieniędzy a stan psa się pogarszał, nie zmieniłbyś lekarza??
Po zmianie lekarza na dobrego zrobiłam ponowną biochemię, zdjęcie RTG, USG, gastroskopię i test na nosówkę i po tych męczących dla mojej psinki badaniach usłyszałam: Gdyby przyszła Pani dwa tygodnie wcześniej byłaby szansa, teraz jest za późno.
Więc K&R Siewierz jeżeli chcesz to lecz u tej pani dalej swoje zwierzęta, ja już nie będę u tej pani eksperymentować.
Ocena zmieniona przez moderatora na "neutralny".
były pacjetn
Pani weterynarz nie posiada ani fachowej wiedzy ani nie jest dobrym fachowcem. Leczyłam u tej pani psa, któremu nie wykonano potrzebnych badań, źle go zdiagnozowano, podawano mu niepotrzebne leki i witaminy, skutków leczenia nie było żadnych.W końcu zdecydowałam się na zmianę weterynarza, pieskowi wykonano szereg badań, jednakże okazało się, że dla mojego pieska jest już za późno. Gdybym nie leczyła niepotrzebnie psa u pani Głazowskiej może by i dziś żył- miałby szanse. Ciepło i oddanie to ta pani wyciąga pieniądze od kochających swojego psa właścicieli - koszty leczenia potwornie zawyżone. Ciekawa jestem czy pani weterynarz też leczyła bym w taki sposób swojego pieska Odradzam zdecydowanie każdemu kto ma chorego psa i chce go wyleczyć!!!!!!!!!
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Franciszek C.
Być może jest dobrym fachowcem - posiada dużą wiedzę jest jednak drogo. Podczas jej nieobecności klientów ze zwierzętami przyjmuje stażystka - o czym nie informuję się. Najdroższy weterynarz w Mysłowicach.
kasiek1987
kiedy moj piesek zachorowal Pani Iza byla na urlopie...ale za to Pani Marta, zajela sie nim wspaniale..mimo swojego juz wieku nie przekreslila go a leczyla go do samego konca...Trafilam do lecznicy, bo poprzedni weterynarz przekreslil mojego psiaka.. DZIEKUJE WAM ZA OPIEKE NAD NASZYM PUPILEM DO SAMEGO KONCA ..
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profil