Izabela Borucka

Na wizytę czekałam 2 miesiące skierowana do dermatologa przez internistę z powodu liszaja o podłożu alergicznym (sprawa była poważna, zmiana na twarzy była wysiękowa, z opuchniętym okiem trafiłam na SOR, dostałam antybiotyk na 2 tyg).

Wizyta trwała góra 5 minut. Ta Pani nawet na mnie nie spojrzała!
Mimo moich próśb nie chciała skierować mnie na żadne testy (cytuję "testy alergiczne robi się przy poważnych przypadkach").

Najlepsze jednak było gdy chciałam jej pokazać moje dłonie, które od mydła i detergentów wysychają, pękają i krwawią. Nawet na nie nie spojrzała i powiedziała "to niech Pani nie używa detergentów i nie myje rąk mydłem".

Pierwszy raz rozpłakałam się w gabinecie lekarskim z niemocy, bo czekałam na wizytę 2 miesiące, męcząc się w pracy z alergią.
Gdyby nie to, że wyprowadzałam się akurat do innego miasta, złożyłabym skargę.

Nikomu nie polecam p. Boruckiej, ponieważ widziałam, że sytuacja nie była odosobniona. Każdy wychodził z gabinetu po 3-5 minutach.

Ostatecznie poszłam do dermatologa w innym mieście, który nie zbagatelizował moich problemów, przepisał odpowiednie środki i sytuacja znacznie się poprawiła.
Dlatego uważam, że podejście dr Boruckiej jest bulwersujące i karygodne, a przede wszystkim nieempatyczne.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Borucka jest chyba najgorszym lekarzem u jakiego byłam. Bardzo niemiła, niezainteresowana pacjentem w najmniejszym stopniu, zachowuje się jakby robiła łaskę, że pozwoliła wejśc do swojego gabinetu. Przyszłam z problemem nawracających kurzajek,, lekarka nawet nie poprosiła o pokazanie stóp, nie zapytała o dotychczasowe leczenie Powiedziałą, nie podnosząc wzroku znad dokumentów, żebym sobie kupiła preparat Scholla za 100zł i kazała wyjść.
Porażka na całej linii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Szczerze mówiąc nie mogę powiedzieć złego słowa o pani doktor, ale dobrego też nie. Moja wizyta trwała 5 minut, doktor przez chwilkę spojrzała na moją twarz i paznokcie, po czym wypisała co miała wypisać i podziękowała za wizytę. Żadne porady, żadnego zainteresowania,